Strona 1 z 1
Wysokość nad poziomem morza
: 10 lut 2007, 21:00
autor: michał91
od pewnego czasu trapi mnie pewien problem. Otóż mieszkam w górach i poszukuje dobrej szkoły ponadgimnazjalnej o profilu lekkoatletycznym. Jednak najbliższa taka szkoła znajduje się we Wrocławiu. Obecnie jestem w pewnym klubie lecz to jest jedynie klub amatorski. Czy moglibyście mi doradzić czy lepiej się przenieść tam niżej do Wrocławia i biegać na niższej wysokości Ci dalej biegać w obeznym klubie?? Jeżeli ktos posiada informacje na temat Szkoły Mistrzostwa Sportowego we Wrocławiu również prosze o informacje. Z góry dziękuje...

: 10 lut 2007, 21:29
autor: Adam Klein
Sam pewnie lepiej wiesz gdzie Ci będzie najlepiej.
Ale jak patrze na te okolice - to wygląda na niezłe miejsce do biegania.
http://www.globteam.com/wypr/04-07-2004.htm
Jeden z włoskich trenerów, zajmujących się zawodnikami z absolutnej światowej czołówki uważa, że powód tak olbrzymiej przewagi Kenijczyków w biegach dłuższych wynika z ich stylu życia - z biegania w młodych latach własnie w terenach górskich, po zróżnicowanym terenie.
Gdybym chciał znaleźć naturalne zagłębie potencjalnych polskich talentów - pojechałbym w góry żeby tam znaleźć ludzi, dzieci do przekonywania do biegania, że oni maja naturalne, najlepsze warunki.
Szkoła mistrzostwa sportowego i zawodowy klub na pewno spowodowały by że będziesz lepiej biegać w krótkim okresie, ale w dłuższej perspektywie nie jestem tego taki pewien. Ale wszyscy zawodnicy z Polskiej czołówki jadą trenować w góry. Wiem ze trudno jest trenować samemu, zwłaszcza w młodym wieku. Ale moze jakis dobry trener tam by się w okolicach znalazł i nie musiałbyś zostawiać gór?
: 10 lut 2007, 21:44
autor: michał91
trener jest ale niestety nie profesjonalny musze jednak powiedzieć że mam mocne treningi teraz on wygląda tak:
Niedziela - bieg ciągły w tym 2x100m łącznie od10 do 15km
Poniedziałek - Rozbieganie trucht 10km
Wtorek - Trening siłowy skip pod góre 10x100m
Środa - DZB teren pofałdowany 10 -12km
Czwartek - Wytrzymałość 10x400m
Piątek - Rozbieganie trucht w tym 1x800m i 1x1000m
Sobota - wolna
Co myślicie o tym planie trzeba dodać że w styczniu przebiegłem 250km
: 10 lut 2007, 21:52
autor: michał91
a i dziękuje za rade:) FREDZIO
: 10 lut 2007, 22:14
autor: Adam Klein
Trudno coś mówić o tym treningu.
Trener nieprofesjonalny moze być lepszy od profesjolanjego.
Nie wiem czy trening jest mocny, ale jeśłi jest to nie ma powodu się tak bardzo z tego cieszyć.
Im wiecej intensywnosći w młodym wieku tym słabsze wynki później, nie myśl, że Ciebie to nie dotyczy.
Sa trenerzy którzy uważają, że intensywność powinno się właczać do treningu dopiero po ładnych kilku latach biegania, zwłaszcza w młodym wieku.
: 11 lut 2007, 00:51
autor: Tomek W
Podobają mi się dwie rzeczy:
1. Ten plan wydaje się być przemyślany - nie ma za dużo akcentów
2. Zaczynasz plan od niedzieli a niedziele to dni startów wiec poniedziałek to rozbieganko - OK!
Poza tym skoro już ktoś Ci ułożył plan to go realizuj, nie myśl nad nim za dużo. Poskarżysz się jak przypałętają się kontuzje ale z tym planem nie powinno się nic takiego stać. Nie sugeruję żeby nie wnikać w tajniki biegania ale swoich planów dobrzy zawodnicy nie analizują tylko je realizują. Ja też miałem trenera amatora a rezultaty były niezłe. Bieganie ma sprawiać ludziom radość a nie być powodem do zmartwień! Powodzenia, też chciałbym być nastolatkiem i mierzyć w kadrę albo jeszcze wyżej, powodzenia!
: 11 lut 2007, 06:33
autor: bebej
michał91 pisze:trener jest ale niestety nie profesjonalny musze jednak powiedzieć że mam mocne treningi teraz on wygląda tak:
Niedziela - bieg ciągły w tym 2x100m łącznie od10 do 15km
Poniedziałek - Rozbieganie trucht 10km
Wtorek - Trening siłowy skip pod góre 10x100m
Środa - DZB teren pofałdowany 10 -12km
Czwartek - Wytrzymałość 10x400m
Piątek - Rozbieganie trucht w tym 1x800m i 1x1000m
Sobota - wolna
Co myślicie o tym planie trzeba dodać że w styczniu przebiegłem 250km
Masz duze aspiracje- dobrze - próbujesz kombinowac na własna rekę- bez wiedzy trenera - to jest poczatek końca Twojej współpracy z nim, ja Ci na przykład nie pomogę. Nawet jesli trener robi błedy to zawodnik nie ma prawa podwazać jego autorytetu- a jesli uwazasz inaczej to trenuj sam - po takim poscie, gdym sie dowiedział ze mój zawodnik tak pisze, podziekowałbym za współpracę. "Trener rosnie z zawodnikiem" i jeden musi liczyc na drugiego.
: 11 lut 2007, 19:42
autor: michał91
chyba rzeczywiście źle napisałem i troche mi jest wstyd to nie miało tak zabrzmieć:(
: 11 lut 2007, 19:54
autor: bebej
To moze zmienie zdanie i pomoge jesli będę umiał
