Strona 1 z 1
Szukam w Poznaniu...
: 03 paź 2004, 20:25
autor: Karola
Cześć!
Czy znajdą się poznaniacy, którzy doradzą jakiś duży, dobrze zaopatrzony sklep rowerowy w Poznaniu. Będę wdzięczna za info do czwartku, bo w piątek wieczorem już jestem w Poznaniu. :)
Szukam w Poznaniu...
: 03 paź 2004, 21:58
autor: Quasim
Zależy co chcesz kupić?
Szukam w Poznaniu...
: 04 paź 2004, 11:39
autor: Karola
Załóżmy, że rower, części, kask, ubranie...
Szukam w Poznaniu...
: 04 paź 2004, 12:20
autor: Quasim
Mają duży wybór, ze strojami trochę gorzej (po stroje jeździmy do Puszczykowa;) )
http://www.eurobike.pl/
Euro-Bike-Products Piotr Pawlak
ul.Starołęcka 18
61-361 Poznań
tel.(061) 87 87 368
GSM 0695 855 002
info@eurobike.pl
GG 2960377
Mój ulubiony sklep jest na św. Czesława ale tam trzeba więcej zamawiać.
I jest jeszcze oczywiście
www.cyklotur.pl
P.H.U. CYKLOTUR
adres sklepu stacjonarnego i biura
ul. Naramowicka 26
61-622 Poznań
telefon: 061 826 68 50
sklep stacjonarny otwarty:
poniedziałek-piątek: 10:00 – 18:00
sobota: 10:00 – 14:00
Przy okazji możesz odwiedzić sklep przy starcie toru regatowego Malta (start maratonu jest przy mecie)
Szukam w Poznaniu...
: 05 paź 2004, 09:27
autor: Karola
Wielkie dzięki!

Szukam w Poznaniu...
: 06 paź 2004, 11:53
autor: Frosty
Wszystko OK Karola, tylko maraton jest na nogach

Szukam w Poznaniu...
: 07 paź 2004, 20:32
autor: Karola
O kurcze! Serio? Coś przegapiłam? To nie jest rowerowa strona?
A ja myślałam....
A tak serio to ja lubie biegać :taktak: i do biegania mam wszystko i lubię jeździć rowerem i tu jeszcze coś by się dało na rower wcisnąć

Szukam w Poznaniu...
: 07 paź 2004, 20:48
autor: Frosty
Ja tez zartowalem - o rowerach wiecej gadamy na stronie ULTRA. Tam tez plywamy.

Szukam w Poznaniu...
: 08 paź 2004, 00:03
autor: Quasim
Karola jest sprytna. Po prostu wie że ja na ULTRA nie wchodzę.

Szukam w Poznaniu...
: 16 paź 2004, 00:51
autor: Quasim
I jak zakupy?

Szukam w Poznaniu...
: 18 paź 2004, 12:11
autor: Karola
To się przyznam że to raczej nie dla mnie tylko dla męskiej części rodziny. Byliśmy w paru sklepach i oglądaliśmy. Generalnie to chodzi o rower, bo po jeżdżeniu parę lat na szosówce Meridy i trekingu Giant'a już są jakieś dokładniejsze spostrzeżenia, zwłaszcza po maratonach rowerowych. A tu straszą jakąś kolosalną podwyżką na wszystko spoza Unii to zaczęliśmy ogladać intensywniej.
Ja mam rower, ba nawet dwa (stara Gazela i taki podobny, ale nowszy i wygodniejszy), ale proste, bo bardziej jestem turystką rowerową niż kolarką. Teraz to się tylko rowerem czasem przemieszczę gdzieś w mieście, ale kiedyś, gdy było więcej czasu na wakacje wyjżdżaliśmy z namiotem, rowerami i to były najfajniejsze urlopy.
Mogę sobie powspominać dobre czasy na rowerze ogladając zdjęcia.
