Strona 1 z 2

zmiana strefy startowej

: 15 mar 2010, 17:55
autor: paweldr
PM 2010 będzie moim pierwszym startem na tym dystansie wiec zostałem przydzielony do ostatniej strefy startowej.
Przeczytałem właśnie w INFORMATORZE dotyczącym półmaratonu (strona 13) że można to zmienić: "Wyjątek stanowią osoby mające za sobą start w maratonie, wtedy obowiązuje międzyczas z półmetka." Tak się składa, że w zeszłym roku przebiegłem MARATON WARSZAWSKI. Czas może nie był rewelacyjny 3:30, na półmetku 1:46. Myślę, że biorąc pod uwagę ten czas zostałbym przydzielony do innej strefy startowej.
I z tym związane jest moje pytanie-Wie ktoś gdzie, jak i u kogo mogę postarać się o zmianę strefy startowej?

Dodam jeszcze, że zależy mi na wcześniejszej strefie startowej tylko dlatego, że planuje pobiec z pacemarkerem na 1:30 a startując z ostatniej ciężko będzie nadrobić stracona na starcie minute, półtorej żeby go dogonić.

Re: zmiana strefy startowej

: 15 mar 2010, 20:23
autor: kapan
Napisz maila do organizatorów info@maratonwarszawski.com. Powodzenia podczas biegu.

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 09:31
autor: piomis
Strefy czasowe to nie zamknięte za drutem kolczastym grupy ludzi. Jak się czujesz, co potwierdza wynik, na lepszą strefę to po prostu się w niej ustaw. Chyba nie ma co pisać do organizatorów bo oplaconego numeru i tak Ci nie zmienią.

Powodzenia

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 10:14
autor: kapan
Po to jest podział na strefy i przyznawane są numery według stref, aby nam biegaczom było łatwiej. Wszystkim i tym wolniejszym, aby nie zaczęli zbyt szybko i aby nie byli tratowani przez tych szybszych i tym szybszym, aby oszczędzić im slalomu między biegaczami. Jeśli każdy zacznie się ustawiać "tak jak się czuje" zrobi się taki bałagan i będzie jak zwykle. Do stref mają wpuszczać według numerów i lepiej spróbować zawczasu zmienić strefę niż wykłócać się potem (w dodatku nie mając racji), aby wpuścili, choć nie powinni tego robić. A jak jednego wpuszczą znajdzie się pięciu następnych. Napisz maila, może jeszcze da się zmienić strefę i numer i załatwić sprawę w cywilizowany sposób.

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 12:56
autor: Wojtek W
piomis pisze:Strefy czasowe to nie zamknięte za drutem kolczastym grupy ludzi. Jak się czujesz, co potwierdza wynik, na lepszą strefę to po prostu się w niej ustaw. Chyba nie ma co pisać do organizatorów bo oplaconego numeru i tak Ci nie zmienią.

Powodzenia
Ja pisałem w takiej sprawie do organizatorów i załatwili sprawę bez problemu.
Tak nawiasem do nieswojej strefy startowej pakują sie trzy kategorie ludzi:
ślepi - nie widzą gdzie lezą
głupi - nie rozumieją o co chodzi
ograniczone cwaniaki - widzą i rozumieją, ale mają to gdzieś.

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 15:07
autor: paweldr
Wojtek W pisze: Tak nawiasem do nieswojej strefy startowej pakują sie trzy kategorie ludzi:
ślepi - nie widzą gdzie lezą
głupi - nie rozumieją o co chodzi
ograniczone cwaniaki - widzą i rozumieją, ale mają to gdzieś.
Dokładnie.
Nie chce być tak postrzegany przez innych biegaczy, dlatego jeśli mam startować z innej niż ostatnia strefa startowa to chcę mieć na to oficjalne pozwolenie.
Napisałem do organizatorów. Czekam na odpowiedź.

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 16:59
autor: Wojtek W
Dzięki - takie postawy sprawiają że mam ochotę z dumą powiedzieć "my biegacze" Do zobaczenia na starcie

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 20:45
autor: piomis
Wojtek W pisze:
piomis pisze:Strefy czasowe to nie zamknięte za drutem kolczastym grupy ludzi. Jak się czujesz, co potwierdza wynik, na lepszą strefę to po prostu się w niej ustaw. Chyba nie ma co pisać do organizatorów bo oplaconego numeru i tak Ci nie zmienią.

Powodzenia
Ja pisałem w takiej sprawie do organizatorów i załatwili sprawę bez problemu.
Tak nawiasem do nieswojej strefy startowej pakują sie trzy kategorie ludzi:
ślepi - nie widzą gdzie lezą
głupi - nie rozumieją o co chodzi
ograniczone cwaniaki - widzą i rozumieją, ale mają to gdzieś.


Jak rozumiem powyższe adresowane było do mnie? Więc odpowiem Ci tak. Czasami nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu. Jeśli człowiek podaje konkretny, udokumentowany czas tzn, że może przebiec podobny. Tym bardziej, że dystans jest krótszy. I nie jest to żadne kombinowanie tylko racjonalne postępowanie. Jeśli zakładamy że organizator się zgodzi to i tak dana osoba zwiększyłaby ostatecznie bilans innej strefy. Oczywiści może i 100 czy 200 osób poprosić o zmianę numeru bo coś im sie odwidziało i myślę, że organizator będzie tym zachwycony. Taka jest moja opinia, ale mogą być inne i może się mylę. Ciekawe jak zapatruje się na takie odosobnione przypadki organizator.
Odnośnie natomiast kategorii ludzi, którzy w ten sposób jak Ty zabierają głos w dyskusji to należysz do takiej, którą charakteryzują trzy cechy:
- uważają, że mają jedyną i słuszną rację
- chcą koniecznie tą rację wykazać
- muszą to zrobić efektownie przy okazji niby przypadkowo obrażając drugą stronę

Spróbuj sił w polityce

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 21:09
autor: Wojtek W
W polityce nie mam najmniejszych szans uznaję zasady, i to wszystkie zasady obowiązują mnie. Jeśli widzę że jakiś palant skraca trasę obok mnie to przegrywam z nim, ale mnie to nie obchodzi - ja uważam że zasady są od tego żeby ich przestrzegać, a nie obchodzić i tłumaczyć się dlaczego to nie problem. Kolega widać od niedawna biega i nie nauczył się kombinować. Albo patologicznie uczciwy, czego mu życzę.

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 22:20
autor: Midi
Wojtek W pisze:W polityce nie mam najmniejszych szans [...]
E tam, skąd taka pewność? Ja bym na Ciebie zagłosowała i pewnie jeszcze wiele osób z prawami wyborczymi dałoby się przekonać bez trudu :)

A na temat: jeśli organizator nie chciałby dostawać uzasadnionych próśb o zmianę strefy, toby nie pisał o takiej możliwości. Nie stosujcie zasady, że jak Kali kogoś wykiwać, to dobrze, a jak Kalego ktoś - to źle. Po każdym biegu na forum pojawiają się marudzenia, że ktoś komuś się pod nogami pętał, bo strefę wybrał nie tę. A przecież to zależy wyłącznie od nas, jak się zorganizujemy. Od każdego z nas.

Re: zmiana strefy startowej

: 16 mar 2010, 23:30
autor: piomis
Wojtek W pisze:W polityce nie mam najmniejszych szans uznaję zasady, i to wszystkie zasady obowiązują mnie. Jeśli widzę że jakiś palant skraca trasę obok mnie to przegrywam z nim, ale mnie to nie obchodzi - ja uważam że zasady są od tego żeby ich przestrzegać, a nie obchodzić i tłumaczyć się dlaczego to nie problem. Kolega widać od niedawna biega i nie nauczył się kombinować. Albo patologicznie uczciwy, czego mu życzę.

Człowieku co Ty wszystkich oceniasz w kategoriach palant albo cwaniak. Nie skracam tras, nie zmieniam stref i nie podkładam nóg. Ciesze się bieganiem. O czym Ty opowiadasz. Napisz może, że są i tacy, którzy robią skróty na rowerze albo dosypują środki przeczyszczające do izotoników na trasie. Ale Ty masz zasady i tego nie robisz.
Przedstawiłem swoją opcję dotyczącą danej sytuacji i nie będę powtarzał argumentacji. Umiesz normalnie dyskutować, a nie sypać obelgami?

Re: zmiana strefy startowej

: 17 mar 2010, 06:45
autor: Wojtek W
piomis pisze:
Wojtek W pisze:W polityce nie mam najmniejszych szans uznaję zasady, i to wszystkie zasady obowiązują mnie. Jeśli widzę że jakiś palant skraca trasę obok mnie to przegrywam z nim, ale mnie to nie obchodzi - ja uważam że zasady są od tego żeby ich przestrzegać, a nie obchodzić i tłumaczyć się dlaczego to nie problem. Kolega widać od niedawna biega i nie nauczył się kombinować. Albo patologicznie uczciwy, czego mu życzę.

Człowieku co Ty wszystkich oceniasz w kategoriach palant albo cwaniak. Nie skracam tras, nie zmieniam stref i nie podkładam nóg. Ciesze się bieganiem. O czym Ty opowiadasz. Napisz może, że są i tacy, którzy robią skróty na rowerze albo dosypują środki przeczyszczające do izotoników na trasie. Ale Ty masz zasady i tego nie robisz.
Przedstawiłem swoją opcję dotyczącą danej sytuacji i nie będę powtarzał argumentacji. Umiesz normalnie dyskutować, a nie sypać obelgami?
Jestem prostym człowiekiem i uważam że rzeczy należy nazywać po imieniu - namawiasz człowieka do kantowania i teraz rżniesz skrzywdzone niewiniątko.
Jak ktoś skraca trasę i z radością wchodzi na podium to kto to jest? Sympatyczny kolega który zabłądził? Dla mnie to jest wał któremu nie chcę podać ręki.
Są zasady, jedną z nich jest wchodzenie do właściwej strefy. I albo jako środowisko zgadzamy się na przestrzeganie tych zasad, albo odpuśćmy sobie strefy.
Nie pisałem też że zabijanie ludzi jest złe, że kradzieże są złe i wiele innych rzeczy jest złych.
Wiem że to jak piszę może być odbieranie jako ostre, dlatego jest dla mnie oczywiste że ktoś wrzuca mi inwektywy typu "polityk". I godzę się na to, tak jak bym się godził że ktoś postrzega jako palanta jeśli namawiam do cwaniactwa.
A że w tej dziedzinie jestem faszystą? Jestem i jestem z tego dumny.
I dzięki temu żyję i jestem szczęśliwy. Ale to już inny temat.

Re: zmiana strefy startowej

: 17 mar 2010, 10:15
autor: Qba Krause
Podpisuję się pod wypowiedzią Wojtka. Ostatnio stratowałem na 10 km w Poznaniu. Chociaż wiedziałem, że stać mnie na wynik z czwórką z przodu, nie miałem żadnego udokumentowanego startu do tej pory z podobnym czasem, więc zakwalifikowano mnie do ostatniej strefy, i w niej się ustawiłem, ponieważ to co dla mnie jest małą niedogodnością (konieczność ustawienia się w wyznaczonej strefie), dla całego biegu jest dużym udogodnieniem (porządek na starcie). Biorę udział w imprezie masowej i nie mogę myśleć tylko o sobie i swojej d...

Zwróćmy też uwagę, że nikt nie mówi koledze, który rozpoczął wątek, że ma nie marudzić i ustawić się w wyznaczonej przez organizatora strefie i dziękować, że może w ogóle biec, tylko ma skorzystać z zaproponowanej przez orgów opcji i poprosić o zmianę strefy, co być może już się stało i cała nasza dyskusja staje się akademicka.

Na koniec, jeśli faktycznie myślimy o sobie: MY biegacze, przydałoby się NAM więcej uprzejmości dla innych NAS. Czego i sobie życzę.

Re: zmiana strefy startowej

: 17 mar 2010, 10:35
autor: Wojtek W
A jeśli byłem zbyt ostry przepraszam (żona kazała).

Re: zmiana strefy startowej

: 17 mar 2010, 10:56
autor: seski
to kombinatorstwo i tzw. "polska przedsiębiorczość" doprowadzają mnie do pasji. Po to wyznacza się strefy, żeby z nich startować. Stąd bardzo podoba mi się etyczna postawa Pawła. Domyślam się ze gdyby nie dostał zgody organizatorów starowałby z przypisanej strefy.
Startując poza granicami naszego kraju jakoś nikomu nie przychodzi do głowy wchodzić do niewłasciwej strefy, a u nas od zaborów to samo - zasady zasadami, ale ja jestem od nich mądrzejszy...