Strona 1 z 4

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 08:18
autor: Janek
Maraton kobiet w Atenach dostarczył niesamowitych emocji. W przeciwieństwie do długodystansowych biegów męskich w niedzielę mieliśmy walkę kontynentów. Jak się tych maratonów kilka przebiegło i ma się świdomość jaki tam jest upał, to nie sposób się dystansować do tego co tam te kobiety przeżywały. Dramat Pauli, kosmiczny wręcz majestat Ndereby, niewzruszona i skuteczna do końca zwyciężczyni z Japonii, łzy szczęścia na ostatnich metrach zdobywającej brąz Amerykanki.

A te przerywniki z krótkich biegów przez płotki tylko uzmysłowiły mi, że bieganie sprintów od maratonu różni się chyba bardziej niż szachy od formuły 1.



(Edited by Janek at 2:44 pm on Aug. 23, 2004)

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 08:27
autor: Pit
Piękny bieg był:)
Wydaje się, ze Paulę wyeliminował jednak chyba brak doświadczenia. Choc to dziwnie brzmi w jej przypadku. Ale to był dopiero 4 maraton i pewnie pierwszy biegany w takiej temperaturze i może nie potrafiła ocenić jak organizm zareaguje.
Miałem nadzieję, ze mimo załamania i braku szans jednak zdecyduje się dobiec do mety. Byłaby z pewnością wtedy też bohaterką, ale na pewno wybrała rozsądniej.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 08:54
autor: Madzikowa
Rzeczywiście, niesamowite emocje!! :)

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 09:51
autor: Turecki44
Ale jak z tą Paulą R. jest rzeczywiście? Pojawiły się głosy, że to leczenie astmy jej pomogło (jak Amstrongowi). Mówi się o EPO, i o tym, że na olimpiadzie są ostrzejsze kontrole antydopingowe, więc większy strach. Niektórzy ciężarowcy (i sztangistki) dźwigali na pół gwizdka (tak trener Wróblówny w dzisiejszej Wyborczej), bo badania obejmują pierwsze 4.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 09:59
autor: krzycho
hmmm... chyba jednak nie...
Widziałem, jak Paula sie poryczała, próbowała truchtać... no chyba że dobrą aktorką jest ;) To było troszkę do przewidzenia, w końcu war był paskudny, a to warunki bardziej dla dziewzyn a Afryki. Szkoda, ze Ndereba nie doszła Japonki. Bardzo za nią kciuki trzymałem.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 10:03
autor: ania
Paula wygladala na naprawde poruszona. Widzieliscie, jak mowila tym dopingujacym ja  (byc moze zupelnie przypadkowym) - by ruszyla - ludziom: "I can't, I just can't".  

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 10:04
autor: zuczek
Wczorajszy maraton był rzeczywiście emocjonujący. Najbardziej spodobało mi sie to, że nie trzeba być wysokim i mieć długich nóg, by dobrze biegać. Wygląda na to, że to jeden z niewielu sportów w którym warunki fizyczne mają drugorzędne znaczenie.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 10:15
autor: Turecki44
Fakt, zwyciężczyni miała 150 cm wzrostu. I były aż 3 Japonki w pierwszej dziesiątce.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 10:49
autor: PAwel prim
Panowie i panie ale doglębne analizy tragedii Brytyjki tu czytam.

Wybaczcie mi trochę kpiący ton, ale nieskromie powiem, że to było do przewidzenia.

Żeby przekonać się co to znaczy dla człowieka północy biegać maraton w temperaturze przekraczajacej 30 stopni polecam zmierzenie sobie temperatury po mocnym treningu w upale. Mi kiedyś wyszło 40 stopni. Jak przy ciężkiej chorobie, co?

Mięśnie białych, które kształtuje trening odbywany w temperaturze nam znanej są po prostu nieprzygotowane do pracy w takich warunkach jakie panowały wczoraj w Atenach. Nie jestem fizjologiem, ale wyobrażam sobie jak spadła aktywność enzymów odpowiedzialnych za poprawne funkcjonowanie mięśni u Pauli wczoraj, jak temperatura mięśnia była bliska granicy ścinania się białka.

I wydaje mi się, że doświadczenie czy jego brak nie miało większego znaczenia. Wczoraj wolniej już nie dało się biec. Przypominam sobie, że na półmetku miały czas 1:14.30. Toż to jest czas w którym Paula robi sobie długie wybiegania w "normalnym" klimacie. (no, wiem, że trochę przesadzam).

Poza dobrym widowiskiem bawili mnie komentatorzy. Panowie nie zauwazyli, że japonka wbiega na stadion, a wcześniej bredzili o taktyce jaką mogą mieć trzy japonki biegnące w czołówce, tak jakby nie relacjonowali maratonu, ale kolarstwo.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 11:01
autor: Runforfun
Specjalną atrakcją był reporterski wkład Marka Troniny (dyr. Maratonu Warszawskiego) - to dzięki niemu, oglądało się z takim zaciekawieniem!
Dziękujemy Ci  EMTE!

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 12:05
autor: Pit
A z ciekawostek komentatorskich wczorajszego maratonu to bardzo podobało mi się "odkrycie" dokonane przez Przemka Babiarza:
Z wielkim podziwem w głosie zawołał: czy państwo widzą jaki ma kolor folia którą okrywają Japonkę? Jest złota!!! A folia którą owijają Kenijkę jest srebrna!!!

W ten sposób poczciwa folia NRC stała się prawie medalem:)

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 12:49
autor: Montano Corridore
Czy to prawda,że Catherine Ndereba trenuje cztery miesiące w roku przygotowując sie do najważniejszych imprez?
Jeśli tak to jest geniuszem biegania. Podziwiam.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 12:56
autor: PAwel prim
Pit, Przemek Babiarz przez ekstrapolację :) spodziewał się jeszcze folii brazowej, ale się nie doczekał chyba.

Montano, mi się wydaje, że mowa nie o treningu w ogóle, tylko o 4-miesięcznym cyklu przygotowań do konkretnego startu. Nie wierze, żeby nie biegała okragły rok.

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 13:53
autor: ania
PAwel Prim napisal: Żeby przekonać się co to znaczy dla człowieka północy biegać maraton w temperaturze przekraczajacej 30 stopni polecam zmierzenie sobie temperatury po mocnym treningu w upale. Mi kiedyś wyszło 40 stopni. Jak przy ciężkiej chorobie, co?

Przeciez Deena Kastor (z domu Drosin) jest biala. Wyprzedzila i Okayo (ktora przeciez sroce spod ogona nie wypadla) i Etiopke, pare Japonek...

Maraton kobiet w Atenach

: 23 sie 2004, 15:16
autor: caryca
ogladalam bieg na bbc i jestem naprawde pod wrazeniem, nie tylko Pauli ktora po raz pierwszy biegla maraton w lecie ale i pod wrazeniem bardzo dobrych dzennikarzy , pelna kultura i proba ocenienia na trzezwo dlaczego nie mogla dalej biec.. tak naprawde juz kolo 20 km panowie stwierdzili ze ciezko jej sie biegnie i moze miec problemy.
Objechali organizatorow ze nie bylo nikogo, ani karetki w krotkim czasie kolo niej. Oficjalnie jeszcze sie nie wypowiedziala, tylko fizjolog powiedzila ze byla 'wykonczona' i najprawdopodobniej nie pobiegnie juz wogole w Atenach.