Forum Bieganie.pl

Wielu biegaczy z duza ostroznoscia uzywa przeroznych preparatow chroniacych skore przed promieniami slonecznymi. Obawiaja sie oni bowiem, ze srodki te moga utrudniac pocenie sie. Nieslusznie! Badania przeprowadzone w Oregon State Universyty wykazaly, ze wspomniane srodki prowadza do polepszenia wynikow biegaczy podczas upalow. Dlaczego? Dowiedziono, ze specyfiki te powoduja powazne obnizenie temperatury skory (jak rowniez nieznaczne calego organizmu). Przy niskiej temperaturze skory potrzeba mniej krwi aby zapewnic jej chlodzenie. Co za tym idzie wiecej krwi moze byc uzyte do transportowania powietrza do miesni, a to oznacza polepszenie naszych biegowych mozliwosci.

kledzik

czyli od dzisiaj smaruje sie filtrem do opalania o najwyzszym faktorze ochronnym przed kazdymi zawodami

Ci co sie obawiaja to nie biegali w cieplym klimacie. U mnie bez sunscreenu 30+ ani rusz. W lecie smarowac sie trzeba i w pochmurny dzien bo UV nie jest filtrowane przez chmury. W czasie paraolimpiady, gdy mialem dla polskiej druzyny pogadanke zaraz po ich przyjezdzie, na temat Australii, mocno naklanialem ich do uzywania kremu (kazdy dostal tubke w powitalnym pakiecie). Wielu nie posluchalo- "przeciez to nie bedzie gorzej niz u nas w lecie"- z bolesnymi skutkami.