Kelnerzy na start!
: 21 wrz 2003, 16:08
Przebierancy sa ozdoba kazdego szanujacego sie maratonu. Biegaja nurkowie, bokserzy, strazacy, diably i wielu, wielu innych. Chcialbym przypomniec jednego z takich przebierancow. Mieszkajacy w USA Szwajcar Roger Bourbon wystapil w maratonie londynskim w 1982 roku w przebraniu kelnera. Przebranie bylo pelne, tzn. skladala sie na nie takze taca z butelka wina, ktora dzielny Szwajcar trzymal jedna reka przez caly bieg. Wynik? 2:47.18 Co ciekawe Bourbon twierdzil, iz rezultat ten byl zaledwie o 16 minut gorszy od jego zyciowki.
kledzik
kledzik