Strona 1 z 1

Ciżemkowcy

: 06 mar 2004, 17:31
autor: PAwel
Moja żona nazywa ich ciżemkowcami. To takie fajne stworzenia. Ludzie zwracają na nich uwagę, czasami się z nich podśmiewają. Czasem im współczuję, bo ich ciżemki są bardzo śliskie i przykro jest patrzeć jak ślizgają się na gładkiej powierzchni podłogi w sklepach i w metrze. W ciżemkach bardzo łatwo jest wywinąć orła.

Przyznam, że czasem, najczęściej rano, gdy całe osiedle jeszcze śpi sam przemieniam się w ciżemkowca. Ale tylko na godzinę, czy dwie. Potem biorę prysznic i wskakuje na powrót we własną skórę.

Ostatnio opowiedziałem Ani jak ciżemkowcy zachowują się w grupie. Bo ciżemkowcy czasem bywają strasznie nie koleżeńscy. Jak są przemieszczają w gromadce i jednemu z nich coś się przytrafi i musi chwilę zostać to reszta na tego biedaka nie poczeka. I potem taki ciżemkowiec musi się przemieszczać samotnie co nie jest ani przyjemne, ani łatwe. Generalnie ciżemkowcy lubią być w grupie z innymi ciżemkowcami. Jak opowiedziałem Ani historię, że ciżemkowcy nie czekają na kolegów powiedziała, że "nie powinienem się zadawać z tymi w ciżemkach".





Widzieliście kiedyś ciżemkowca? Łatwo jest ich rozpoznać po ciżemkach. Takich jak te:




Obrazek

Ciżemkowcy

: 06 mar 2004, 19:32
autor: zeusik
hahahaha fajnie :>

myslalem ze chodzi o pizamy :P

Ciżemkowcy

: 06 mar 2004, 21:09
autor: wojtek
Nie bardzo wiem po zakladac te skarpety na cieplejsze dni . Chyba ze na czasowke .

Ciżemkowcy

: 06 mar 2004, 21:17
autor: Adam Klein
A po co zakładać je do metra?

Ciżemkowcy

: 07 mar 2004, 00:02
autor: PAwel
Quote: from FREDZIO on 10:17 pm on Mar. 6, 2004
A po co zakładać je do metra?
żeby dojechać na Rondo.

Ciżemkowcy

: 08 mar 2004, 07:43
autor: wirek
To w Warszawie w metrze jeździ się rowerami? Ja myślalem, że to pociąg. Ale ja jestem z Wroclawia