Forum Bieganie.pl

Na takiej oto czynności przyłapałem Fredzia w Szklarskiej. Fredzio najpierw przepił wszystkie pieniądze, a potem musiał zapracować na swój pobyt u Lesia Bawarskiego, lekko nie ma. No i Fredzio nie miał już czasu i siły na bieganie. No i właśnie dlatego do Berlina nie jedzie.





(Edited by PAwel at 11:33 pm on Sep. 23, 2003)


(Edited by PAwel at 11:41 pm on Sep. 23, 2003)

Praca na tartaku? Dobrze mu tak! TO chyba kara za kontrrewolucyjną działalność wobec [...]

Tylko dlaczego szef pracuje jak człowiek-gołymi rękami, a panicz w białych rękawiczkach?

Ojejku, widze ze mojemy klubowemu koledze z grupy Bawarskie Leszki brzuszek w Polsce sie powiekszyl. Cos mu nie sluza te odwiedziny joycat i Fredzia. Lesio wrocil juz do Niemiec, musze go wyciagnac na jakies wspolne bieganie. Moze da sie go jeszcze uratowac?

kledzik

To podobna historia w naszym przypadku siê zdarzy³a. Wracamy popo³udniu z wycieczki po górach, a tu Lesio palcem na Piotra kiwa "Chod¼ no tu bratku". Ani siê obejrza³am, a Piotr ju¿ wte i we wte z taczkami zasuwa³, drewno w s±gi pod domem uk³ada³, ma³o tego - je¼dzi³ po piwo dla Lesia jego samochodem!!
Tak to w³a¶nie wygl±da³o w go¶cinie u K³y¿ów. Na miodóweczkê trzeba sobie by³o zapracowaæ

Mnie zagonil tylko do odsniezania ale to moze dlatego, ze nie pije miodowki?

kledzik

Jednym s³owem - potraktowa³ Ciê ulgowo

(Edited by joycat at 8:07 am on Sep. 24, 2003)