Strona 1 z 3

Komentarz do artykułu A może pobiegać... w Dubaju?

: 27 sty 2009, 13:15
autor: bieganie.pl

: 27 sty 2009, 14:00
autor: dex-adam
Super relacja!
Takie egzotyczne klimaty zawsze mnie urzekały...
Szkoda, że nie udało Ci się zrobić rekordu, ale zawsze pozostaje coś bliższego, i klimatycznie bardziej odpowiedniego. Jeszcze zdążysz się poprawić.
Zazdroszczę wycieczki, no i spotkania z Haile!

pozdrawiam
adam p

: 27 sty 2009, 14:44
autor: cosmonik
hej Ania, super relacja! aż się chce jechać / biegać :)

: 27 sty 2009, 14:58
autor: zeli
bardzo fajna relacja, no i to spotkanie z mistrzem i wspólne zdjęcie. szczęściara z Ciebie :oczko:

: 27 sty 2009, 15:11
autor: Katarina
takie spotkanie dobrze wróży na przyszłe wyniki :) moc będzie z Tobą!

: 27 sty 2009, 16:31
autor: Adam Klein
cosmonik pisze:hej Ania, super relacja! aż się chce jechać / biegać :)
No to teraz czekamy na relację z Borneo. :)

Ania - możemy założyć specjalną galerię - "Tych którzy mieli kontakt z boskim Haile". :)

: 27 sty 2009, 16:33
autor: Beauty&Beast
Cieszę się, ze Wam się podoba :) Na moim blogu (link w podpisie) jest bardziej osobista i chyba ciut dluższa relacja (ale tu są ładniejsze zdjecia i więcej szczegółów organizacyjnych). Od tego tygodnia pojawi się tam też Alfabet z Dubaju - seria miniaturek/obrazkow.

Oczywiście, nie cieszę sie z wyniku, ale co zrobić, shit happens niezaleznie od szerkości geograficznej. Szkoda że na tak w sumie dobrej treasie, gdzie ja drugą taką płaską znajdę. Dostałam lekcję pokory.

Zabrakło mi tam pasta party i jakiegoś takiego maratonskiego miasteczka przed imprezą. Bo w trakcie imprezy było naprawdę odświętnie, masa ludzi (biegi towarzyszące na 10 i na 3 km), duzo kibiców.

To, co mnie urzekło, to pomysł Pumy na "Strefę kobiet".

A dzisiaj już drugi raz od maratonu biegałam, w tempie rekreacyjnym, ale odpukać, noga nie boli, więc...

: 27 sty 2009, 16:35
autor: izaA
Aniu, przeczytałam z zapartym tchem, wiesz, że byłam tam z Tobą, może nie powinnam :nienie: Trzeba było zaprosić wszystkich na nasz maraton - pakiety startowe bardziej obfite :bum: A teraz się kuruj i zobaczysz, na polskich dróżkach będzie dużo lepiej :ble:

: 27 sty 2009, 16:37
autor: Adam Klein
Beauty&Beast pisze: To, co mnie urzekło, to pomysł Pumy na "Strefę kobiet".
A gdzieś na zdjęciu widać taką koszulkę ?

: 27 sty 2009, 16:39
autor: Beauty&Beast
FREDZIO pisze:Ania - możemy założyć specjalną galerię - "Tych którzy mieli kontakt z boskim Haile". :)
Popieram. Boski, nie boski, ale ja prawie zmartwychwstalam. Bo kontuzja kontuzją, ale jeszcze odbierając pakiet zastanawialam się, czy powinnam biec. Bylam tak potwornie przeziebiona. I po tym spotkaniu uznalam, że jednak dam radę :hahaha: Co to z czlowiekiem robi autosugestia...

: 27 sty 2009, 16:42
autor: Beauty&Beast
FREDZIO pisze:
Beauty&Beast pisze: To, co mnie urzekło, to pomysł Pumy na "Strefę kobiet".
A gdzieś na zdjęciu widać taką koszulkę ?
Nie. Hm, zobie wieczorem zdjęcie.

W sumie to zwykły T-shirt, różowy, tyle że o kobiecym kroju, a nie unisex jak reszta. Z przodu napis PUMA, z tyłu logo maratonu. Lekko wcięty w talii.

: 27 sty 2009, 17:37
autor: MaciekS
Adam, to Ty jesteś taki wysoki, czy Haile tak niski? Myślałem, ze on jako taki biegacz to najwyższy na boisku musi być, a tu widać, że nóżki krótkie, to krok musi mieć baardzo długi :).

Relacja bardzo fajna. Aż kiełkuje w głowie kolejne biegowe marzenie - Dubaj Marathon. Szkoda, że ten Twój rekord nie został pobity, ale jak już się dobrze czujesz, nogi w porządku współpracują to następne 42km będą z rekordem.

Gdzie zamierzasz pobieg następny maraton? :)

Pozdrawiam.

: 27 sty 2009, 22:18
autor: Sinister
Super relacja! następnym razem będzie rekord wierzymy w Ciebie :)

: 27 sty 2009, 23:26
autor: Kazig
Spoko BB będzie lepiej :) gratulacje!

: 28 sty 2009, 10:45
autor: JarStary
Przynajmniej tutaj było coś o zatoce :hej: .

Czy te wszystkie różowe taksówki można odbierać jako dyskryminację?

Bardzo ambitni ludzie, którzy kończyli maraton około 11 skoro już o 10-tej nie dawało się biegać. Może też i dla tego nie było jedzenia tylko same napoje.

I zauważyłem też bardzo ważną informację dla Mel., spokojnie może tam biegać maraton bo bardzo dbają o bezpieczeństwo, nie to co u nas, nawet przy elicie rowerzyści się kręcą :oczko: .




Pozdrawiam rozgrzany