Strona 1 z 2
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 00:29
autor: festin
No i jak w tytule: Chcialbym kupic mieszkanie tak okolo 40 m2. Ale mam wymagania

. Musi byc gotowe do konca tego roku i miec w okolicy tereny do biegania

Nie wiem na ile to "wygorowane" oczekiwania - ale moze cos doradzicie. W tej chwili "rozgladam" sie po Tarchominie i Jozefoslawiu, ale pewnie w W-wie jest jeszcze kilka fajnych lokalizacji gdzie buduja jacys "w miare porzadni" developerzy.
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 00:33
autor: PAwel
Festin, Marina, Marina. Płacisz marne 6700 PLN/m2 i w maju 2005 stajesz się właścicielem ładnego mieszkanka w osiedlu w parku, a Pola Mokotowskie i Gwardia pod ręką.
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 00:43
autor: wojtek
Rozumiem ze to dla kawalera "z odzysku " ?
Ciekawe jak drogie jest osiedle Mlociny ?
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 08:56
autor: Arti
W Poznaniu płacisz za nowe 3200-3500/m2 , stare za około 2200/m2. Mieszkam 1500 metrów od Malty ..akurat by dobiec truchtem i zacząć właściwy trening.
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 09:42
autor: festin
PAwle: gdyby nie ten maj 2005 to moze i zaczal bym sie zastanawiac komu moglbym sparzedac nerke i czy ewentualnie nie da sie jeszcze jakis czesci ciala obchnac na czarnym rynku
Wojtku kawalerowie z odzysku sa najlepsi

!. Czy mozesz podac jakies namiary na to osiedle "Mlociny" ?
Arti: Poznan jest calkiem fajny, ale sie raczej nie przeprowadze

. Poza tym 1500 m od miejsca do biegania to calkiem sporo

Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 10:34
autor: caryca
moi znajomi kupili sobie mieszkanko w Rembertowie, tam tez sa lasy:) pozatym lepszy dojazd do centrum niz z tarchomina....
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 10:39
autor: Kiniak
ZAcisze- cicho, przytulnie, jeszcze jest kilka wolnych mieszkań z 1 etapu budowy:
http://www.augustowka.wamm.com.pl
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 10:46
autor: PAwel
to trochę nie na temat, ale jak patrzę na to gdzie się buduje osiedla mieszkaniowe w Warszawie to mni cholera bierze, bo w Gminie Centrum możnabyłoby wybudować mieszkań na dodatkowy milion ludzi w miejsce tych wszystkich zawszonych ogródków działkowych, pijackich niby-skwerków i innych nieużytków.
Chej ludzie z Polski, czy wiecie, ze w Warszawie ludzie dojeżdżają do pracy z nowych osiedli już ponad godzinę. Pozazdrościć mieszkania w stolicy, co?
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 11:59
autor: caryca
moj rekord zyciowy: Stara -Milosna - SGGW na Nowoursynowskiej 2h! znajac objazdy
a bylo to przed tym nowym mostem na siekierkach
dla porownania ta sama trasa w nocy o polnocy 25 minut. a samochodem, bo komunikacja mieska bym sie nie skusila
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 13:47
autor: wojtek
Mam
LINK do strony osiedla Mlociny . Tam trzeba pytac , najlepiej na forum .
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 14:11
autor: Arti
Ja np na działce robię sobie grilla i opalam się ale skoro inni mają zawszone działki to już ich problem....
Co niektórzy widzę mają to wszystkiego i wszystkich pretensje..to chyba stres przed zbliżającym się sezonem startowym hihiiihi
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 16:08
autor: Murat
Podenerwuję Was Was Warszawiacy.Zaczynam robotę o 8:00.Wyjeżdżam o 7:40.Po drodze podrzucam starszą córę do szkoły,młodszą do przedszkola i nigdy się nie spóźniam...

Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 17:14
autor: caryca
farciasz, ja sie dlatego wyprowadzilam z Wawy i do pracy mam 2 minuty na piechote

Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 18:37
autor: deckard
jeszcze mnie to nie denerwuje. (jest piątek 18:35)
przypomnę sobie w poniedziałek. około 8. to się zdenerwuję. chociaż i tak nie mam najgorzej - podróż z bielan (wawa) do pracy (centrum wawa) zajmuje mi jakąś godzinę (autobusem) ...
Mieszkanie dla biegacza
: 09 sty 2004, 18:56
autor: PAwel
Quote: from Arti on 3:11 pm on Jan. 9, 2004
Ja np na działce robię sobie grilla i opalam się ale skoro inni mają zawszone działki to już ich problem....
Co niektórzy widzę mają to wszystkiego i wszystkich pretensje..to chyba stres przed zbliżającym się sezonem startowym hihiiihi
Arti ty o pradziwych działkach mówisz, a ja o warszawskich - na ogromnej powierzchni w centrum są działki z rozpadającymi się, zbutwiałymi budami. W zimie te działki to wielka noclegownia bezdomnych. Na działkach nie ma już nawet ludzi, bo niewielu jest amatorów do oddychania spalinami w Centrum miasta. Związek działkowców, uwłaszczony przez kolesi za poprzedniech rządów SLD siedzi na tym majątku i czeka, kiedy będzie mógł zamienić tą własność na kasę.
I to wszystko w miejscu gdzie 1 metr kwadratowy kosztuje powyżej 1000 dolarów. Tymczasem buduje się dzielnice na setki tysięcy mieszkańców w odległości 20km od centrum, a ludzie tam mieszkający dojeżdżają do pracy jednopasmową ulicą (myślę o Tarchominie). A miasto nie ma pieniędzy na zbudowanie odpowiedniej infrastruktury, żeby ludzie mogli stamtąd komfortowo, bezpiecznie i szybko dojechać do centrum samochodem lub komunikacją publiczną.