Forum Bieganie.pl

Historia zaczeła się jeszcze w zeszłym roku. Z lenistwa, zamiast komuś odpisać własnym tekstem, szukałem pewnego artykułu aby dać tylko link. Przy okazji przeglądałem inne teksty. Jeden swoją absurdalnością mnie zdumiał. Ale jak to ja, zaraz sobie pomyślałem, co też ci pulsu- suplemento-leginso- cyklomaniacy nie wymyślą.
(Z góry, ja człapak, przepraszam, wszystkich którzy podchodzą do biegania w sposób poważno- naukowy.)
Sprawdzałem datę tekstu nie był to pierwszy kwietnia, później miałem awarię peceta. Komp był dwa razy w serwisie bo orły sokoły informatycy nie zauważyli, że szlag trafił także kartę graficzną. Twierdzili, że tryb awaryjny jest spowodowany przez skróty na pulpicie i nierobienie przeze mnie jakiejś tam defragmentacji. Nawet zrobili mi format. Przez ten format musiałem na nowo odtwarzać wiele rzeczy i w ogóle zapomniałem o tym tekście.
Niedawno, w jeszcze świerzej dyskusji nasz Wielki Nieodżałowany Kolega, który nas opuścił, choć czasmi jeszcze się pojawia ale wierzymy, że zmartwychstanie na stałe, straszył nas kretynami- internautami i wtedy przypomniałem sobie ten tekst. Odnalazłem go.
.
Wiem On, były nasz, Wielki Fredzio myśli teraz: "A co! Nie mówiłem. I kto miał rację"



******************
Moderatorki i moderatorzy nie wpadajcie w panikę.
To dotyczy konkurencji
Tutaj jest namiar:

http://www.maratonypolskie.pl/art/news_ ... &ilenr=660

**************
Tak zupełnie do końca, to ja nie jestem, przekonany czy to rzeczywiście jest robota jakiegoś internauty-idioty.Przecież tamten serwer jest lepszy niż naszy. Dokładnie taki sam tekst czytałem pod koniec ubiegłego roku, nikt by nie zauważył, że ktoś coś zmienił?


Dlatego na wszelki wypadek mam prośbę do forumowiczek, odnośnie ostatniej rady z tego tekstu. Do tej pory jakoś mi się udawało z tymi prysznicami. Ale jak długo mogę ryzykować!
No to jak,będę mógł wejść?

Dawno juz się tak nie ubawiłam - dzięki 'outsider'!

A wiesz, że ja to kiedyś czytałam i jasne było dla mnie, że to żarty.

Outsider! Po maratonie w Gőrlitz kąpałem się pod prysznicem koedukacyjnym. Stwierdziłem, że chyba jednak jestem estetą.

Tez slyszalem opowiesci o enerdowkach , wlazacych po zawodach pod meski prysznic jak do kolejki po mieso .

...niestety, NRD zlikwidowano...

Lutek! NRD przetrwało

powaznie? To ja tam chce!
(no moze nie az tak bardzo, ale przynajmniej pod prysznic)

Ale tak w ostatecznym rozrachunku, to ja jednak żałuję, że się kąpałem. Bo są rzeczy, których wolałbym nie zobaczyć.