Strona 1 z 1
nauka pływania
: 09 cze 2003, 16:07
autor: malgosia
Mam do was pytanie tym razem nie związane z bieganiem.Mianowicie za rok będę miała egzaminy na studia (medycyna ratunkowa)i tam jednym z etapów egzaminów jest pływanie.Ponieważ nie umiem dobrze pływać w sensie pływam ale to jest bardzo wolne i niestylowe pływanie,czy w ciągu roku będe mogła nauczyć sie pływać w miarę dobrze (biorąc pod uwagę indywidualne lekcjie).Ostatnio od pewnego chopaka ktory skończył awf usłyszałam że rok to jest za malo aby nauczyc się w miare stylowo pływać i dobrze skakać do wody .Co wy o tym myślicie??
(Edited by malgosia at 4:09 pm on June 9, 2003)
nauka pływania
: 09 cze 2003, 16:18
autor: Regis
Też skończyłem AWF i zupełnie się niezgadzam że przez rok nie można nauczyć się dobrze pływać. Kilku moich kolegów na I roku nie umiało prawie w ogóle pływać, ale po roku większość pływała już dobrze.
nauka pływania
: 09 cze 2003, 16:23
autor: kledzik
Regis ma racje! Ponizej minuty to na 100m dowolnym nie zejdziesz ale jezeli uczciwie sie przylozysz i bedziesz systematycznie trenowac -powiedzmy- trzy razy w tygodniu to z cala pewnoscia bedziesz bardzo ladnie i dosc szybko plywac. Do zdania egzaminu wstepnego wystarczy to bez watpienia.
kledzik
PS. W Niemczech plywanie jest nieodlacznym elementem treningu biegacza. Szczegolnie zalecany jest styl grzbietowy.
nauka pływania
: 09 cze 2003, 17:04
autor: oluch
Ja w tym roku (w sobotę konkretnie) zdaję egzaminy na AWF. Pływać zaczęłam się uczyć w okolicach grudnia/stycznia tego roku. Obecnie mistrzem może nie jestem, ale 50m zamierzam przepłynąć poniżej 44 sekund - czyli tak żeby uzyskać maksymalną ilość punktów. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że powinno mi się udać.
nauka pływania
: 09 cze 2003, 17:29
autor: Sophie
moim skromnym zdaniem w rok to sie mozesz nauczyc bardzo stylowo plywac i w miare szybko,
rok to za malo, ale chyba tylko wtedy jak bedziesz chodzila na basen raz an miesiac

nauka pływania
: 09 cze 2003, 20:31
autor: MoKa
malgosia, głowa do góry, pewnie że dasz rade, podstawa to nie bac sie wody, poza tym sama piszesz ze umiesz troche plywac a to juz jest jakis punkt zaczepienia,
po roku systematycznej nauki pod okiem instruktora (polecam wziąźć przynajmniej na początku kilka lekcji), będziesz potrafiła przepłynąć niejeden basen w bardzo przyzwoitym tempie
{oluch} powodzenia
nauka pływania
: 09 cze 2003, 21:32
autor: Masiulis
tak, potwierdzam rok to badzo dlugi okres na doszlifowanie plywania
jak z bieganiem, najpierw powoli, zwiekszac dystans a potem szybkosc
wysylam Ci maila to faceta ktory bardzo chetnie udziela rad dotyczacych plywania przez internet
nauka pływania
: 09 cze 2003, 22:10
autor: malgosia
Bardzo bardzo wam wszystkim dziękuję ,nawet nie wiecie jak wy wszyscy podniesliście mnie na duchu.Ja naprawde nie jestem wymagajaca ja marzę o tym aby przepłynąc 50 metrów w 1.20-1.30.Utwierdziliście mnie w przekonaniu, że musżę sprobówać.Dziękuję za meila:)
nauka pływania
: 10 cze 2003, 07:21
autor: Ojla
Małgosiu, mój syn ma 11 lat i w tym roku szkolnym zaczął trenować bieganie i pływanie. Na ostatnich zawodach miał na 50m czas 47:21 (nie jest najlepszy - jego kolega z klasy miał 38:45, ale też 176 cm wzrostu!). Trenuje zatem rok, z tym że 5 razy w tygodniu po godzinie zegarowej. Spoko. Dasz radę. Powodzenia!
Jola
nauka pływania
: 10 cze 2003, 08:06
autor: Arti
W rok spokojnie dasz radę jeśli to będzie częsciej niż raz w tygodniu, spoko !!! Ćwicz systematycznie !!! Powodzenia !
nauka pływania
: 10 cze 2003, 08:54
autor: Cirrus
... opanuj podstawy techniki pod okiem instruktora a doskonalic ja mozesz juz indywidualnie.
nauka pływania
: 10 cze 2003, 09:56
autor: Pit
Dołączam do chóru głosów twierdzących że rok to spokojnie wystarczy by dopracować technikę i szybkość. Tylko pod warunkiem, że nie będziesz tego robic pod kierunkiem tego kolegi z AWF. Musisz znaleźć kogoś kto powie że to mozliwe jeśli bedzie pracować.
Na skakanie to potrzeba odwagi i raptem kilku zajęć by poprawnie skakać. A pływanie to najważniejsze jest przynajmniej na początku trener i sporo sporo żmudnego pływania z dechą czyli odzielając pracę rąk i nóg. Czasem jest trudniej uczyć jak ktoś ma już jakieś nawyki i koordynację ktrórą trzeba zmienić. Dlatego czasem poczatek może być taki mało miły bo decha potrafi się sprzykrzyć. Ale tak naprawdę to technika decyduje i jak się ustawi technikę to potem już wystarczy pływać:-). Jako ćwiczenie uzupełniające, bez wody polecam jak najszybsze wymachy - obroty w miarę prostymi rękami w staniu. Rece idą razem (nie naprzemianlegle) z góry do przodu w dół i za plecami do góry. Pomaga utrzymać rytm naturalne lekkie uginanie kolan ale chodzi o to by naprawdę wkładać maksimum sił w prędkośc ruchu i stopniowo zwiększać ilośc tych obrotów za jedną serią. Tylko stopniowo bo po pierwszej serii jak się dobrze przyłożysz to potem mięśnie potrafią ze dwa dni boleć. Zdarzało mi się przygotowywać się do takich otwartych zawodów prawie tylko w oparciu o takie ćwiczenia choć oczywiscie pływałem też:)
Polecam też test techniki pływania w stylu klasycznym: co jakiś czas warto zrobic próbę przepłyniecia basenu w jak najmniejszej ilości ruchów. Jeśli udaje się pływać w coraz mniej ruchów to znaczy że technika jest coraz lepsza bo rośnie efektywność.
Powodzenia Dziewczyny!
nauka pływania
: 10 cze 2003, 14:18
autor: malgosia
Postaram sie dostosować do waszych rad,podnieśliście mnie na duchu:):)