Strona 1 z 1

Wszyscy to lubia...

: 31 paź 2003, 16:22
autor: THEsiu
Tak sobie myslalem:

Skoro ktos mowi ze nie lubi biegac lub ze tego nienawidzi to chyba 'klamie' bo nie wie co mowi.
Przeciez czowiek ma ta mozliwosc ze moze biegac. Ale nie o to tu chodzi. Ktos kto mowi ze nie lubi biegac wcale tak nie uwaza bo ma byc moze na mysli wysilek czy zmeczenie co wiaze sie z prawie kazdym sportem. Ci ktorzy tak mowia poprostu nie lubia zmeczenia. Mysle ze kazdy lubi biegac bo to w zyciu bardzo przydatne: chocby ucieczka przed zbirem, dobiec na odjezdzajacy autobus, nie spoznic sie, czy tez zaoszczedzic po prostu troche czasu bedac szybciej w danym miejscu.

I doszedlem do wniosku, ze kazdy tak naprawde lubi biegac, a biegacze to wrecz uwialbiaja: bo kto nie kocha swojej pasji? :)

Wszyscy to lubia...

: 31 paź 2003, 16:54
autor: romek
W ten sposób to można udowodnić, że wszystko się lubi, a nawet kocha - wystarczy usunąć tylko te atrybuty, które nam przeszkadzają. THEsiu, nie wiem czy wiesz, ale Ty kochasz Hitlera - nie zgadzasz się tylko z jego poglądami i tym, co zrobił.
Tylko czy po takim rozdrobnieniu semantycznym dana rzecz jest tym czym była wcześńiej - tylko gra słów i znaczeń.

Poza tym niektórzy lubię się męczyć (a przynajmniej im to nie przeszkadza), co nie oznacza, że lubią koniecznie biegać (np. wolą siłownię czy łażenie po górach itp). Przydatność także nie jest równoważna lubieniu - choć ze zrozumiałych powodów wywołuje sympatię wobec danej rzezczy.

Myśl dalej :)

Wszyscy to lubia...

: 31 paź 2003, 17:44
autor: THEsiu
Masz ogromna racje romek, ale gdy uslyszalem od kolegi ze nienawidzi biegac to wlasnie zaczalem to rozkladac na te czynniki i myslec nad tym. Dzieki ze napisales ten post bo to otworzylo bardziej bramy moich horyzontow myslowych. Wielkie DZIEKI :)

Wszyscy to lubia...

: 31 paź 2003, 19:54
autor: PAwel
A ja podpowiem jeszcze inny sylogizm:

Skoro każdy człowiek lubi jeść, a jedzenie w  nadmiarze prowadzi do otyłości, to każdy człowiek jest otyły.

Kluczem jest oczywiście "w nadmiarze".

Skoro człowiek lubi to co robi, a każdy człowiek biega np. do autobusu, to każdy człowiek lubi biegać.

Wszyscy to lubia...

: 31 paź 2003, 22:22
autor: Irko S
Słowo klucz to przyjemność. Jeden biega bo to przynosi mu przyjemność. Drugi nie,bo go to męczy.Ten co biegnie do autobusu to po prostu się spieszy.

Wszyscy to lubia...

: 01 lis 2003, 18:24
autor: Celamir
Jeżeli, już mówimy o hedonistycznych przyczynach biegania to zastanawia mnie fakt, że zdarzają sie przedstawiciele innych dyscyplin , nawet o charakterze wytrzymałościowym, którzy faktycznie nie znoszą biegania (nie mówię o podbieganiu , lecz o elementach biegowych wprowadzanych do treningu).
Czym to tłumaczyć?
Ktoś , może dobrze biegać , ale wcale nie musi tego lubić.
Zresztą każdy zawodnik trenujący wcześniej czy pózniej ma dosyć i chętnie by sobie pobiegał te nasze 60-100 km/tydz.