Strona 1 z 2

Półmaraton Warszawski

: 29 mar 2008, 08:17
autor: rybull
a czemu cicho o tej imprezie?
biegnie ktos jutro?

ja ostatnio chorowalem w zwiazku z czym byl przymusowy rozbrat z trenowaniem czegokolwiek. swoje szanse oceniam marnie.
jedyna recepta jaka mam to odpuszczenie mocnego startu i rowne tempo. jak starczy sil to nawet jakis finisz bedzie :oczko:
jutro po biegu napisze jakie wrazenia.

: 29 mar 2008, 08:47
autor: Nagor
Tu jest dyskusja: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=11010

Ale to bardziej od strony wyścigowej, tu może być od amatorskiej. Na jaki czas idziesz, rybull? Zapowiada się idealna pogoda do biegania.

: 29 mar 2008, 10:54
autor: JarStary
Też zrobię sobie trening na tym dystansie :hahaha: . Będę biegł z numerem 782 na 2:10:00 robie więc chętnych na ten czas zapraszam będę biegł z kolegą 783 a wiadomo w grupie i pogadać można i pośmiać się.







Pozdrawiam w deszczowej aurze

: 29 mar 2008, 12:33
autor: pichotnik
Nagor pisze:Tu jest dyskusja: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=11010
Pod tym linkiem jest ta sama dyskusja:)
Ja postaram sie przebiec w 1:40, ale jak sie okaze ze jest 1:50 to tez jakos to przezyje:)
Poki co jem jedzenie o zawartosci weglowodanow powyzej 80%:)

Odebralem juz numer. Troche w biurze zawodow nerwowka. Jakas pani pokrzykwiala, do dziewczat wydajacych numery, zeby przeszly wydawac koszulki bo byla kolejka na 10 osob. W pakiecie startowym dostajemy worek na ubranie, ktory jest faktycznie workiem na smieci i to chyba najtanszym, bo smierdzi chemia na kilmetr. Jakos na mniejszych imprezach mozna zafundowac porzadne worki foliowe z nadrukowanym numerem, a tu pani pisze flamastrem na papierku przyklejonym do worka na smieci.

: 29 mar 2008, 14:46
autor: aolesins
pichotnik, easy :)
nie ma co narzekać :)

ja biegnę na 1:50 ... a jak będzie, zobaczymy, może troszkę lepiej nawet.
specjalnie na tę pogodę zakupiłem nawet krótkie gatki :)

aha i numer 165 jak ktoś ma ochotę dołączyć:)

: 29 mar 2008, 16:31
autor: Nagor

: 29 mar 2008, 20:02
autor: -lisio-
A ja miałem jutro zadebiutować w półmaratonie ale niestety grypa położyła mnie do łóżka :ech: . Strasznie wnerwiony jestem i chodzę podminowany :grr: . Jeszcze wczoraj myślałęm, że dam radę ale dziś temperatura 38,5 i nici z biegu. Będę wszystkim biegnącym kibicował i żałował że nie mogę być z Wami. Samych życiówek, żadnych kontuzji na trasie i do zobaczenia na jakimś innym półmaratonie

: 29 mar 2008, 22:24
autor: aolesins
ehh :(

a ja też się skontuzjowałem - przypieprzyłem się małym palcem u nogi w nogę łóżka i nie wiem co sobie z nim zrobiłem - strasznie mnie napieprza.. jakiś zbity jest, a może i złamany ;(

to chyba ta adrenalina... ale walczę- altacet, fastum i może jutro dam radę

: 30 mar 2008, 12:54
autor: pichotnik
Mialem czas okolo 1:41 i mam wrazenie, ze dobieglem z pewnym zapasem, wiec planuje w Dabrowie poprawic ta zyciowke:)
Trasa naprawde fajna, praktycznie ciagle z gorki. Nie wiem tylko co robil gosciu na mecie trzymajacy w reku taka patelnie na prad. Myslalem, ze mnie nia przeskanuje, ale nie, kazali isc dalej. Mam nadzieje, ze bede uwzgledniony w statystykach:)

: 30 mar 2008, 13:33
autor: wysek
pichotnik pisze:Mialem czas okolo 1:41 i mam wrazenie, ze dobieglem z pewnym zapasem, wiec planuje w Dabrowie poprawic ta zyciowke:)
Trasa naprawde fajna, praktycznie ciagle z gorki. Nie wiem tylko co robil gosciu na mecie trzymajacy w reku taka patelnie na prad. Myslalem, ze mnie nia przeskanuje, ale nie, kazali isc dalej. Mam nadzieje, ze bede uwzgledniony w statystykach:)
gratulacje ;)

: 30 mar 2008, 20:24
autor: rybull
ja bieglem na 1:50:00 i dobieglem w 1:49:58 :oczko:
czas w stosunku do moich mozliwosci jest slaby ale biorac pod uwage to, ze wogole nie biegalem od dluzszego czasu to jestem zadowolony.
pogoda bardzo ladna, trasa tez.
teraz pora zaczac sezon kolarski ale w kalendarzu miejsce na maraton warszawski jest obowiazkowe! :oczko:

: 30 mar 2008, 23:36
autor: aolesins
a jednak dałem radę :)
1:47:31, tak jak chciałem :)

: 31 mar 2008, 08:19
autor: JarStary
Gratulacje dla Wszystkich!!!

Mnie i mojemu koledze Wojtkowi też udało się pobiec lepiej niż zakładany czas 02:10:00 był 02:03:46 zadowolenie pełne i duży sukces.

Brawo Wojtek!!!

Pichotnik - może zamiast cały czas narzekać a to na start, a to na organizację itp, daj na luz. Twoje ciągłe narzekanie jest dość irytujące - mam wrażenie, że nie czerpiesz z biegania radości.


A tak przy okazji GRATULACJE dla Organizatorów - było naprawdę SUPER i wszystko jak należy. Wielkie dizęki.


Wiem, że to co napiszę nie dotrze do adresatów ale nich tam. Warszawiacy wstyd wielki wstyd - słaby doping i jeszcze na dokładkę przeszkadzanie biegaczom na trasie. Jako urodzony warszawiak wstydziłem się bardzo. Myślę jednak, że na maraton poprawimy ten słaby punkt imprezy biegowej :taktak: :taktak: :taktak:



Pozdrawiam gratulacjami

: 31 mar 2008, 09:59
autor: pejot
Rekord życiowy!!!
2:26 :D:D:D

Za wcześnie porwałem się na taki dystans i dostałem nauczkę. W drugiej połowie zastrajkowały kolana i musiałem większość przejść, poza tym kondycyjnie zaskakująco dobrze to zniosłem. Świetna impreza.

Zapraszam na krótki film: http://video.pejot.com/pw2008/
(potrzebny plug-in QuickTime)

: 31 mar 2008, 15:45
autor: pichotnik
JarStary pisze: Pichotnik - może zamiast cały czas narzekać a to na start, a to na organizację itp, daj na luz. Twoje ciągłe narzekanie jest dość irytujące - mam wrażenie, że nie czerpiesz z biegania radości.
Nie narzekam 'caly' czas. To po pierwsze. O mojej radosci z biegania nic nie pisalem i Twoje wnioski sa najostrozniej mowiac pochopne. A to ze Ciebie cos irytuje to nie moja sprawa. Moze powinienes popracowac nad komunikacja, bo cos mam wrazenie, ze nie 'czerpiesz radosci' z pisania na forum. :hej: