Strona 1 z 11
Półmaraton Warszawski
: 28 paź 2008, 21:55
autor: Wojtek W
: 30 paź 2008, 16:17
autor: Wojtek W
: 30 paź 2008, 16:25
autor: Adam Klein
No - ciekawie będzie w okolicach metu-startu - gdzie tam się to wszystko pomieści ? Ale fajnie, że tak w centrum tylko czy tam jest wystarczająco miejsca na całe zaplecze ?
: 30 paź 2008, 16:34
autor: Wojtek W
Będzie dość ciasno, ale wszystko w jednym miejscu, nie będzie kłopotów z namiotami sztniami na starcie. Może uda się wykorzystać teren Uniwersytetu, było by super. Ten podbieg na Sanguszki trochę spowolni trasę, ale myślę że jest to cena którą warto zapłacić.
Powinno być więcej przypadkowych kibiców. I juz w sobotę na Krakowskim zacznie się bieganie.
Meta będzie wreszcie "na salonach" a nie na uboczu.
: 30 paź 2008, 16:52
autor: Adam Klein
Bardzo dobrze, jasne.
: 03 lis 2008, 13:34
autor: Wojtek W
: 03 lis 2008, 14:42
autor: PiotrekMarysin
Dla "zwiedzaczy"

(bez obrazy) i silnych zawodników nowa trasa, to duży atut, bo na ostatnich metrach można wielu przeciwników wyprzedzić, ale jeśli komuś nie zależy na miejscu, tylko wyniku, to trasa nie wygląda różowo. Trochę żałuję biegania w Warszawie (no bo u siebie), ale z drugiej strony, dotąd, aż będę się poprawiał, to chciałbym robić życiówki, a nowa trasa pod tym względem nie jest za dobra. Ponieważ trasa ciągle ewoluuje, to mam nadzieję, że za jakiś czas pokręcimy się po śródmieściu bez zbiegania i wbiegania na skarpę.
A na planie trasy, to proszę poprawcie Plac Piłsudskiego, który wchłonął cały Park Saski oraz Plac Bankowy, który wywędrował na Muranowską - to nie wygląda profesjonalnie.
: 01 gru 2008, 22:44
autor: golon4
PiotrekMarysin pisze:Dla "zwiedzaczy"

(bez obrazy) i silnych zawodników nowa trasa, to duży atut, bo na ostatnich metrach można wielu przeciwników wyprzedzić, ale jeśli komuś nie zależy na miejscu, tylko wyniku, to trasa nie wygląda różowo. Trochę żałuję biegania w Warszawie (no bo u siebie), ale z drugiej strony, dotąd, aż będę się poprawiał, to chciałbym robić życiówki, a nowa trasa pod tym względem nie jest za dobra. Ponieważ trasa ciągle ewoluuje, to mam nadzieję, że za jakiś czas pokręcimy się po śródmieściu bez zbiegania i wbiegania na skarpę.
A na planie trasy, to proszę poprawcie Plac Piłsudskiego, który wchłonął cały Park Saski oraz Plac Bankowy, który wywędrował na Muranowską - to nie wygląda profesjonalnie.
a trasa dalej będzie pod życiówki ?? bo mam zamiar wziąźć udział w 2009r 29marca i spróbować nabiegać poniżej 1h 20min - jaka jest ta nowa trasa ?? da rady na niej pobiec życiówkę ?? są jakieś podbiegi ?? i jeśli tak to jak długie ??:=) będę wdzięczny za odpowiedź kogoś z Wa-wy

Golon
: 02 gru 2008, 13:10
autor: bols
golon4 pisze:PiotrekMarysin pisze:Dla "zwiedzaczy"

(bez obrazy) i silnych zawodników nowa trasa, to duży atut, bo na ostatnich metrach można wielu przeciwników wyprzedzić, ale jeśli komuś nie zależy na miejscu, tylko wyniku, to trasa nie wygląda różowo. Trochę żałuję biegania w Warszawie (no bo u siebie), ale z drugiej strony, dotąd, aż będę się poprawiał, to chciałbym robić życiówki, a nowa trasa pod tym względem nie jest za dobra. Ponieważ trasa ciągle ewoluuje, to mam nadzieję, że za jakiś czas pokręcimy się po śródmieściu bez zbiegania i wbiegania na skarpę.
A na planie trasy, to proszę poprawcie Plac Piłsudskiego, który wchłonął cały Park Saski oraz Plac Bankowy, który wywędrował na Muranowską - to nie wygląda profesjonalnie.
a trasa dalej będzie pod życiówki ?? bo mam zamiar wziąźć udział w 2009r 29marca i spróbować nabiegać poniżej 1h 20min - jaka jest ta nowa trasa ?? da rady na niej pobiec życiówkę ?? są jakieś podbiegi ?? i jeśli tak to jak długie ??:=) będę wdzięczny za odpowiedź kogoś z Wa-wy

Golon
Tutaj masz cały wątek o podbiegach na Maratonie Warszawskim w 2009 roku:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=12617
Na końcu jest ok 600 metrów podbiegu, profil trasy w linku powyżej.
: 02 gru 2008, 13:45
autor: Adam Klein
Piotrek (Marysin) - Ty się koncentruj na dobrym bieganiu a nie na wyszukiwaniu tras które są jak najbardziej z górki.
Zastanów się - jeśli naprawdę dobrze popracujesz w zimie to na wiosnę w Warszawie masz szanse pobiec w granicach 1:15-1:17, nawet z tym spowolnieniem. Przeciez to piękna trasa i wyzwanie, nie? Co Ty masz do stracenia i jakie alternatywy ? (do Berlina możesz ewentualnie jechać.)
: 02 gru 2008, 23:32
autor: PiotrekMarysin
Łał!

To moja stara wypowiedź, a ja obiecałem przecież że nie będę nikogo zniechęcał do warszawskiej połówki...

Nie szukam na siłę biegów z górki, ale dlatego, że chciałbym pobiec tak, jak napisałeś, to wolałbym płaską trasę. Zresztą jeśli się nie zdecyduję na wyjazd, to pewnie pobiegnę w MW, bo to u siebie, a wynik jaki wyjdzie taki wyjdzie... A do stracenia mam może życiówkę, której już może nigdy nie osiągnę?? Jestem coraz starszy i szybciej już może nie być mi dane śmigać...
: 02 gru 2008, 23:35
autor: Adam Klein
PiotrekMarysin pisze:Łał!

To moja stara wypowiedź, a ja obiecałem przecież że nie będę nikogo zniechęcał do warszawskiej połówki...

Nie szukam na siłę biegów z górki, ale dlatego, że chciałbym pobiec tak, jak napisałeś, to wolałbym płaską trasę. Zresztą jeśli się nie zdecyduję na wyjazd, to pewnie pobiegnę w MW, bo to u siebie, a wynik jaki wyjdzie taki wyjdzie... A do stracenia mam może życiówkę, której już może nigdy nie osiągnę?? Jestem coraz starszy i szybciej już może nie być mi dane śmigać...
Kurcze, gdyby to mówił gość 60-cio letni ale Ty ? Przecież masz strasznie krótki staż biegowy - to poprawiać się jeszcze możesz do pewnie 45 lat.
: 04 gru 2008, 14:13
autor: Wojtek W
A ja też do 45?
: 04 gru 2008, 14:34
autor: Adam Klein
Jeśłi ktoś zaczał bieganie w wieku 50 lat to się też będzie poprawiał.
Wszystko zalezy od tego jak dawno temu zaczęliśmy biegać, jak intensywny był to trening, jak "mądry", ile lat mamy teraz itd
: 04 gru 2008, 15:30
autor: PiotrekMarysin

Ale jeśli w dalszym ciągu się będę tak poprawiał jak dotąd i progres się zatrzyma na 45 wiośnie życia, to już niedługo będę się ścigał z naszą uliczną elitą...
Podoba mi się taka przyszłość...

choć nie za bardzo w nią wierzę...
EDIT: Ale OFFTOP'a strzelamy...