Myliłem się, nic najprawdopodobniej nie padnie i nie dlatego, że Twój szef z funduszu socjalnego zaprenumeruje wszystkim pracownikom pisma biegowe.

Wyszedłem z błędnego założenia- jeśli na rynku potencjalnych czytelników prasy o paru milionach (dzienniki) gdzieś stu tysiącach (tygodniki) (liczby biorę z sufitu), pojawia się nowy tytuł, to odbiera część czytelników konkurencji i jako nowość zyskuje nowych (wcześniej analfabetów). Po początkowym sukcesie debiutanta i egzystencjalnych lękach u konkurencji następuje spadek u nowo narodzonego i odzyskanie części rynku u starych.Przy tak stosunkowo małym rynku jaki jest w tym wypadku coś musiałoby z niego wypaść.
Ale obydwa pisma pewnie mogą funkcjonować trochę inaczej: mają jakiś wydawców (wydawnictwo Menupsport i Fundacja) którzy pewnie będą mogli pozwolić sobie, z powodów ambicjonalnych, na wydawanie pism przy nakładzie poniżej kosztów własnych.
Nie wiem jak Runners World, jeśli przyjmie ostrożną strategię- byle za dużo nie stracić, to nie namiesza na rynku, jeśli będzie agresywny- reklamy itd to może załatwić konkurencję ale koszt przy tylu potencjalnych odbiorcach będzie duży (nieopłacalny)
(Edited by outsider at 12:02 pm on Sep. 21, 2005)