Strona 1 z 6

Ludzie sa dziwni

: 22 lut 2004, 20:01
autor: zocha
We czwartek jak biegłam sobie przy trasie to jakieś barany stojąc na światłach zaczeły sie drzeć  z samochodu " raz, dwa ,raz ,dwa" podobnie było na osiedlu, albo dzisiaj w lesie usłyszłam tylko jak ktos mówi że, cytuje:" to chyba jakaś patologia" i chyba mi sie wydawało że chodzi o bieganie .No ja niewiem jak ktos sie moze  nabijać z tego czy to jest takie śmieszne?I dodam że tak reaguje głownie młodzież i dzieciaki nawet jeden chciał mnie dzisiaj rzucić śnieżką . ale mu sie nieudało.A raz jednego gówniarza to normalnie opieprzyłam i sie wystraszył. A was co ostatnio spotkalo takiego kochani?

Ludzie sa dziwni

: 22 lut 2004, 20:06
autor: eLGombar
Czasami ludzie się tak dziwnie patrzą jakbym był z marsa albo jeszcze dalej. Jednak najczęściej spotykam się z tekstami typu: 'szybciej, szybciej', 'co tak wolno' itp. Staram się je ignorować, ale gdy mam zły humor to taki cwaniak słyszy tylko to, żeby sam d***ę ruszył i juz cicho i spokój :)

Ludzie sa dziwni

: 22 lut 2004, 21:50
autor: monka
Zosia, olewaj tych debili! Mnie też to spotyka i sie wnerwiam jak nie wiem co! Facetów debile chyba mniej zaczepiają bo sie boją, a jak kiedys takiego kopne w jaja to się odechce! :wrrwrr:

Ludzie sa dziwni

: 22 lut 2004, 21:52
autor: wojtek
W Stanach tez tak bywa . Nie dawniej jak wczoraj , jadac sobie swoje rowerowe cosobotnie 100 km z hakiem , odebralem kilka sygnalow , powodujacych swoiste deja vu .
Moj wniosek jest taki :
- glupi ludzie lubia dawac glupie komentarze
- od gowniarzy nie ma sie co spodziewac nadmiaru madrosci .

Moze sprobujcie przy okazji sie odciac :
"glupi czlowiek , glupia gadka "

Ludzie sa dziwni

: 22 lut 2004, 21:58
autor: Adam Klein
Może jakos ich przyciagacie ;) - mnie nigdy nic takiego nie spotkało (nawet nigdy żadnej złej przygody z atakującym psem nie miałem - to ja je zawsze atakuję)

Ludzie sa dziwni

: 22 lut 2004, 22:12
autor: monka
Quote: from FREDZIO on 9:58 pm on Feb. 22, 2004
Może jakos ich przyciagacie
biegam bardzo wolno - 6:30/km i się szczeniak jeden z drugim czuje silniejszy,  to tych debili rozzuchwala, bo w ich kapustach biegne tak najwyżej pół kilometra! Nie raz wracam do domu i płaczę - pieprzyć to!!! :grr:

Ludzie sa dziwni

: 22 lut 2004, 22:32
autor: silos
Nie raz wracam do domu i płaczę - pieprzyć to!!! :grr:
Niewarto, spróbuj ich zaprosic do wspólnego biegu, od razu przejdzie im ochota na docinki

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 08:11
autor: Friend
Według mnie tacy ludzie są przykładem :
"Polskiego piekiełka"
Ja nie mogę biegac bo jestem leniwy.........:bum: :bum: :bum:  to inni też nie będą  :echech: :echech: :echech:

Jak widzę i słyszę takich osobników to się w duchu z nich śmieje ( co chciało by się pobiegać ale.............. czysta niezdrowa zazdrość z ich strony)

(Edited by Friend at 8:12 am on Feb. 23, 2004)

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 12:16
autor: Biegam ciut za duzo
Zwróćcie uwagę, że te teksty najczęściej nie są agresywne - te teksty to takie niezbyt wyrafinowane zaczepki, zeby się popisac przed kolegą, albo zwrócić na siebie uwagę. Ja je ignoruję, one w ogóle do mnie nie docierają. Największą satysfakcję jaką mają te dzieciaki i prostaczkowie to reakcja z naszej strony. Oni coś tam sobie komentują po to, żeby uzyskać naszą reakcję. Nie dawajmy im tej satysfakcji. A jeśli są agresywni to jak radzi Monka - kopcie "po jajach".

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 12:25
autor: Stoyan
Ja do tej pory nie spotkałem się z zaczepkami czy agresywnymi tekstami. Wręcz przeciwnie - czasem ktoś powie coś miłego albo się uśmiechnie. Ostatnio jakiś facet krzyknął nawet za mną: "Niech żyją sportowcy!". :)

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 12:44
autor: Arti
Kiedyś jak miałem zły humor i przebiegałem koło grupki dziewczyn i chłopaków to nabijali się że biegnę...pobiegłem dalej ale potem zrobiłem zakole by znowu biec naprzeciw im. Znowu jakiś się odezwał. Stanąłem za grupką jakieś 100m i go zwymyślałem,że mógłby d..pę ruszyć...zaczął coś bąkać ja mu też i poszli dalej. Wczoraj dwóch łepków szło ale mieli konkretnego psa...i jeden jak przebiegałem to chciał mnie jakby wystraszyć głosem...biegłem dalej i zastanawiałem się czy nie zawrócić ale powstrzymała mnie myśl ,że mogą na mnie napuścić psa a tym bardziej ,że skoro biegam tam często to mogło by się to któegoś razu gorzej skończyć...jakoś udalo mi się utrzymać nerwy na wodzach.
Najlepiej jeśli to nie jest groźne to zignorować..chociaż co raz częściej kusi mnie by biegać z gazem i jak ktoś coś bąknie to mu z gazu pociągnąć...

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 13:05
autor: Oti
a ja nigdy nie mialem zlych przygod biegajac.
a zlosliwe kometarze tez slysze naprawde zadko.

co wiecej . biegne sobie zazwyczaj z usmiechem na ustach. jak ktos odpowie usmiechem to czasem zamacham do kogos reka.
glupich kometarzy nie slysze bo biegam ze sluchawkami w uszach.
a nawet jak cos domnie dotrze  to poprostu je ignoruje.

mysle ze dziewczyny maja gozej. bo sa narazone na "hamski podryw" ale coz takie jest zycie kobiety
ktos kiedys powiedzial:
"kazdy plus ma swoj minus"

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 14:22
autor: hermoso
Cóż, niestety społeczeństwo nie przywykło do widoku biegających i traktuje nas jako swego rodzaju dziwaków, którzy zamiast siedzieć grzecznie w domu, przed telewizorem, "tracą" czas na bieganie. No i czasem objawia się to właśnie takimi zaczepkami, albo głupimi komentarzami. Taka kultura społeczeństwa.
A nie daj bóg, jak biegniesz w lajkrach(rajtkach,rajstopach...nazewnictwo dowolne, wiadomo o co chodzi), to gotowi Cię wyzwać od pedałów.
Osobiście wielokrotnie zdarzyło mi się słyszeć owe uwagi, ale jak większość z Was, nie przejmuję się nimi, bo nie ma sensu. Tylko się człowiek niepotrzebnie zdenerwuje, więc nawet nie chce mi się odcinać, bo nie lubię prowadzić głupich gadek.

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 14:30
autor: stachnie
Czasem słyszę "doping" typu "prędzej, prędzej" albo "czemu tak wolno?" (to drugie zwłaszcza podczas maratonów i półmaratonów) ale 1 I br. spotkała mnie dość sympatyczna zaczepka. Wybiegłem rano na trening, wokół posylwestrowe pustki... W pewnym momencie minął mnie samochód z kilkoma młodymi ludźmi, jeden z nich wychylił się przez okno i krzyknął "Run, Forrest, run!"  :)

S.

Ludzie sa dziwni

: 23 lut 2004, 15:49
autor: Mirkas
Ja staram sie biegac po stałych trasach.Na poczatku jest dziwnie. Patrza jak na ufoludka.Ale z czasem się przyzwyczajają i traktuja mnie jak element krajobrazu,ale raczej z życzliwością.Nigdy się nie spotkałem z niegrzecznymi zaczepkami.Nawet odzywki "obszczymurków" są z reguły wesołe,na co tez odpowiadam z humorem.
Staram sie też biegać maksymalnym zadupiem i wtedy nikogo nie spotykam.