Adam Klein pisze: ↑07 sty 2022, 12:52
Ale Rap, czy muzyka to przykłąd z innej sfery. Ja się odnoszę do zdania Tomka Smokowskiego, że w LA nie ma wyrazistych postaci. A czy w takim razie w piłce nożnej są?
Co do piłki nożnej to możesz sobie zobaczyć filmik o 21 Haalandzie, który bardzo się wyróżnia w mediach:
https://youtu.be/2bETgfOTx7U
Co do reszty:
Rap inna sfera, ale działają bardzo podobne schematy. Potrzebne jest coś co wywoła wśród publiczności emocje.
W sporcie podzieliłbym to na dwie główne części, które mogą i często są ze sobą powiązane:
1. Można bazować na na przynależności grupy społ. do danego kraju/regionu/miasta/szkoły..., wtedy ludzie potrafią kibicować sportowcom w dyscyplinach, które same w sobie ich nie interesowały.
Przykłady:
-fenomen skoków narciarskich w Polsce,
-bardzo zaangażowane środowiska kibicowskie lokalnych drużyn piłkarskich,
-sztafety długodystansowe najlepszych japońskich uniwersytetów, które na żywo oglądają dziesiątki milionów widzów,
-rozgrywki futbulowe czy koszykarskie NCAA w USA,
2. Teraz coś co ma w dzisiejszych czasach ogromne znaczenie . Wizerunek zawodników/drużyn w mediach, od którego potem zależy bardzo dużo umów sponsorskich. To podzieliłbym na jeszcze dwa działy:
a) osobowość/kreacja medialna = wszystko co dotyczny danej osoby i nie jest w pełni związane ze sportem (kreacja dlatego, że nie musi to być prawdziwa osobowość sportowca; może specjalnie podkreślać pewne cechy, a inne ukrywać, żeby osiągnąć zamierzony cel)
Może to brzmi komicznie, ale ja myślę o tym w ten sposób. "Sportowiec musi udowodnić kibicowi, że jest człowiekiem". Maszyna też może grać w szachy czy biegać, ale coś sprawia, że jednak wolimy oglądać ludzi. Czyli zawodnik może pokazać swoje emocje, motywacje, jakie ma relacje z innymi ludźmi, co myśli, jaki wysiłek wkłada w trening, jakie są jego inne pasje, jaka jest jego historia, może też po prostu zrobić coś śmiesznego/zabawnego, pogadać z fanami itd.
Tutaj najważniejsze są: filmiki, zdjęcia, serie dokumentalne, wywiady.
Nieważne czy to jest zdjęcie, na którym zawodnik cieszy się z wygranej czy filmik z tańczenia na tiktoku, wszystkie te rzeczy mają wpływ na to kim jest sportowiec w oczach kibiców.
2 różne przykłady z lekkoatletyki - pierwszy wymaga zaangażowania dużej grupy osób i dużych środków finansowych, a w drugim wystarczy mieć telefon/kamerkę i umiejętności.
1. Seria "Team Ingebritsen" czyli profesjonalnie przygotowany przez Tv materiał składający się z 5 sezonów po kilka 50-minutowych odcinków, który sprawił, że pełno Norwegów zaczęło śledzić ich historię i im kibicować
2. Tara Davis czyli 22-letnia zawodniczka startująca w skoku w dal, która nieźle sobie radzi na TikToku, Youtubie i Instagramie. Tara zyskała popularność głównie dzięki humorystycznym filmikom na tiktoku i vlogom na youtubie, które zaczęła już nagrywać już w latach 2017-2019 gdy startowała w rozgrywkach uniwersyteckich. Teraz można zapytać "Ale co jej daje nagrywanie głupich filmików jako sportowcowi?" Daje to, że dzięki temu w wieku 21 lat mogła skończyć starty w NCAA, podpisać kontrakt z Championem i zacząć profesjonalną karierę.
Sportowiec z dużą grupą fanów -> dobra reklama -> dobry sponsor.
b) korzystne przedstawienie swoich umiejętności w materiałach foto/wideo, żeby jak największa grupa odbiorców się nimi zainteresowała.
Przykład: mamy świetną gimnastyczkę Simone Biles. Swoją popularność zawdzięcza też w dużej mierze temu, że niektóre nagrania jej występów były "viralowe" czyli bardzo duża grupa ludzi je zobaczyła, a potem podawała dalej przez co łącznie miliony ludzi zwróciło na nią uwage.
Jedno nagranie na twitterze, które przedstawiało jej bardzo trudny skok w dużym slow-motion zdobyło:
-5 milionów wyświetleń,
-170 tysięcy polubień,
-31 tysięcy udostępnień i było 9 tysięcy razy cytowane w innych tweetach,
https://twitter.com/bubbaprog/status/14 ... Kn17A&s=19
W roku 2016 "Simone Biles" była 5. najczęściej wyszukiwanym człowiekiem w Google.
Moim zdaniem w biegach długich trzeba się skupić na punkcie 2., bo za reprezentację kraju duża część zawodników nie dostaje żadnego wynagrodzenia. Dlatego albo rywalizacja indywidualna albo połączenie zawodników w pewne drużyny związane ze sponsorami. Potem najlepiej byłoby zrobić jedną serię zawodów XYZ, do której oglądania trzeba kupować dostęp. Startowałanu niezbyt duża grupa zawodników, którzy będą rywalizować w danym sezonie na różnych dystansach. I wtedy nie byłoby tego problemu, że na każdych zawodach widzimy nieznane twarze, bo zawodnicy przez cały sezon są ci sami. Tylko do takich rywalizacji potrzeba już kilku zawodników którzy mają po kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy fanów, bo oni sprawią, że przy odpowiedniej promocji jakaś część z nich kupi dostęo do transmisji.
Coś takiego byłoby możliwe do stworzenia, ale tutaj chyba trzeba poczekać aż nastąpią pewne zmiany w podejściu zawodników, managerów, organizatorów do mediów/promocji. I oczywiście bardzo dużo zależy od tego jakich by się znalazło sponsorów.