Strona 1 z 3
SPRAWA RYWINA
: 16 lut 2003, 18:03
autor: Adam Klein
Ponieważ to forum jest sportowe takie tematy tu się nie pojawiaja. Ale to jest MELANŻ i postanowiłe to tutaj zamieścić.
Próbuje znaleźć odpowiedź na następujące pytanie: Czy ktos z was słyszał, czy w trakcie dotychczasowych przesłuchań zostało zadane pytanie następujące:
JAK ZAREAGOWAŁ LEW RYWIN NA SKIEROWANIE GO PRZEZ WANDĘ RAPACZYŃSKĄ DO ADAMA MICHNIKA ?? PRZECIEZ TO BYŁO ZUPEŁNIE NIELOGICZNE I Z PUNKTU WIDZENIA RYWINA OD RAZU PODEJRZANE !!!!!!!!!!!!
Lew Rywin jest człowiekiem biznesu i jako taki doskonale zdaje sobie sprawę z tego kto w Agorze podejmuje decyzje biznesowe.
Wyrazem tego było, że ze swoją propozycją przyszedł najpierw do Pani Rapaczyńskiej.
Dziwne jest zatem, że zgodził się na rozmowę z Michnikiem.
Gdybym ja był Rywinem, przyszedł do Pani Rapaczyńskiej z propozycją w moim mniemaniu biznesową to gdyby Pani Rapaczyńska powiedziała mi, ze z tą sprawą to ja muszę iść do Michnika - to stuknął bym się w głowę i zapytał:
- A kto tu jest Prezesem w Agorze? I czy tak naprawdę to Adam Michnik rządzi Agorą? Ja nie przychodzę w sprawach artykułu w Gazecie Wyborczej ale z oferta biznesową do Agory wiec co ma do tego Adam Michnik ?????? CO MA DO TEGO ADAM MICHNIK powtarzam? Przeciez to jest Redaktor Naczelny Gazety a nie Członek Zarządu Agory !!!!
Dlatego jest dla mnie ciekawe - JAK ZAREAGOWAŁ LEW RYWIN NA SKIEROWANIE GO PRZEZ RAPACZYŃSKĄ DO MICHNIKA ?? PRZECIEZ TO BYŁO ZUPEŁNIE NIELOGICZNE I Z PUNKTU WIDZENIA RYWINA OD RAZU PODEJRZANE !!!!!!!!!!!!
To dla tych którym znudziły się rozmowy biegowe

SPRAWA RYWINA
: 16 lut 2003, 19:53
autor: PAwel
Bardzo mało wiem o sprawie (jak wiesz wolę popływać niż oglądać przesłuchania) ale wydaje mi się, że nie do końca wszystkie zachowania muszą być racjonalne. Jest zawsze pewien margines i facet mógł pomyślec, że to dziwne, ale stwierdził, że "tak może jest w Agorze" i poszedł do redaktora.
Poza tym nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że Adam Michnik jako jeden z założycieli Gazety ma w Agorze sporo udziałów. Jeśli tak jest to nic dziwnego, że bierze udział w podejmowaniu kluczowych decyzji. Jest sporo spółek, w których zarząd jest tak naprawdę od pilnowanie bieżącej działalności, a wszystkie istotne decyzje strategiczne podejmuje Rada Nadzorcza skupiająca właścicieli. Ten model mi się zresztą bardzo podoba.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 02:10
autor: tomke
A może Lew Rywin sam wywołał tą aferę, aby polsat mógł przejąć telewizję publiczną, a wtedy na jedence podczas filmów też mogły być reklamy:).
czyli teoria spisku...
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 07:20
autor: marcin70
znam kilka pomniejszych spółek, gdzie zarząd nie ma praktycznie nic do powiedzenia w sprawach "fundamentalnych". Podobnie jak napisał to PAweł. od tego jest właściciel. Bez jego zgody lub co najmniej konsultacji nic nie zrobią. A z ciut weselszych spraw, kiedyś kolega z banku pojechał do firmy, na rozmowę z jednym z dyrektorów, miało dojść do podpisania jakiegoś dokumentu i potrzebny był podpis prezesa firmy. Dyrektor poprosił sekretarkę o powiadomienie prezesa tymi słowami: "Pani poprosi prezesa, powinien być gdzieś w okolicach bramy" I nie chodzi o to że otwierał ją sobie żeby wjechać do firmy, tylko najzwyczajniej w świecie był robotnikiem. Dyrektor (właściciel) potrzebował jelenia do podpisywania dokumentów. I takie przypadki się zdarzają.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 10:08
autor: Adam Klein
Co do udziałowców Agory - to oprócz Cox Enterprises (spółki medialnej ze stanów) udziały mają pracownicy Agory, parę pewnie funduszy które na giełdzie kupiły, ale akurat Michnik nie ma ani jednego udziału.
W 1994 roku chyba, jak Cox Enterprises wchodził do Agory i założyciele Gazety dostawali wtedy akcje, Michnik zrzekł się wszystkich swoich udziałów. Miał chyba wtedy prawa do największej liczby udziałów - w trakcie przesłuchań powiedział, że były wtedy one warte 34 mln USD.
Nie wydaje mi się, że Rapaczyńska to figurant. Jutro soą przesłuchania Rapaczyńskiej - zobaczymy co powie.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 10:43
autor: PAwel
przyznam, ze nie wiedzialem, ża Adam Michnik "ma gdzieś" taką kasę, a może jest cichym udziałowcem Cox Ent.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 11:04
autor: festin
PAwle ladnie to tak domniewywac bez zadnych dowodow ?

. Akurat musze przyznac, ze do Michnika czuje duzy szacunek miedzy innymi, za to w jaki sposob postapil podczas przyznawania udzialow w Agorze.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 11:36
autor: DaB
Panowie, blagam! Tylko nie tutaj!
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 11:39
autor: Friend
Quote: from DaB on 11:36 am on Feb. 17, 2003
Panowie, blagam! Tylko nie tutaj!
Nie interesujesz się POLITYKĄ, POLITYKA zainteresuję się Tobą !
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 11:53
autor: DaB
Ja sie interesuje polityka, ale jak slysze o Rywinie i jego aferze to robi mi sie slabo. A. Michnika przesluchuje sie publicznie co sobote zadajac mu coraz bardziej absurdalne pytania i ja odnosze wrazenie, ze z kazdym kolejnym pytaniem oddalamy sie od sedna sprawy i cale postepowanie dryfuje nie wiadomo dokad po coraz metniejszych wodach. Rywin - glowny oskarzony sam donosi do prokuratury dowody w sprawie przeciwko samemu sobie i mowi, ze wedlug niego sledztwo toczy sie calkowicie prawidlowo [sic!]. Im dluzej bedzie trwal ten zalosny spektakl tym bardziej jest pewne, ze prawdy sie nie dowiemy.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 12:00
autor: marcin70
zgadzam się - nie tutaj.. odpadam. zamiast tegoidę do biblioteki poszperać w zasobach o bieganiu. Im więcej teorii tym większe zdziwienie "wiem tyle a oni i tak mnie wyprzedzają, coś jest nie tak" to o moich kolegach, którzy "tylko" biegają a nie szkolą się teoretycznie

SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 12:05
autor: festin
DaB wiem, ze w kazdym z nas tkwi gdzies gleboko przeswiadczenie oparte na doswiadczeniach z dziecinstwa, ze wystarczy nakryc glowe koldra a potwory same znikna

Ale ... ta zasada wydaje sie nie dotyczyc politykow.

Z dugiej strony moze faktycznie: Melanz melanzem a pewnych tematow nie nalezy tu poruszac, bo po co sie denerwowac od rana

SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 12:24
autor: wirek
A ja uważam, że każdy temat jest dobry by znaleźć się w melanżu. Byle mu stworzyć osobny wątek. O polityce i politykach musimy dyskutować, bo może się zdarzyć, że będą nam towarzyszyć w biegach. Skoro oni patrzą nam w plecy i kieszenie, to my im na ręce.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 12:52
autor: Adam Klein
No - cieszę się że tacy otwarci biegacze tu piszą. Wczoraj w nocy słuchałem Radia Maryja które akurat na ten temat miało audycję - tam Michnik przez wszystkich jest jednoznacznie postrzegany jako złodziej, malwersant, oszust - wcielenie szatana. Tam o Rywinie sie w ogóle nie mówi - postać Rywina - głównego "złego" w tej sprawie jest w ogóle niezauważana.
A Ci, których to nie interesuje mogą przeciez w ten temat w ogóle nie wchodzić.
SPRAWA RYWINA
: 17 lut 2003, 13:47
autor: DaB
Jak zagladam na forum do „melanz” i wita mnie w poniedzialkowy poranek nowy watek SPRAWA RYWINA to mi się od razu pogarsza i tak zly humor. To nie jest forum polityczne, tylko sportowe. Rada Fredzia, żeby osoby niezainteresowane problemem nie zagladaly do tematu nie jest zbyt szczesliwa. Może jutro zalozymy temat o zblizajacej się wojnie na Bliskim Wschodzie albo o hodowli pszczol i jak kogos to nie interesuje to niech nie zaglada do watku?
Mysle, ze jak ktos jest zainteresowany sprawa to w aktualnej prasie znajdzie bez trudu to czego szuka, a forum oszczedzmy i niech nie pojawiaja się tu Rywin, Lepper, Rydzyk i cala reszta inwentarza.