Forum Bieganie.pl

Zobaczcie: http://info.onet.pl/710792,69,item.html
Ale w Norwegi to maja fajny rzad - placa za to, ze sie jezdzi na rowerze. Oczywiscie nie rozumiem, czemu nie zrobili tego odnosnie biegania - moze dlatego, ze trudno byloby sprawdzic ile ktos przebiegl

U nas niedługo to zamiast brać przykład od Norwegów wprowadzą podatek od ilości uzywanego dziennie chodnika!! oczywiście dl abiegaczy będzie mniejsza stawka opodatkowania. Stawka bedzie wzrastać w miarę ciężaru własnego i uzywanego sprzetu..... w ten sposob kazdy bedzie biegal po leśnych dróżkach i chudl

Tak Ula ale w lesie wprowadza opłate klimatyczną za zuzywanie powietrze a na rowery wymysla viniety itp.

Ja chce do Norwegii

Zawsze byli o krok do przodu.

... przy wykorzystaniu maksymalnej platnej przez rzad stawki mozna zarobic 7,5 zl dziennie co daje ok. 225 zl na miesiac (swietny rower z supermarketu z rama typu PEC) a polrocznie, bo zakladam, ze tyle mozna jezdzic w Norwegii rekreacyjnie na rowerze, 1350 zl a to juz cena przyzwoitego markowego roweru z zeszlego sezonu po wejsciu nowej kolekcji kolorystycznej albo porzadny posezonowy przeglad dobrego roweru z wymiana istotnego osprzetu.

Znając socjalistyczne rządy najpierw ściagną z ludzi nowy podatek, potem zaplacą 3 korony z km a zostawią sobie całkiem pokaźną resztę.
Nie będzie to raj

Z checia bym wymienil nasz rzad na ich. I pare innych rzeczy ...

romek a moze zorganizujemy wspony zamach na Konstytucyjne organy RP? co prawda isnieje zagrożenie dośc wysoka karą pozbawienia wolności ale co tam..ludzie nas obronią..bo z tym rzadem to juz sie wytrzymac nie da!!!

no, a jesli chodzi o wymiany to też chętnie wymieniłbym nasz węgiel na ich ropę.

No, Ula - widze, ze robi sie goraco. Ale fakt, trzeba go zmienic - na czlonkow rzadu i administracji proponuje forumowiczow z bieganie.pl. Albo zrobic wymog, ze jak ktos nie biega conajmniej 3x30x130, to nie moze piastowac funkcji publicznej - skoro nie dba racjonalnie o swoje zdrowie, to jak mozna sadzic, ze bedzie dbal o dobro publiczne czyli innych?

A PAwel widze, ze nadawalby sie potencjalnie na minstra gospodarki lub finansow

(Edited by romek at 10:51 am on May 9, 2003)

To ja dla równowagi będę bronił Polski (ale nie polskiego rządu:nienie: ).
Może nie znam dobrze Polski ale wydaje mi się że ludzie tutaj są bardzo mili, uprzejmi, spontaniczni i kulturalni. No weźmy choćby to forum bieganie.pl
Nie mówię, że na płn. jest pod tym wzgl. gorzej, ale chyba jest inaczej. Norwegowie są i tak gadułami dla bezmownych Finów, ale chyba w porównaniu z Polakami są jednak mniej spontaniczni, a przecież sympatycznie być wśród "ciepłych" ludzi.
unikam uogólnień narodowych, ale jeśli widzę coś na plus pozwalam sobie wtedy na odstępstwo, proszę mi wybaczyć.

Chyba na Polakow nikt tu nie narzekal. Kazdej nacji oczywiscie mozna przypisac jakies tam stereotypowe wady i zalety.

Quote: from romek on 9:48 am on May 9, 2003
[...] Albo zrobic wymog, ze jak ktos nie biega conajmniej 3x30x130, to nie moze piastowac funkcji publicznej - skoro nie dba racjonalnie o swoje zdrowie, to jak mozna sadzic, ze bedzie dbal o dobro publiczne czyli innych? [...]

... Z tego co wiem, to milosciwie nam panujacy oswiecony nadminister Kolodko przebiegl w zyciu kilka maratonow i na dobre nam to nie wyszlo.

http://www.tiger.edu.pl/kolodko/galeria/sport/sport.htm

(Edited by Cirrus at 1:06 pm on May 9, 2003)


(Edited by Cirrus at 1:19 pm on May 9, 2003)

Fakt jakos o nim nie pomyslalem .. zapewne dlatego, ze staram sie o nim nie myslec, bo jak mysle, to mi puls skacze .
Chcialem wyrazic tylko takie przekonanie, ze wsrod biegajacych jest duzo fajnych ludzi - moze za bardzo ekstrapolowalem doswiadczenia miedzy innymi z tego forum; poza tym to byl warunek konieczny, a nie wystarczajacy w mojej propozycji

A ja tam chcialbym wyjechac do Norwegii. Lubie Norwegow najbardziej za narciarstwo biegowe. Przychodzilbym sobie z pracy, wychodzilbym do najblizszego parku i szuu na biegowkach. No i sezon narciarski od listopada do marca. Chcialaby dusza do raju.