Strona 1 z 1

Pytanie osobiste nr 6

: 07 cze 2003, 15:58
autor: Jacekraf
Ile piwek wypiliscie na ile okrazen na Mlocinach?:)

Rafal

Pytanie osobiste nr 6

: 07 cze 2003, 16:28
autor: Regis
1 okrążenie - 2 piwka.
No ale jeszcze grałem w kosza i siatkę.

Pytanie osobiste nr 6

: 07 cze 2003, 17:22
autor: grubcio
5 okrążeń
siata i kosz
2 piwka (imbirowe, liczy sie za pół zwyklego)

Pytanie osobiste nr 6

: 07 cze 2003, 20:23
autor: romek
Rafal - a Ty? Co tak innych wypytujesz :-)?
Piwek - 2
okrazen - 3; to przez to, ze myslalem, ze bedzie jeszcze to tradycyjne 5km na koniec, teraz zaluje, bo moglem zrobic jeszcze 2. Zrehabilituje sie na nastepnym pikniku :)

Pytanie osobiste nr 6

: 07 cze 2003, 20:56
autor: Marekmtm
Okrążeń - 0
Piwka - 2

Info dla Grubcia:
1 imbirowe = 1 zwykłe (zawartość alkoholu w imbirowym 4,7 %)

Pytanie osobiste nr 6

: 07 cze 2003, 22:29
autor: Jacekraf
Quote: from romek on 8:23 pm on June 7, 2003
Rafal - a Ty? Co tak innych wypytujesz :-)?
:) Ja okrazen jedno i troszke. Na pikniku zatem Regis i Grubcio niezle dali mi popalic w kosza. No i ukochana siatkowka tez byla.
A piwek? Wlasnie, nawet jednego nie wypilem:( Caly czas jak sobie otworzylem i nalalem troche do malego kubeczka a nastepnie odszedlem pokopac pilke to wrociwszy juz nie bylo mojej puszki:):) I tak chyba z dobrych kilka razy bylo:)
Pozdrawiam serdecznie

PS: Teraz to tylko plecy leczyc... czerwone okropnie, spalone.

Pytanie osobiste nr 6

: 08 cze 2003, 01:21
autor: grubcio
Quote: from Marekmtm on 8:56 pm on June 7, 2003

Info dla Grubcia:
1 imbirowe = 1 zwykłe (zawartość alkoholu w imbirowym 4,7 %)
:orany:

Pytanie osobiste nr 6

: 08 cze 2003, 17:26
autor: PAwel
tak Grubcio, tak - 4.7%. Choć pewnie sugestia zrobiła swoje i nie poczułeś alkoholu.

Kiedyś wieczorem po zawodach pijemy z kolegami piwo. Po drugim już mi się przyjemnie zaczęło robić, aż tu nagle ktoś zauważył, że pijemy bezalkoholowe. Cholera, od razu wytrzeźwiałem.

Sugestia czyni cuda. Chciałem temat z piwem sprzedać koleżance z psychologii - idealny temat na pracę magisterską, ale nie chciała - nie wiem dlaczego.