Forum Bieganie.pl

W dzieciństwie miałem chyba mniej szczęścia - przeważnie do Koła dojeżdżaliśmy po biegach młodzieżowych. Kiedyś zdarzyło mi się, że nie dojechał jeden ze zgłoszonych zawodników i ojciec w formie rekompensaty pozwolił mi wystartować na 10km z przykazaniem, że jeśli się zmęczę mam wsiąść w autobus "Koniec Biegu". Ach co to było za przeżycie! Pamiętam jak wszyscy mnie po drodze oklaskiwali (miałem 10 lat), a ktoś nawet poczęstował jabłkiem i wodą ze studni. Na finiszu udało mi się nawet wyprzedzić zawodniczkę ojca, ale sprint w końcówce zupełnie pozbawił mnie sił i na mecie nie byłem w stanie wydukać ani słowa do mikrofonu.

Jadąc na swój pierwszy maraton do Poznania powiedziałem rodzince, że jadę na dyszkę do Koła, żeby się o mnie nie martwili. Tak, Koło to było niezłe alibi.

Do Koła wróciłem po latach tylko raz. Jakoś "przypadkowo" wyrównałem wtedy życiówkę biegnąc pod silny wiatr. Ach, gdybym wiedział, że tak mało mnie dzieli od nowego rekordu! Pewnie jeszcze kiedyś tam zawitam.

Ech tak niedaleko, tylko 40 km. Korci mnie, żeby wystartować, ale chyba nie dałabym rady przebiec całego dystansu . I chyba tam nikogo nie będzie na moim poziomie zaawansowania. Mój najdłuższy dystans jaki przebiegłam to 5,5 km. Szkoda może w przyszłym roku

ja będę bił rekord sezonu, trasa ponoc jest szybka i z atestem

Tomek Michałowski pisze:ja będę bił rekord sezonu, trasa ponoc jest szybka i z atestem

ja będę dreptał Ci po piętach - przy korzystnych wiatrach może być szybko

Zgadzam się ze wszystkimi:)
Koło jak na małe miasto organizuje bardzo dobre biegi w których udział może brać każdy.Bieg Warciański czy Kolska Patera. Jeszcze dawniej był też Bieg Krokus jak się dobrze orjętuje już go od kilku lat nie ma a szkoda..
na ten bieg jeżdżę od szkoły podstawowej nie opuściłem od tamtej pory żadnego biegu choć nie zająłem nigdy dobrego miejsca aż do zeszłego roku,kiedy to udało mi się wygrać w kategorii gimnazjalnej. Szkoda że w tym roku nie ma kategorii ponadgimnazjalnej może bym powtórzył wynik?:) Ale za to wystartuje w biegu głównym,chciałem to zrobić już od dawna:) Mój plan na ten bieg to przybiec coś około 40 minuty jak się uda to lepiej ale wątpię bo jestem po chorobie i antybiotyki mnie trochę osłabiły. Ale wszystko się okaże. Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie:)

Niesamowity poziom, ponad 25% zawodników poniżej 40 minut ? Kosmos.

Warto "poprawić" organizatorów, bo zwyciężczyni nazywa się Kłuczyńska (a nie Kuczyńska) a druga zawodniczka Sobańska (a nie Sowańska). To raczej nie są anonimowe biegaczki.

Oczywiście wszystkie literówki zostaną poprawione. Wyniki nie są jeszcze do końca obrobione... Trasa jest naprawdę niesamowita! Pogoda była idealna.

gasper pisze:

Tomek Michałowski pisze:ja będę bił rekord sezonu, trasa ponoc jest szybka i z atestem

ja będę dreptał Ci po piętach - przy korzystnych wiatrach może być szybko

no i było szybko

Adam Klein pisze:Niesamowity poziom, ponad 25% zawodników poniżej 40 minut ? Kosmos.

Nawet ponad 30%