Forum Bieganie.pl

Witam,
czy ktoś z Was przebiegł już koronę maratonów polskich? Jak się do tego przygotować (wydolnościowo, czasowo...)? 5 Maratonów w 2 lata, w jakiej kolejności startowaliście? Niektóre są przecież w odstępie tylko miesiąca albo w tym samym miesiącu... Jak długo się do tego wyczynu przygotowaliście? Jaka strategia? Ja mam za sobą dopiero jeden Maraton. Nie za wcześnie na przymiarkę do tego typu przedsięwzięcia?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i sugestie...

najrozsądniej jest pobiec Dębno w jednym roku i np. jeden z trzech jesiennych maratonów, potem Kraków i pozostałe 2 w odstępie miesiąca, ale to pewnie już sam wykombinowałeś skoro piszesz takie pytanie

co do przygotowania - to chyba bardziej chodzi o chęci... - ja mam za sobą Kraków i Poznań... ale np. wcale nie miałem ochoty w tym roku sprężać się na pozostałe 3 maratony ... - ot... może kiedyś przyjdzie na to pora... na razie wolę pobiegać dla przyjemności... a 42 km.. to jednak dla mnie trochę za dużo... nie mówiąc już o tym że przebomblowałem zimę więc teraz to w ogóle o maratonach wolę nie myśleć bo mnie tylko głowa boli od takiego myślenia

ja biegłem poznań na jesień, później debno i kraków na wiosnę w odtępie tygodnia , wrocław na jesien i miała być wawa 2 tyg później ale złapałem kontuzję, teraz pobiegnę wawę i poznań na jesień

Ja jestem zapisany w tym roku na Dębno i Kraków mimo, że są w odstępie dwóch tygodni. Jednak jeszcze nie wniosłem opłat. Wczoraj przebiegłem pierwszy maraton żeby sprawdzić jak zareaguje organizm i spodziewałem się większych oznak jego trudów - wiadomo, że jest kilka odcisków (bąble z wodą), czy zakwasy, których nie miałem po 20 czy 30km wybieganiach, ale ze stawami wszystko ok. Przemyślę jeszcze sprawę co robić, ale na 90% pobiegnę Dębno na czas, a Kraków na luzie tak jak wczoraj.

ja to sobie przemyslałem jakiś czas temu i wybrałem tak - w tym roku kraków a na jesień wrocław i warszawa albo poznań (nie pamiętam dokładnie które miasto ale jedno z nich jest miesiąc po wrocławiu, więć powinienem dać radę) a w przyszłym dębno na wiosnę i albo warszawa albo poznań na jesień (ten którego nie zaliczę na jesieni tego roku). Plan powinien wypalić

bardzo dziękuję Wszystkim za odpowiedzi, powoli dojrzewam do tej myśli, ale rozsądek podpowiada mi: zacznij dopiero od przyszłego roku (biegam dopiero od roku, a zimę trochę odpuściłem...). W tym roku jakaś 10-tka i znowu Maraton Wrocławski. Plan na przyszły rok to Kraków, Warszawa, rok później Dębno, Wrocław, Poznań.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i pozdrawiam.

Mam pytanie. Proszę o odpowiedź.

Jeżeli przebiegłem Maraton Warszawski 30.09.12 i w tym roku tj 2013 zamierzam przebiec Kraków, Wrocław i Poznań oraz Dębno na wiosnę 2014r. (czyli w 2 latach się mieszczę,jeżeli liczyć od do) to będę miał zaliczenie na Koronę, czy musze to zrobić w ciągu dwóch lat kalendarzowych?

Niestety w ciagu 2 lat kalendarzowych....czyli musisz sie mieścić do 31.12.13.....z tymi 4 Maratonami

Ja zrobilem w tym roku...i troszke sie rozczarowałem....bo to mała odznaka z ledwo widocznymi napisami......a nie medal. Dyplom przyszedł w kopercie zgiety w pół.

Oczywiscie satysfakcja duża ....ale maly niedosyt pozostaje.....

powodzenia

Edek

plan wykonany, Korona zdobyta :uuusmiech:

michal2104 pisze:plan wykonany, Korona zdobyta :uuusmiech:

Brawo!

Cześć,
Jest nowy regulamin. Należy ukończyć koronę w 24 miesiące od daty pierwszego maratonu. Czyli zaczynając od Poznania nie ma potrzeby biegania dwóch maratonów jesienią przyszłego roku, a biegnąc pierwszy maraton w Warszawie - tak samo, tylko trzeba zakończyć koronę we Wrocławiu (Warszawa - jesień 2013, Dębno, Kraków- wiosny 2014-2015, Poznań - jesień 2014, Wrocław - jesień 2015). Co sądzicie o nowym rozwiązaniu?
Pozdrawiam!

1910 pisze:Cześć,
Jest nowy regulamin. Należy ukończyć koronę w 24 miesiące od daty pierwszego maratonu. Czyli zaczynając od Poznania nie ma potrzeby biegania dwóch maratonów jesienią przyszłego roku, a biegnąc pierwszy maraton w Warszawie - tak samo, tylko trzeba zakończyć koronę we Wrocławiu (Warszawa - jesień 2013, Dębno, Kraków- wiosny 2014-2015, Poznań - jesień 2014, Wrocław - jesień 2015). Co sądzicie o nowym rozwiązaniu?
Pozdrawiam!

Jak dla mnie o niebo lepsze niż poprzednie. Swego czasu myślałem, że tak było już wcześniej. Dopiero później zostałem uświadomiony, że jednak nie do końca. Brawo, że ktoś to zmienił. Bardzo słuszne posunięcie!

Ja również myślałem,że tak było od samego początku. Później się mocno rozczarowałem, gdy dostałem odpowiedź na posta powyżej.A to dlatego,że musiałbym jeszcze raz biegać w stolicy. Zrobiono teraz po mojej myśli. No i git