Forum Bieganie.pl

Oto Bronek K. wręczający kwiatek niemieckiej policjantce (sztafeta Cottbuss - Zielona Góra

Czy nie sądzicie, że bieganie zbliża narody?

Czy macie znajomych obcokrajowców, których nie poznalibyście gdybyście obaj/oboje nie biegali?

nazwiska nie znam.. ale spotykaliśmy się z pewnym Czechem w Krakowie, Dębnie, Pucku... miło pogadać choć chwilę z "obcym"

Chocby ten kolega .

Świetne ujęcie Wojtek, ty robiłeś? Gość ma w dodatku kultowy zegarek Casio.

Chcialbym robic takie zdjecia . To czeski serwis , specjalizujacy sie w biegach do gory .
Z kolega na zdjeciu biegalismy w roznych parkach w okolicy Atlanty . Zegarek pewnie tez tu kupil .

Jestem szczęśliwym posiadaczem tego łocza - od kilku dobrych lat - maszyna nie do zdarcia

Otto Seitl (Czechy, Ostrawa, 300 maratonów) i Gunars Akerbergs (Łotwa, Ryga, dobrze ponad 200 maratonów) - fajni ludzie. O obydwu można trochę poczytać w relacji z tegorocznego maratonu w Białymstoku w MP. Gunars od kilku dni jest też adminem własnej strony internetowej, łotewskiej ale z kilkoma polskimi akcentami: http://www.marathon.lv

No i warto też wspomnieć o pięknych Białorusinkach - bywalczyniach polskich imprez biegowych (..., ).


(Edited by Janek at 2:53 pm on Feb. 4, 2003)

czy Otto, nie zamierza pobić rekordu Czechosłowacji  w ilości przebiegniętych maratonów? Bo jeśli tak, to jest to ten sam człowiek o którym pisałem ciut wyżej

Tak, to chyba ten sam rekordzista pod względem liczby przebiegniętych maratonów. Ja spotkałem Otto w tym roku dla odmiany w Szczytnie, Białymstoku i Poznaniu. Podobno swój trzysetny maraton przebiegł u siebie w dniu 24. MW. Wielu Polaków było na organizowanym u niego jesienią maratonie w Ostrawie - każdy uczestnik dostał statuetkę. A w ogóle facet biega maraton średnio co tydzień.

Kolege , ktorego widzicie w towarzystwie sympatycznej nieznajomej ( nie , to nie jego zona Eva) , znaja doskonale uczestnicy biegow w okolicach Warszawy . Z tym ze to byly lata 80 te , kiedy Frantisek Kolinek pracowal na kontrakcie w ambasadzie Czechoslowacji .

Przebieglismy razem setki kilometrow na treningach w Puszczy i bralismy razem udzial w zawodach rozgrywanych w kilku krajach europejskich .

Franek ( bo tak do niego mowie ) , dobudowal wlasnie pietro do swojego domku , gdzie bedzie goscil turystow . Mieszka 6 kilometrow od Mikulova wiec jesli bylibyscie zainteresowani fotka tego miejsca to moge go poprosic .
Franek jest brazowym medalista mistrzostw Europy w biegach pod gore w kategorii weteranow .

Ja te¿ pozna³am biegacza - cudzoziemca!
W zaskakuj±cych okoliczno¶ciach

Otó¿ by³am wczoraj w Pradze, na s³u¿bowym spotkaniu. Zjechali siê ludzie z kilku krajów europejskich. By³ równie¿ pewien Holender z Hagi. Zacz±³ opowiadaæ, ¿e wybiera siê w tym roku z przyjació³mi na wyprawê na Mont Blanc. I ¿e trenuje. Zapyta³am, jaki rodzaj treningu aplikuje sobie przed t± wspinaczk±. Powiedzia³, ¿e miêdzy innymi biega. Running!! Od razu podchwyci³am to s³ówko i dalej¿e dr±¿yæ temat. Po chwili okaza³o siê, ¿e mam przed sob± maratoñczyka z ¿yciówk± 3:30, który uczestniczy³ w kilku du¿ych europejskich maratonach. No i mieli¶my o czym pogadaæ przez d³u¿sz± chwilê

Fajne s± takie spotkania.

niech zyje przyjazn miedzy biegaczami!!!!
niech zyje przyjazn miedzy polska i rosja!!!

Pomozmy biednym irakijskim biegaczom!!!!!

A ten u góry to kto

Postać disneyowska Lilo & stich