Forum Bieganie.pl

Bieg za free. Odwołano go wcześniej z wiadomych powodów (11.04). Ponownie otwarto listę zgłoszeń. Zdaje się, że jest limit 1000 osób. Z poprzednio zapisanych wielu zrezygnowało i są miejsca. Ktoś się wybiera? Ja przed chwilą się zgłosiłem.

ja będę na 99%... nie na 100% bo coś ostatnio (dzisiaj) maiłem problemy z plecami w czasie biegania... ale mam nadzieję że to tymczasowe... i przejdzie.

Dopiero teraz zobaczyłem mapkę - trasa jest rewelacyjna!

ja się wybieram, byłem też w zeszłym roku i było super - rewelacyjna szybka, dość płaska i ładna widokowo trasa, świetna organizacja, fajna atmosfera - nic tylko biec!

A ja właśnie musiałem z przykrością zrezygnować bo mi termin 9maja nie pasuje - szkoła zjazd niestety ;/
no i 8maja bieg u siebie w mieście

o jacek - to znowu się spotkamy ... tym razem na trasie

ssokolow pisze:o jacek - to znowu się spotkamy ... tym razem na trasie

Oj pobiegłabym, ale chyba nie zdążę sie zregenerować po Cracovii

Fladra pisze:

ssokolow pisze:o jacek - to znowu się spotkamy ... tym razem na trasie

Oj pobiegłabym, ale chyba nie zdążę sie zregenerować po Cracovii

No co ty Basia? Ja jadę

Fladra pisze:

ssokolow pisze:o jacek - to znowu się spotkamy ... tym razem na trasie

Oj pobiegłabym, ale chyba nie zdążę sie zregenerować po Cracovii

ahh tam, dasz radę. Bieg wygląda na bardzo fajny, jest za free, więc można biec po prostu dla przyjemności. Ja przynajmniej tam się na rekordy nie nastawiam, choć trasa do tego zachęca

to może trzeba jakiś transport z Krakowa zorganizować Ja nawet mogę wziąć samochód

nawet w tym tygodniu coś pobiegałem w końcu - dzisiaj nawet miałem odpuścić.. ale kurcze wiedziałem, że będę próbował ok. godz. 16 wrócić do Krakowa od strony wieliczki... - jak nie pojechać korki... to sobie myślę... - trzeba to wykorzystać.. i pobiegałem nad Wisłą w okolicy miejscowości Brzegi... - kurcze piękna ta nasza Wisła... a pogoda wymarzona.

Przeglądałem trasę na google maps i wygląda na prawdę rewelacyjnie.

Uff... nabiegałem się w końcu pierwsze zawody w tym sezonie zaliczone .... wynik bez rewelacji (bo zresztą nie mogl byc inny przy obecnej formie, ale za to jestem zadowolony z tego że udało mi się zupełnie "wypompować" i pobiec na maks obecnych możliwości. Do teraz chodzę lekko oszołomiony mimo spożycia góry pierogów... i wypicia trzech słodkich herbat.

Muszę powiedzieć, że bardzo przyzwoicie zorganizowane zawody - sprawny transport na start, sprawna rejestracja, dobre zaplecze (hala sportowa), oczywiście dużym plusem jest darmowy pakiet startowy - w składzie którego (poza chipem i numerem) była koszulka i kubek. Na trasie było pełno wody (trochę marnotrastwo z tymi butelkami... ale za to nikt nie mógł powiedzieć że czegoś mu brakło ogólnie miałem wrażenie że jeśli chodzi o trasę... to spokojnie i 2x tyle osób też by mogło w tym biegu wystartować.
Malownicza trasa nad jeziorami snująca się po laskach... i trochę po mieście - na prawdę dobre zawody.

Pierwszy raz byłem w dąbrowie, ale z chęcią tu wrócę.

Jeśli chodzi o organizację, to również dołączam się do pochwał - pierwsza klasa. Udało mi się też wybiegać nową życiówkę, której się nie spodziewałem. Niestety rozwaliły mi się wydeptane buty i biegłem w nówkach - uwierały mnie i mam odciski jak cholera W dodatku nie czułem się najlepiej, od rana miałem rewolucję w brzuchu i nie mogłem załapać normalnego tempa Tak myślę teraz czy w piątek nie załapałem od znajomego jakiej zarazy (żygał i chodził biały jak ściana), bo do tej pory samopoczucie jak po psie i przesiaduję co rusz w wc
Tak czy inaczej wszystkim polecam na przyszłość ten bieg, bo trasa na prawdę rewelka, starania organizatorów o to żeby było wszystko zapięte na tip-top również.

Tak zawody na 6.Trasa tak malownicza ze mozna sie było poczuc jak na mazurach .
Wszyscy po cichu zazdroscili ludziom którzy pobudowali tam sobie domki.Musze podziekowac zawodnikowi nr 237 za zaciety finisz.Nie mozna tez pominac bograczu (propably) po biegu-to jest to co glodny lubi najbardziej .

Przybyłam, zobaczyłam, pobiegłam . Bieg na szóstkę. Moje wrażenia i przygody opisałam w blogu.

Ssokolow, dzięki za nadanie tempa .