Forum Bieganie.pl

W filmie „Psy” Stopczyk palił „Radomskie”, a Franz „Camele”. W Nowej Zelandii wkrótce do palenia nie będzie niczego. Tamtejszy rząd wyprowadził właśnie ostateczny cios w osoby, które lubią sobie puścić dymka. Dzisiejsi 14-latkowie mają być pierwszym nowozelandzkim pokoleniem bez dostępu do papierosów. Nowa Zelandia chce być drugim – po Bhutanie – krajem globu, z zakazem sprzedaży wyrobów tytoniowych.

Skomentuja artykuł "Ustawą zlikwidują papierosy. Nakaz zdrowego stylu życia w Nowej Zelandii" https://bieganie.pl/lifestyle/papierosy-bieganie/

Rząd Nowej Zelandii motywuje swoją decyzję ratowaniem zdrowia i życia obywateli. Czy jednak można ustawą zlikwidować uzależnienie od nikotyny?

Można. Jeśli nie zlikwidować, to można drastycznie ograniczyć. Od dawna jest wiadomym, że jeśli dana osoba nie zacznie palić do 20. któregoś roku życia, to na ponad 90% nie zacznie palić nigdy. Jest też zbadane, że mechanizm uzależniania się od nikotyny jest znacznie szybszy w przypadku ludzi z wciąż szybko rozwijającym się układem nerwowym.

Postawa nowozelandzkich władz pełna jest typowego dla państw opiekuńczych, paternalizmu.

A jakiej postawy oczekujesz od państwa względem jego 14-letnich obywateli jeśli nie paternalistycznej?

Raczej nie spodoba się osobom hołdującym maksymie, że „Chcącemu nie dzieje się krzywda”.

Chyba że hołdujący tej maksymie wiedzą czym jest uzależnienie oraz wiedzą, że nikotyna jest jednym z najszybciej działających i najszybciej uzależniających substancji psychoaktywnych.

No to będzie dilerka na czarnym rynku. Ciekawe jak to się rozwinie.

Nie będzie popytu to nie będzie dilerki.
Młodzi i głupi nie będą palili dla szpanu albo potrzeby przynależności, to wejdą w dorosłość bez uzależnienia i nie będzie ich już do tego ciągło.
Koncerny od raka i udarów od dawna dobrze o tym wiedzą i wykorzystują tę wiedzę dla swojego profitu. Teraz zaczynają to wykorzystywać państwa dla zdrowia publicznego.