Forum Bieganie.pl

czytam i czytam impresje z Łodzi. Naprawdę żal mi Szosta. Biedny chłopak. Trochę zagubiony. Szlocha w rękaw. Może potrzebuje przewodnika lub psa?Albo jakiś iPod? Amatorzy potrafią dotrzeć do mety, ale gwiazdy potrzebują opieki

adamos pisze:czytam i czytam impresje z Łodzi. Naprawdę żal mi Szosta. Biedny chłopak. Trochę zagubiony. Szlocha w rękaw. Może potrzebuje przewodnika lub psa?Albo jakiś iPod? Amatorzy potrafią dotrzeć do mety, ale gwiazdy potrzebują opieki

widzę, że nowi się rejestrują i akcję łagodzenia, bądź też całkowitego obrócenia w żart tej porażki organizacyjnej jaką był mBank maraton z imprezami towarzyszącymi uskuteczniają. Ciekawe, hmmm.

soprano99 pisze:

adamos pisze:czytam i czytam impresje z Łodzi. Naprawdę żal mi Szosta. Biedny chłopak. Trochę zagubiony. Szlocha w rękaw. Może potrzebuje przewodnika lub psa?Albo jakiś iPod? Amatorzy potrafią dotrzeć do mety, ale gwiazdy potrzebują opieki

widzę, że nowi się rejestrują i akcję łagodzenia, bądź też całkowitego obrócenia w żart tej porażki organizacyjnej jaką był mBank maraton z imprezami towarzyszącymi uskuteczniają. Ciekawe, hmmm.

adamos to pewnie ten sam adam, który wypowiada sie w imieniu walk group na innym forum

adamos pisze:czytam i czytam impresje z Łodzi. Naprawdę żal mi Szosta. Biedny chłopak. Trochę zagubiony. Szlocha w rękaw. Może potrzebuje przewodnika lub psa?Albo jakiś iPod? Amatorzy potrafią dotrzeć do mety, ale gwiazdy potrzebują opieki

Widać nie tylko impreza była żenująca, nawet obrona organizatorów jest żenująca.

To nie była żenująca impreza. W przyszłym roku przyjadę do Łodzi po raz siódmy.
A Heniu pomylił imprezy - gnał za pilotem jakby chciał się zrehabilitować za występ w Pekinie.

zen pisze:To nie była żenująca impreza. W przyszłym roku przyjadę do Łodzi po raz siódmy.
A Heniu pomylił imprezy - gnał za pilotem jakby chciał się zrehabilitować za występ w Pekinie.

I wyszło szydło z worka!

Blamaż to wina zawodników! Po co tak gnają!? Padłem. Ten temat to dla mnie nieporozumienie.

 ... 

Nic dziwnego, że Heniek zgubił trasę był pierwszy więc biegł za pilotem.

Pozdrawiam zdegustowany

adamos pisze:czytam i czytam impresje z Łodzi. Naprawdę żal mi Szosta. Biedny chłopak. Trochę zagubiony. Szlocha w rękaw. Może potrzebuje przewodnika lub psa?Albo jakiś iPod? Amatorzy potrafią dotrzeć do mety, ale gwiazdy potrzebują opieki

W tym momencie ma miejsce wg mnie coś niesamowitego.
NIESAMOWITEGO !!!!!!!!!!!!!!
Adamos to Przemysław Walewski.

Przemysław Walewski to Dyrektor mBank Maratonu
To redaktor magazynu RunnersWorld.

To absolutnie SKANDALICZNE, że pozwala sobie na tego typu teksty.
Wg mnie nie było jeszcze w skali kraju takiego zachowania, że człowiek który totalnie zawalił sprawę teraz atakuje bogu ducha winnego zawodnika który poprostu biegł za prowadzącym !!!!!

Jak można pisać coś takiego w sytuacji kiedy było się odpowiedzialnym za taka wtopę? A gdzie niby miał biec Henio jak jechał przed nim pilot ?
Przeciez to zakrawa na jakąś paranoję.

Wg mnie Przemysław Walewski to powinien być człowiek skończony w biegowym środowisku !!!!
Wobec takiego jego zachowania nie uważam, że wiążą mnie jakiekolwiek ograniczenia wobec przedstawienia szczegółów naszej wczorajszej rozmowy.

Otóż po pierwsze stwierdził on, że on byl tylko "malowanym" dyrektorem że tak naprawdę za wszystko jest odpowiedzialny Walk Group i ciągle wcinający się w organizację mBank który na siłę chcial organizowac tez krótsze dystanse, że za wytyczenie trasy była odpowiedzialna jakas Pani z RKS (nie pamiętam nazwiska), że Walk Group potrzebowali jakiegos nazwiska które by firmowało ich doświadczenie przy organizacji imprez biegowych i on się na to firmowanie zgodził.
Dodatkowo dowiedziałem się, że przez kilka dni zwodził Jurka Skarżyńskiego że załatwi mu mozliwość wystawienia stoiska na maratonie a potem powiedział, że Manufaktura czy mBank się nie zgodzili, Jurek kontaktował się z mBankiem i o niczym takim tam nie słyszeli.

Nigdy więcej takiech Przemysławów Walewskich w naszym środiowisku!!!!

Przemku - możesz już do mnie nie dzwonić z żadnymi ciekawymi propozycjami.

normalnie nie wiem co napisać...

Adamosa mamy już rozszyfrowanego, a kim jest drugi obrońca ZEN?

Adam - wyluzuj!!!

Prawda jeśli adamos jest Przemkiem Walewskim to to nie jest niesamowite - to żenada. Pewnie mu wstyd nie jest. Ma jednak tupet ale incognito - niestety.
To zrobił niezły PR dla RunnersWorld - chyba się już nie skuszę na czytanie choć dostaję go za darmo.

Tak Henio powinien przecież przed biegiem zapytać pan Dyrektora którędy ma pobiec i czy będzie pilot oddzielnie dla 10, połówki i maratonu.


SKANDAL własny zawodnik pomylił trasę - może go z Teamu wyrzucić?



Pozdrawiam zdegustowany jeszcze bardziej

To ja Ci Fredziu spróbuję to wytłumaczyć, bo to co pisze dyrektor maratonu o „bogu ducha winnym zawodniku” nie jest dla mnie niesamowite.
Otóż ten zawodnik to twarz mBank Maraton Teamu, związany jak mniemam umowami, który daje się podpuścić na wątpliwy wywiad, szkodzący wizerunkowi sponsora. Ja też „naprawdę żałuję tego biednego chłopaka, trochę zagubionego” że pobiegł za pilotem maratonu, chociaż biegł na krótszym dystansie.
A niesamowita jest jedynie Twoja zajadłość w dążeniu do likwidacji imprezy, która ma swój urok i niezapomnianą atmosferę, która zdobywa coraz więcej uczestników.

zen pisze:w dążeniu do likwidacji imprezy, która ma swój urok i niezapomnianą atmosferę, która zdobywa coraz więcej uczestników.

z krzesła spadłem

Adam Klein pisze:
W tym momencie ma miejsce wg mnie coś niesamowitego.
NIESAMOWITEGO !!!!!!!!!!!!!!
Adamos to Przemysław Walewski.

Przemysław Walewski to Dyrektor mBank Maratonu
To redaktor magazynu RunnersWorld.

To absolutnie SKANDALICZNE, że pozwala sobie na tego typu teksty.

co za kompromitacja, żałosne