Strona 1 z 3

Kobiety

: 29 cze 2003, 23:31
autor: Irko S
Są naokoło nas. Są inpiracją naszego życia. Są piękne i tajemnicze. Są dobre i złe. Na pewno są przepiękne i pociagają nas samców z krwi i kości.
W erze stringów i pociągaczy jak rysuje sie obraz kobiety? Tej którą kochacie.która wita was każdego dnia i toleruje wszystkie biegowe widzimisię.
Jaki jest wasz ideał? Hę!
Tak sobie pytam bo moja żona jest po prostu zwykła i za to ja kocham.
Jak to jest u was?

Kobiety

: 30 cze 2003, 09:17
autor: Arti
Ja właśnie jestem z kobieta która jest jak z moich snów...piękne kobiece kształty, ciemna karnacja i czarne włosy..coś jak mulatka ;-)
I jest dumna z tego,że biegam ;-)
ps. I wnętrze ma równie piękne jak wszystko na zewnątrz !!! ;-)
Aż mi się lepiej biega !!!

Kobiety

: 30 cze 2003, 22:18
autor: Jarek Gniewek
Ja tez jestem z kobietą ze snów (wszystko naj)
I poświęciła się dla mnie aby ze mną być wszędzie i na treningu i na zawodach - zaczeła trenowac biegi i nawet jeje niezlę wychodzi. Hehe na randkę idziemy se do lasu pobiegać na wczasy jedziemy tam gdzie są zawody :) A nasze dzieci będą miały w genach bieganie i zrealizują to co ich ojciec (czyli ja) nie mógł. hehe

Kobiety

: 30 cze 2003, 22:33
autor: Sophie
a jak dzieci nie beda chcialy?

Kobiety

: 30 cze 2003, 23:51
autor: PAwel
Quote: from Sophie on 11:33 pm on June 30, 2003
a jak dzieci nie beda chcialy?
będą, będą, a jak nie, to się zrobi nowe.

Kobiety

: 30 cze 2003, 23:59
autor: PAwel
Tak sobie pytam bo moja żona jest po prostu zwykła i za to ja kocham.
no nie wiem czy to komplement dla żony ;)

Kiedyś miałem znajomą, która opowiadała mi jak sie rozstała z chłopakiem. Byli ze sobą dlugo, długo i pewnego razu chłopak powiedział jej coś w stylu: "wiesz jesteś inna niż wszystkie" Wtedy zastrzygła uszami, bo myślała, że szykują sie oświadczyny. A on dokończył: "...bo we wszystkich widzę tylko kobiety, obiekty seksualne, a ty jesteś inna, nie ma w tobie nic z typowej kobiety, jesteś moim najlepszym kumplem"

Podobno najbardziej wojujące feministki lubią jak panowie ze SPECu na nie zagwiżdżą na ulicy. Tak twierdziła inna moja znajoma, ale myślę, że nie wszystkie to lubią.

Kobiety

: 01 lip 2003, 16:10
autor: Jarek Gniewek
Będą musiały :) już ja je wyszkole :)
A kobite to jeszcze namówie na te forum.

Kobiety

: 01 lip 2003, 16:14
autor: Kiniak
Najgorzej jak się usłyszy, że jest się zwykłą kobietą.

Mężczyzna z takim tekstem na ustach może się szykować do wizyty na oddziale chirurgii plastycznej ;)

Kobiety

: 01 lip 2003, 16:33
autor: miroszach
Kiniak, Ty to masz zabójczy humor, hehehhe.

"Co zrobić aby zwykłą kobietę przemienić na wyjatkową? Wystarczy ją pokochać".

Kobiety

: 01 lip 2003, 16:48
autor: Kiniak
Jeżeli mężczyzna/ kobieta własny/-a (teoretycznie kochający/-a) mówi Ci, że jesteś zwykła/-y, to znaczy, że Twój cytat jest nieprawdziwy.
Jak wiesz najgorzej być przeciętnym osobnikiem.
Co do inspiracji, dla mnie kobiety są inspiracją aby się z nimi ścigać :sss:....

.... we wszystkim ;)

Kobiety

: 01 lip 2003, 17:54
autor: miroszach
Kiniak, moim zdaniem gorzej jest być przeciętnym i nie mieć odwagi do tego się przyznać.
Jeśli juz pokochasz jakiegiegoś/jakąś to staje się on/ona wyjątkową osobą. Mozna wtedy powiedzieć, że się ją kocha za to że jest zwykła dla ogółu. Wiemy bowiem, że dla nas samych wcale nie jest zwykła. Dlaczego? Bo ją kochamy.
Kiniak Ty nie znęcaj się na tym Twoim współlokatoru, wybacz mu gdy "palnie" jakąś głupotę. HEhehehe

Kobiety

: 01 lip 2003, 18:13
autor: Kiniak
.... :sss::sss::sss::sss::sss:....

Kobiety

: 02 lip 2003, 08:29
autor: joycat
A ja uwa¿am, ¿e jak siê komu¶ mówi "kocham Ciê za to i za tamto", to to nie jest prawdziwa mi³o¶æ. Mi³o¶æ jest bezinteresowna.
Zastanówmy siê nad tym: za co kochamy swoich partnerów.
"Kocham ciê, bo ¶wietnie gotujesz" - ?
"Kocham ciê, bo jeste¶ ³adna" -  ?
"Kocham ciê, bo jeste¶ matk± moich dzieci" - ?
"Kocham ciê, bo zarabiasz du¿o pieniêdzy i czujê siê z tob± bezpieczna" - ?
"Kocham ciê, bo masz takie mêskie cia³o" - ?
Ka¿da z tych pozornych przyczyn, dla których kochamy drug± osobê, jest niezwykle ulotna. Mo¿e nastaæ czas wojny i g³odu. Kobieta mo¿e straciæ urodê w wyniku choroby lub wypadku. Kobieta mo¿e nie móc urodziæ dzieci, lub rodzice musz± prze¿yæ wspólnie utratê dziecka. Mê¿czyzna mo¿e straciæ pracê - ¼róde³ko pieniêdzy wysycha. Jego mêskie cia³o jest równie kruche jak kobiece - co je¿eli l±duje on na wózku inwalidzkim?

To s± oczywi¶cie przyk³ady ekstremalne. Ale wbrew pozorom ile s³yszy siê dooko³a podobnych historii. I niestety fina³ wielu z tych historii jest taki, ¿e zwi±zek dwojga ludzi rozpada siê, bo nie przetrwa³ tej najciê¿szej próby. Bo ludzie kochali siê mi³o¶ci± pozorn±.
Dlatego, koñcz±c ten filozoficzny wywód (taki nastrój z samego rana, deszcz za oknem), prawdziwa mi³o¶æ, ta amo amari, o której pisa³ bodaj¿e Platon, to mi³o¶æ bezinteresowna. Taka, która istnieje bez ¿adnej przyczyny. "Kocham ciê za to, ¿e jeste¶".

Kobiety

: 02 lip 2003, 08:50
autor: grubcio
Quote: from PAwel on 11:59 pm on June 30, 2003
Podobno najbardziej wojujące feministki lubią jak panowie ze SPECu na nie zagwiżdżą na ulicy. Tak twierdziła inna moja znajoma, ale myślę, że nie wszystkie to lubią.
Duużo racji w tym jest. Obstawiam że wszystkie znane mi aktywne feministki miałyby satysfakcję, a spora część pokraśniałaby z zachwytu, oczywiście żadna się do tego nie przyzna...

Kobiety

: 02 lip 2003, 10:15
autor: willneverwalkagain
Quote: from joycat on 8:29 am on July 2, 2003
A ja uważam, że jak się komuś mówi "kocham Cię za to i za tamto", to to nie jest prawdziwa miłość. Miłość jest bezinteresowna.
Zastanówmy się nad tym: za co kochamy swoich partnerów.
"Kocham cię, bo świetnie gotujesz" - ?
"Kocham cię, bo jesteś ładna" -  ?
"Kocham cię, bo jesteś matką moich dzieci" - ?
"Kocham cię, bo zarabiasz dużo pieniędzy i czuję się z tobą bezpieczna" - ?
"Kocham cię, bo masz takie męskie ciało" - ?
Każda z tych pozornych przyczyn, dla których kochamy drugą osobę, jest niezwykle ulotna. Może nastać czas wojny i głodu. Kobieta może stracić urodę w wyniku choroby lub wypadku. Kobieta może nie móc urodzić dzieci, lub rodzice muszą przeżyć wspólnie utratę dziecka. Mężczyzna może stracić pracę - źródełko pieniędzy wysycha. Jego męskie ciało jest równie kruche jak kobiece - co jeżeli ląduje on na wózku inwalidzkim?

To są oczywiście przykłady ekstremalne. Ale wbrew pozorom ile słyszy się dookoła podobnych historii. I niestety finał wielu z tych historii jest taki, że związek dwojga ludzi rozpada się, bo nie przetrwał tej najcięższej próby. Bo ludzie kochali się miłością pozorną.
Dlatego, kończąc ten filozoficzny wywód (taki nastrój z samego rana, deszcz za oknem), prawdziwa miłość, ta amo amari, o której pisał bodajże Platon, to miłość bezinteresowna. Taka, która istnieje bez żadnej przyczyny. "Kocham cię za to, że jesteś".
bo kocha sie  "mimo" a nie "za"