Strona 1 z 2
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 00:36
autor: MacGor
Wielki Post, który rozpocznie się już za 2 dni, jest okazją, niezależnie od tego, czy ktoś jest wierzący, czy nie, do zrezygnowania na 40 dni z czegoś, co się bardzo lubi. Swego rodzaju długodystansowy trening siły woli, dający świadomość siebie i swoich słabości, a w efekcie udowadniający, że pewne próżności nie są niezbędne nam do życia.
Ja w zeszłym roku zrezygnowałam ze słodyczy. Było ciężko, ale postanowienie -rzecz święta. Gorszym od tego wyrzeczeniem jest chyba tylko niebieganie, ale poświęcenie długich przygotować do sezonu byłoby marnotrawstwem.
W tym roku znowu powalczę z sobą i odstawię słodycze. Jakże to pożyteczne będzie!
Ciekawa jestem, jakie postanowienia Wy macie?
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 01:53
autor: Adam Klein
Ja tylko postanawiam, że będe biegał. Ale to nic nowego.
Natomiast słodyczy - nie odstawię !!!!!!!
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 09:45
autor: Stoyan
Hmm... chyba warto spróbować. Moje postanowienie: węcej pracy - mniej lenistwa.
...ale to dopiero od środy, więc zostały dwa dni!

Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 10:29
autor: Friend
Przygotować się do półmaratonu

Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 10:45
autor: Slavko
To ja za przykładem MacGor również rezygnuję ze słodyczy. Od środy przez 40 dni promuję hasło "Precz z cukrami prostymi !!!".
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 10:51
autor: trotter
Jak co roku w WPost i Adwent: żadnego alkoholu (nawet piweczka), żadnych słodyczy, trochę zastanowienia nad sobą.
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 12:04
autor: Biegam ciut za duzo
Wy chyba nie biegacie, że takie postanowienia robicie. Ja bez słodyczy, ciastek, czekolady i innych szybkich kalorii nie mógłbym tyle trenować ile trenuję. Sałata i owoce są dobre, ale musiałbym ich zjeść z pół tony dziennie, żeby zaspokoić zapotrzebowanie energetyczne.
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 12:07
autor: Mikael
Chyba padnie na alkohol - piwko i te sprawy;)
Dobrze by było, żeby padły słodycze, ale to już wyższa szkola jazdy:(
No i modlitwa by się przydała, tak codziennie... choć trochę....
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 12:18
autor: krzycho
Skoro mamy się umartwiać i odmawiać se przyjemnosci, to ja nie będę biegał.
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 12:21
autor: Ojla
Krzycho, bez przesady

. Poszukaj tych mniejszych przyjemności (z których napewno możesz zrezygnować

).
Jola
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 12:28
autor: PiotrP
co do slodkosci, ja sie moge zadeklarowac, ze nie bede ich jadl przez 40 dni lub nawet i rok, poprostu nie przepadam za slodkim

co innego kawa lub male piwo, tu jest ciezko ....
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 12:51
autor: monka
Można pościć defensywnie, czyli czegos sobie odmawiając , a można pościc ofesywnie, czyli robiąc coś dodatkowo. Mam dużo wad, np. czepianie się, krytykanctwo, grubiaństwo, złośliwość, niegrzeczny język i wiele innych. Może będę się więcej uśmiechać przez te 40 dni i mniej krytykować? niechby Fredzio odetchnął
good as done!
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 12:53
autor: krzycho
Quote: from Ojla 1 on 12:21 pm on Feb. 23, 2004
Krzycho, bez przesady

. Poszukaj tych mniejszych przyjemności (z których napewno możesz zrezygnować

).
Jola
ee tam, rezygnacja z przyjemności drobnych (piwa np.) to zadne umartwienie...
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 16:13
autor: zocha
Ja na 40 dni zrezygnuje ze slodyczy oczywiscie nie całkiem ale głownie właśnie ze słodkości.Dzisiaj zjem ostatnią czekolade.No i moze troche mniej muzyczki bo słucham jej bardzo duzo.
Postanowienia Wielkopostne
: 23 lut 2004, 17:13
autor: Montano Corridore
A ja sobie przedłużę post do 365 dni,bo 40 to za mało,żeby był znaczący efekt.
Postanawiam,że będę pracowity,albo przynajmniej będę udawał pracowitego.
(Edited by Montano Corridore at 7:09 pm on Feb. 23, 2004)