Forum Bieganie.pl

No uczniowie, koniec wakacji, teraz trzeba trenowac po szkole bo rano to będzie ciężko, przynajmniej dla mnie 7.00 wsiadam w autobus.

Życze wszystkim udanego roku i sukcesów nie tylko sportowych!!

PS Ja mam jeszcze dwa lata do matury , a u was??

1 Wrzesień jak ja nie nawidzę tej daty:)Jak te wakacjie syzbko mineły-o matko.Ale zawsze wszystko co dobre szybko się konczy.
Jeżeli chodzi o mnie to ja mam maturę w tym roku-nareszcie:):)

ja juz dawno po szkole. ale 1.09 to dla mnie tez kiepska data ...

ja juz dawno po szkole. ale 1.09 to dla mnie tez kiepska data ...

a ja od kiedy skonczylem "musiec" sie uczyc to "zapierniczam" nad ksiazkami dla przyjemnosci. Czlowiek to jest dziwne stworzenie - a nigdy nie lubilem sie uczyc!
... a juz biegac to w szkole NIENAWIDZILEM !!!
....jednak siebie nie pojme
ale pierwszy wrzesnia kojarzy sie tez niektorym z poczatkiem korkow np. w .
warszawie.
Dlatego nie uczacy sie tez go nie bardzo lubia


(Edited by feito at 4:24 pm on Sep. 1, 2003)

Ja w tym roku zdawalem mature i teraz mam jeszcze miesiac wolnego (w koncu sie doczekalem )

Strasznie krotkie wakacje, ale najwazniejsze, ze udane!
Do matury mam rowniez dwa lata, tak jak Marcos.

Udanego roku szkolnego!
Pozdrawiam

ehh, a co ja mam powiedzieć, zaraz po szkole wsiadam w autobus i jadę na trening Wracam o dodz 20. I dopiero wtedy do nauki, ciężko będzie ale sobie poradzę
Życzę wszustkim aby ta pierwsza "pała" wqpadła jak najpuźniej.

To ja mam chyba z was najfajniej. Dostałem się na Wydział Elektroniki i Technik Informacyjnych na warszawskiej Polibudzie, ale rok szkolny znaczy sie akademicki zaczyna mi się 23 ... l u t e g o

dobre nie, wreszcie mam czas na bieganie

Tak naprawde docenia sie pewne rzeczy po ich przeminieciu .
Ja bym czasem tak chcial pojsc na rano do szkoly , zeby miec wolne popoludnie a do tego wakacje z roznych okazji .

zdecydowanie sie przylaczam do Wojtka... jej 2 miesiace wakacji!!!! to bylo fajnie... a teraz, eh

a tym co do szkoly poszli zycze udanego roku szkolnego

ja wyraźnie preferuję pracę. Na studiach czy w szkole, człowiek uczył się bez gratyfikacji ( z nadzieją, że w przyszłości się odbije - co zresztą się sprawdziło). Teraz przynajmniej pieniądze są za wysiłek uczciwie wypłacane, a to, że nie ma się na nic czasu....taki live

Ja też maturka za dwa lata Godzin mam duużo, poza tym jeszcze zajęcia pozalekcyjne itd. Na szczęście podział godzin pozwala mi na spokojne trenowanie 5 razy w tygodniu, no dopóki kucie się nie zacznie

a ja juz nie moge sie doczekac kiedy mi sie zacznie rok akademicki, ja tak lubie moje studia... mrrrrrr...