Strona 1 z 6
A jednak porazka
: 28 mar 2010, 17:53
autor: sailor
Wiele bylo juz watkow n/t horrendalnej oplaty za start. Byli zwolennicy jak i przeciwnicy takiej decyzji Organizatorow. Ustalilismy, ze ostatecznie werdykt wydadza sami startujacy placac lub nie za impreze.
Z informacji prasowej dowiedzialem sie, ze startowalo 4 tys. biegaczy. Organizator zapowiadal "rekord frekwencji" oraz liczbe w okolicy 6 tysiecy. Jak widac cel ten nie zostal osiagniety. Smiem twierdzic, ze glownie za sprawa wygorowanej oplaty.
Mam nadzieje, ze Oraganizatorzy wyciagna wnioski z tej porazki.
Z powazaniem, Sailor
Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 18:02
autor: radekk
Moim zdaniem nie bez znaczenia była pogoda w tym roku. Wiosna przyszła dopiero tydzień temu, myślę, że przedłużająca się zima też pomogła niskiej frekwencji.
Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 18:40
autor: Svolken
Wiosna winna?

Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 18:58
autor: piter82
jaka była ta opłata??
Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 21:57
autor: Wojtek W
sailor pisze:Wiele bylo juz watkow n/t horrendalnej oplaty za start. Byli zwolennicy jak i przeciwnicy takiej decyzji Organizatorow. Ustalilismy, ze ostatecznie werdykt wydadza sami startujacy placac lub nie za impreze.
Z informacji prasowej dowiedzialem sie, ze startowalo 4 tys. biegaczy. Organizator zapowiadal "rekord frekwencji" oraz liczbe w okolicy 6 tysiecy. Jak widac cel ten nie zostal osiagniety. Smiem twierdzic, ze glownie za sprawa wygorowanej oplaty.
Mam nadzieje, ze Oraganizatorzy wyciagna wnioski z tej porazki.
Z powazaniem, Sailor
Taaak, to był jeden ze zdecydowanie najmniejszych półmaratonów w Polsce. Gratuluję obiektywizmu.
Mam nadzieję że wyciągniesz wnioski ze swojej bezinteresownej zajadłości.
Moim zdaniem bardzo dobrze zorganizowana impreza. I cieszę że dzięki podniesieniu wpisowego (w naszym przypadku razy dwa, bo biega nas dwoje) nie pobiegło wielu roszczeniowców i narzekaczy. Klimat zyskał. Impreza fantastyczna, szkoda że zabrakło mi trochę zdrowia.
Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 22:20
autor: gasper
Wojtek W pisze:sailor pisze:Wiele bylo juz watkow n/t horrendalnej oplaty za start. Byli zwolennicy jak i przeciwnicy takiej decyzji Organizatorow. Ustalilismy, ze ostatecznie werdykt wydadza sami startujacy placac lub nie za impreze.
Z informacji prasowej dowiedzialem sie, ze startowalo 4 tys. biegaczy. Organizator zapowiadal "rekord frekwencji" oraz liczbe w okolicy 6 tysiecy. Jak widac cel ten nie zostal osiagniety. Smiem twierdzic, ze glownie za sprawa wygorowanej oplaty.
Mam nadzieje, ze Oraganizatorzy wyciagna wnioski z tej porazki.
Z powazaniem, Sailor
Taaak, to był jeden ze zdecydowanie najmniejszych półmaratonów w Polsce. Gratuluję obiektywizmu.
Mam nadzieję że wyciągniesz wnioski ze swojej bezinteresownej zajadłości.
Moim zdaniem bardzo dobrze zorganizowana impreza. I cieszę że dzięki podniesieniu wpisowego (w naszym przypadku razy dwa, bo biega nas dwoje) nie pobiegło wielu roszczeniowców i narzekaczy. Klimat zyskał. Impreza fantastyczna, szkoda że zabrakło mi trochę zdrowia.
Wojtek, lubie Cie ale tu przegiales....
Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 22:21
autor: bubble
Żałujcie, Ci którzy nie wystartowali.
Przepiękna pogoda, olbrzymie biuro zawodów, szybki depozyt.
Na trasie sporo przechodniów i kibiców, przynajmniej z punktu widzenia zamykającego tyły na 2.20. Przebiegaliśmy obok kilku orkiestr, bębniarzy, chórku w tunelu. Biegliśmy obok wielu kościołów - Ludzie machali do nas palmami!
To było święto w Warszawie. Dzięki.
Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 23:08
autor: Wojtek W
3500 - totalna porażka. Jak chce się coś zobaczyć to się i to zobaczy.
Dlatego odbieram to jako zajadłość. Pan chciał żeby się nie udało i bez względu na to jak było zobaczył.
Jasne że nie było nas 6000 i trudno trąbić fanfary. Ale porażka to chyba nie. Patrzyłam na twarze i na rzekę biegnących ludzi. Cieszyli się że są tu i teraz. Cieszyliśmy się
Czasem przeginam w zasadzie powinienem na to machnąć ręką, ale tak już mam że jak coś myślę to i powiem.
Re: A jednak porazka
: 28 mar 2010, 23:27
autor: PATATAJEC
Kasia, znowu się Wojtek nie wylogował
Nie biegłem, nie było mnie stać, zdrowie też nie pozwoliło, ale narzekał nie będę. Po paru postach Wojtka widzę, że to nie jest taka prosta sprawa z organizacją i to wszystko kosztuje. Post autora wątku, jako osoba postronna odebrałem również jako złośliwość.
Na pewno było super.
Re: A jednak porazka
: 29 mar 2010, 00:18
autor: ooco
imho depozyt był porażką, bynajmniej "okienko" 4000-4500 było istną powtórką z biegu niepodległości, kolejka na pól godziny, nerwy i 10cioro wolontariuszy bezradnie szukających worków poukładanych bez składu... a cena jak cena, z drugiej strony za 50 pln pewnie byłoby te 6000 uczestników
Re: A jednak porazka
: 29 mar 2010, 07:07
autor: Svolken
ooco pisze:imho depozyt był porażką, bynajmniej "okienko" 4000-4500 było istną powtórką z biegu niepodległości, kolejka na pól godziny, nerwy i 10cioro wolontariuszy bezradnie szukających worków poukładanych bez składu... a cena jak cena, z drugiej strony za 50 pln pewnie byłoby te 6000 uczestników
I wtedy czekałbyś godzinę po swój worek
Ja jestem zadowolony, a malkontenci zawsze się znajdą.
Re: A jednak porazka
: 29 mar 2010, 09:57
autor: jaszczomb
Frekwencja jak w ubiegłym roku, kaski 2x więcej -> udało się

Re: A jednak porazka
: 29 mar 2010, 10:26
autor: thomekh
Sprawdźcie czy dziś w Warszawie ktoś przypadkiem nie rozpoczyna budowy willi

Re: A jednak porazka
: 29 mar 2010, 10:36
autor: Beagle
Dla mnie wpisowe nieadekwatne do świadczeń jakie otrzymałem ,powiem wprost gdyby za mnie firma nie wyłożyła nie pojawił bym się, sam bieg uznaje za udany - uzyskał wynik powyżej oczekiwanego, trasa fajna, punkty odżywcze??? chyba pitne - no tutaj zdecydowana poprawa względem maratonu z ubiegłego roku (praktycznie sama woda była), depozyty wg mnie szły sprawnie (ja ze swoim nr 7000-7500 czekałem 5min) reszta ok - TYLKO CENA nieadekwatna, jezeli maraton będzie w podobnej cenie tzn 2X cena z ubiegłego roku to pomimo że firma płaci daruję sobie.
Aha wiem że pakiet startowy to tylko dodatek ale zawartośc tego to naprawdę żenada .
Re: A jednak porazka
: 29 mar 2010, 10:39
autor: Wojtek W
jaszczomb pisze:Frekwencja jak w ubiegłym roku, kaski 2x więcej -> udało się

Kaski mniej, wpisowe nie stanowi nawet połowy wpływów imprezy.
A wille? Jak czytam takie wpisy na forum przestaję się dziwić Markowi że traci ochotę na robienie imprez.
Zresztą żyjemy w wolnym kraju każdy ma prawo zrobić tańszą i bardziej dochodową imprezę. Zapraszam, zorganizujcie bieg na 3000 -4000, tak dopięty, zbierzcie na to pieniądze, zobaczcie ile to kosztuje.
Przypomina mi się dziewczyna która przez chwilę pomagała przy Maratonie Warszawskim i zaproponowała żeby dla akcji szkolnej załatwić dodatkowy namiot (taki jak na expo), kiedy usłyszała że to kosztuje kilkanaście tysięcy stwierdziła że przecież można wynająć, nie trzeba kupować. Te kilkanaście tysięcy kosztuje wynajęcie. I jak policzyć wszystkie takie niewidoczne koszty - kible, stoły na punkty odżywcze, koszulki dla wolontariuszy, zamknięcie ulic, wynajęcie Biura Zawodów. A takie koszty można wyliczać w nieskończoność. Tyle że większość ludzi potrafi policzyć ile to jest 3500 razy 80.
A ile kosztuje wynajęcie kibla na dwa dni i ile kibli potrzeba na imprezę?