Forum Bieganie.pl

o czym myslicie podczas biegania? o pracy? odleglosciach? niebieskich ptakach?ptakach w innych kolorach? mnie sie wczoraj przypomnial w trakcie biegania karp po staropolsku, ktorego jadlem na Wigilie. z tego powodu chyba pojde dzisiaj do psychiatry

ja mysle o wielu roznych rzeczach - nie ma jakos reguly o czym; czasem mi sie myli ile juz biegne - mam juz pulsometr wiec z tym ostatnim nie bedzie juz pewnie problemu.
A z tym karpiem i psychiatra to chyba przesadzasz ... chyba, ze nie mowisz nam calej prawdy ...

z psychiatra jaja sobie robie, ale z karpiem nie. i tak dobrze ze mi sie nie przysnil, bo Freud by sie w grobie przewrocil

najprzyjemniej chyba o niczym nie myśleć, skupić się na tu i teraz

O panienkach:hej:

Wylaczam sie, zamykam sie we wlasnych myslach, wtedy czesto nic nie widze i nic nie slysze, poprostu biegne i rozmyslam o sprawach baaardzo odleglych od rzeczywistosci...chyba dlatego lubie biegac sama.

Ja podczas biegania kiedys wymyslilem jak rozwiazac zadanie z matematyki z ktorym nie moglem sobie poradzic. A nieco pozniej wpadlem na taki pomysl, ze flamastrem na rece wypisywalem sobie slowka angielskie i podczas biegu sie ich uczylem.

Czasami to jedyna okazja żeby spokojnie się nad czymś zastanowić. Nikt nie przeszkadza, nigdzie się  nie trzeba spieszyć , nogi się same kręcą. To lubię.

Planuję..kiedy co i w jakiej kolejnosci mam zrobic..co chce sobie kupic..czego potrzebuje.. takie tam...nie moge za to myslec np. o tym co sie nauczylam wczesniej..chcialam kiedys podczas biegu powtorzyc sobei all ale nie moglam..nie moglam sie skoncentrowac..

(Edited by Ula at 8:46 pm on June 6, 2003)

Kiedy biegne zawsze slucham muzyki. Muzyka, której slucham, jest zawsze zwiazana z moimi wspomieniami. Biegnac wspominam. Mysle o ludziach , których spotkalam .
Aaa......o  forumowiczach mysle czasami. Zwlaszcza o tych , którzy imponuja mi swoja determinacja.  O ciekawostkach Kledzika , o Dawidku, który moim zdaniem zajdzie daleko, o niejakim Irko S, który zaimponowal mi od samego poczatku swoja szczeroscia i konsekwencja, mysle o osobach ,które podobnie jak ja , dopiero zaczynaja ( Malgosiu pozdrawiam Cie przy tej okazji), tak naprawde  to bardzo czesto korzystam z Waszego doswiadczenia przekazywanego na tym Forum i podczas biegania przypominam sobie Wasze wskazowki. Dzieki:)
Tak sobie wlasnie mysle.................ZE  MYSLE !:o

o Dawidku, który moim zdaniem zajdzie daleko

Oh Sandy!!! Ale sprawiałs mi miłą niespodziankę  żeby o mnie mysleć podczas biegania i jeszcze, że daleko zajde ( w życiu ? czy w kilometrach ?)

Nie jestem wróżką Dawidku, tak tylko pomyślałam, ale jeśli to coś złego,
to sorry, nie chciałam Cię urazić. Czytałam na Forum o Twoich niedawnych sukcesach i zaimponowało mi to . To wszystko

Sandy - Ty mnie nie nie uraziłas, Ty mnie rozweseliłaś, bardzo Ci dziekuje za dodanie mi wiary

Cieszę się.
Gorąco pozdrawiam:)

tak jak większość z nas myślę o codziennych sprawach i jak je zaplanować, załatwić w nadchodzących dniach, albo o tym jak się fajnie biegnie. Ale najbardziej lubię, kiedy udaje się nie myśleć o niczym. Czy wam też zdarza się, że nagle jakby budzicie się ze snu i okazuje się, że przebiegliście ładny kawałek drogi?