Forum Bieganie.pl

Na dziesięć tegorocznych biegów ulicznych wygrał sześć. Dyszki kręci, jakby miał w nogach tempomat. W Kędzierzynie 30:39, w Bielsku-Białej 30:24, w Skawinie 30:30, w Krapkowicach 30:44, w Cieszynie 30:26, w Chorzowie 30:28. Na co dzień pracuje w Kopalni Węgla Kamiennego „Marcel” w Radlinie. W systemie czterozmianowym. Bieganiem się bawi. W ramach hobby chciałby pobiec 10 km poniżej 30 minut, a maraton poniżej 2:20. Tegoroczne wyniki pokazują, że jest na dobrej drodze. Poznajcie Mateusza Mrówkę.

Skomentuj artykuł "W tygodniu pracuje na kopalni, weekendami kręci dyszki po 30:30. Kim jest Mateusz Mrówka?" https://bieganie.pl/lifestyle/kim-jest-mateusz-mrowka/

Chętnie bym poznał dłuższy wycinek planu treningowego. Jestem ciekaw jak trenuje, że w tak szybkim czasie osiągnął taki postęp.

Geny.
W sportach wytrzymałościowych jest ten problem obserwacyjny, że "nie widać" różnic.
W sportach siłowych czy sportach walki są kategorie wagowe - tam każdy intuicyjnie rozumie, że statystyczny 60 kilogramowy facet nie będzie lepszy od 100 kilogramowego.
W bieganiu nie widać fizjologicznych i biochemicznych różnic... no trochę widać te biomechaniczne.

Tak więc trening treningiem ale trudno wyjść poza swoje "kategorie wagowe".

triple333 pisze: ↑11 cze 2022, 13:45 Chętnie bym poznał dłuższy wycinek planu treningowego. Jestem ciekaw jak trenuje, że w tak szybkim czasie osiągnął taki postęp.

Z tego co widzę, to już 5 lat temu biegał 31:30/10k. Ciekawe z jakiego poziomu zaczynał biegać i jaką ma przeszłość sportową.