Strona 1 z 1

Rolki

: 27 lip 2007, 21:15
autor: tomasz
Właśnie dziś kupiłem sobie rolki.
Nie wiedziałem, że to daje tak ogromną fraję :oczko: Nie wiedziałem również, że od razu "załapię" o co w tym chodzi. Liczyłem na bęcki co trochę oraz na ślamazarne szukanie techniki. Tymaczasm szusuję aż wiatr czuć we włosach :hejhej: Za kilkaset kilometrów mam nadzieję, że moja technika będzie na przyzwoitym poziomie.

Czy ma ktoś z was doczynienia z rolkami bądź chciałby pogadać o tym?
Serdecznie zapraszam do dyskusji.

: 27 lip 2007, 22:58
autor: KuBuS
ale chyba nie porzucisz biegania? :> :ble:

: 27 lip 2007, 23:29
autor: tomasz
Nie traktuję biegania ambicjonalnie. Bardzo lubię "coś" robić. W ramach relaksu, zdrowia, głodu endorfin.
Czasami sobie pobiegam, to na rolkach teraz pojeżdżę.

Postanowiłem, że będę zaliczał przynajmniej 2 maratony w roku. Jeden na rolkach a drugi biegnąc. Zobaczymy czy czas mi na to pozwoli bo od października ciągnę dwa fakultety.

: 28 lip 2007, 13:16
autor: KuBuS
wlasnie... ten czas... :echech: zawsze go brakuje...

: 31 lip 2007, 18:35
autor: Siwa17
Ja staram się każdy wolny czas wykorzysytwać na jakiś sport,bo to jest dla mnie dopiero odpoczynek ;)
Rolki :) fajny sport,można sobie przy nim fajnie wyrobić mięśnie nóg :D ja jeździłam kiedyś bardzo dawno ale teraz rolki już są tak stare,że leżą w piwnicy przykryte warstwą kurzu...
ale nie powiem rolki dają mnóstwo frajdy :)

: 31 lip 2007, 22:32
autor: tomasz
Ja dziś 3 raz miałem je na nogach :oczko:
Przejechałem 20km - i jakby zero zmęczenia.

Technicznie jeszcze dużo przede mną. Jeszcze bolą mnie mięśnia pleców w cześci lędźwiowej, muszę zacząć robić grzebity na wzmocnienie. Później czywiście będę statał się środek ciężkości obniżać w dół i jeździć w pozycji bardziej pochylonej. Do jazdy z ręką na plech mi jeszcze duuuużo brakuje :hej:

Polskie drogi są fatalne :ojnie: (albo w mojej okolicy są takie :hejhej: )
Pod strome górki jest ciężko, różnica jest o wiele bardziej wyraźna pomiędzy wzniesieniami niż podczas biegu.

Na prostej i w miarę ładnej (niechropowatej) drodze osiągam ok 2:40-2:50/km przy spokojnej jeździe. Jednak po typowej polskiej drodze na razie 3:30/km.

Myślę, że pod koniec tygodnia zrobię sobie trasę 31km i znów napiszę co i jak. Swoją drogą to chętnie będę się dzielił z wami moimi wrażeniami z nauki jazdy na rolkach :)

: 01 sie 2007, 00:26
autor: wysek
Najgorsza dla rolkarzy jest kostka brukowa - trzesie i nie daje sie rozpedzic. :)

: 29 sie 2007, 09:54
autor: mesz
Tomasz, to zostaje ci tylko debiut w Poznaniu - niestety jest tylko półmaraton dla rolkarzy :ech:
W tym roku debiutowałem w zawodach na rolkach (jeżdże troche ponad rok) i powiem tyle że kop adrenaliny jest niesamowity na zawodach.

: 29 sie 2007, 16:26
autor: tomasz
W Poznaniu biegnę z grupą na 4h30` z grupą. Z tego forum biegnie bebej, Jar Stary, Leo i ja. Z biegajznami też trochę osób :hej: