Strona 1 z 1

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 16 paź 2002, 13:01
autor: danielEm
Proszę o informacje jak należy przyjmować płyny, posiłki, odświeżać się itp. podczas maratonu. Kiedy najlepiej przyjąć płyny izotoniczne w jakich porcjach i ile razy, ewentualnie co można "przekąsić" podczas biegu (żeby nie dostać kolki)? Zadaję te pytania gdyż chcę wystartować w moim pierwszym matatonie (warszawskim), do którego dosyć intensywnie się przygotowałem i nie chciałbym zepsuć tego szczególnego startu. Być może nie jest to pora roku na pierwszy start w maratonie, ale chyba spróbuję (pozostało 10 dni). Liczę na czs ok. 3:10'00''-3:25'00". Proszę o rady! Chciałbym też dowiedzieć się czy na tego typu imprezie (maraton warszawski) napoje izotoniczne zapewnia organizator czy trzeba je zorganizować we własnym zakresie? Pozdrawiam i z góry dziękuję!

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 17 paź 2002, 09:28
autor: Deck
zasadniczo lepiej pic niz jesc podczas maratonu. Organizatorzy daja rozne plyny, ale ja osobiscie wole pic swoje. Moim zdaniem o tej porze roku mozna zrobic sobie napoje o troche wiekszym stezeniu weglowodanow tzn. 10-12%. To jak czesto pic i ile zalezy w duzej mierze od wczesniejszych wlasnych doswiadczen i tego ile traci sie wody z potem. Optymalnie byloby ok. 1l plynu na 1h ale moze to byc trudne bo jest to dosc duzo. Nalezy pic raczej malymi porcjami po 150-200ml co ok. 20min jezeli to mozliwe. Spozywanie na raz wiekszych ilosci plynow moze zbyt obciazyc zoladek i wywolac roznorakie dyskomforty :). Ja na swoim pierwszym maratonie pilem ok. 200-250ml co 5km i bylo mi dobrze. Oczywiscie nalezy duzo pic po maratonie a zaraz na mecie warto wypic napoj o wiekszej zawartosci weglowodanow albo zjesc batoniki czy bardzo popularne banany.

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 17 paź 2002, 12:24
autor: PAwel
Punkt odswiezania dostepny bedzie co ok. 4 km. Serwowane beda woda, a po 1:15 minutach biegu równiez Isostar. W przypadku niskiej temperatury dostepny bedzie równiez cieply bulion. Na mecie biegacze otrzymaja cieply bulion, banany, slodycze, wode, Isostar, piwo, a dla chetnych bedzie równiez goraca kielbasa.

Odzywianie na trasie zalezy od indywidualnych przyzwyczajen, choc moim zdaniem istnieja reguly, które sa uniwersalne, bo wynikaja z naszej fizjologii.

Regula nr 1. W czasie biegu nie nalezy spozywac pokarmów stalych. Pokarmy stale zalegaja w zoladku, nie sa trawione, moga powodowac kolke, a nawet rozwolnienie.

Regula nr 2. W czasie biegu nalezy uzupelniac plyny. W zaleznosci od temp. powietrza traci sie nawet do kilku litrów plynów na godzine biegu (w postaci potu). Odwodnienie powoduje takie niekorzystne zmiany jak zwiekszenie lepkosci krwi, pogorszenie parametrów pracy serca.

Regula nr. 3. Nalezy pic plyny isotoniczne (ok. 6% zawartosci weglowodanów), bo takie plyny najszybciej wchlaniaja sie z przewodu pokarmowego uzupelniajac niedobory wody i glukozy we krwi.

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 17 paź 2002, 14:15
autor: Deck
jezeli warunki atmosferyczne nie wymuszaja duzego pocenia tzn. nie jest goraco to napoj moze miec wieksze stezenie weglowodanow. Troche mniej wchlonie sie wtedy wody (co wystarczy organizmowi), ale za to wiecej weglowodanow niezbednych do kontynuowania wysilku.

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 21 paź 2002, 12:00
autor: danielEm
Dziękuję za rady. Skorzystam.

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 25 paź 2002, 14:01
autor: blabla
nie polecam napoi isotonicznych....... jedzenie ale powinienes wycwiczyc przed biegiem!!!!!! uwarzaj na cukry-> insulina .......

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 25 paź 2002, 16:50
autor: krzysiekk
Quote: from blabla on 2:01 pm on Oct. 25, 2002
nie polecam napoi isotonicznych....... jedzenie ale powinienes wycwiczyc przed biegiem!!!!!! uwarzaj na cukry-> insulina .......
Hej blabla alias katowice.........

Naukowcy i praktycy zalecają picie napojów izotonicznych w trakcie maratonu! (Chyba, że nie toleruje ich żołądek).
Uważam, że twoja informacja jest nieprawdziwa.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd albo wytłumacz dokładnie o co ci chodzi.

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 05 lis 2002, 17:19
autor: danielEm
Jeszcze raz dziękuje za rady! Ukończyłem(!!!) MW. Wykręciłem czas 3:28'22'', zajmując 67 miejsce! Cieszę się bardzo chociaż gdyby pogoda była lepsza.... Sprawdzę się następnym razem, teraz najważniejsze że ukończyłem... Chyba zaraziłem się "maratoniozą" (już trenuję do następnego maratonu, może wiosną).

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 05 lis 2002, 20:19
autor: Jones
Całkiem ładny czas ! Daniel, a może napiszesz kilka słów o tym "pierwszym razie" ? Jakie wrażenia, jak rozłożyłeś siły, była walka ze "ścianą" po 30-tym kilometrze, itd.?

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 06 lis 2002, 10:21
autor: danielEm
Może to nie miejsce (temat jest "jak jeść i pić..."), ale jako, że rozpocząłem ten temat to napiszę tu o moim "pierwszym razie" (hi, hi!) na specjalne życzeni Jones'a. Teoretycznie wiedziałem o maratonie trochę, że bieganie zaczyna się po 30-ce (kilometrów oczywiście!), że są kryzysy, że trzeba uważać z tempem itd. itp. Jeszcze tuż przed startem (jakieś dwie godziny) rozmawiałem z bardziej  ode mnie doświadczonymi maratonerami (patrz wyżej) o taktyce, o tym, że dobrze będzie jak ukończę, a jeszcze lepiej jeśli poniżej 3,5h. Ja w duchu liczyłem na czas w okolicach 3h15min. Tak wskazywały moje obliczenia na podstawie wyników z biegania dystansów 21 i 31,5 km na treningach. Już po starcie podczas rozmów ze "starymi" <(przepraszam wszystkich zainteresowanych za określenie) maratończykami, dowiedziałem się, że wyniku w maratonie nie da się obliczyć na podstawie czasu na"dychę" czy półmaratonu, bo po 30km się "staje" i zaczynają się schody, więc truchtałem gdzieś do półmetka i nabywałem doświadczenia teoretycznego nt. maratonu, ponieważ zagadywałem niemal każdego kogo wyprzedzałem bo tych którzy mnie dublowali nie zdążyłem o nic spytać (widziałem tylko ochlapane plecy, które b. szybko się oddalały). Gdzieś w okolicach 20-30km biegłem z Tom'em (Tomkiem-jak mi się ładnie przedstawił) b. sympatycznym "gostkiem" from Great Britain (niniejszym pozdrawiam - Do you remember our conversation in polish-english?). Po jakimś czasie Tom odskoczył nieco, a ja nie chcąc szarpać biegłem swoim tempem, ale postanowiłem trzymać go w "kontakcie" wzrokowym ponieważ Tom powiedział, że biegnie na ok. 3,5h. Nie wiem ile to trwało, ale na przedostatnim lub ostatnim kółku doszedłem i minąłem go (niestety miał kryzys, bo to chyba było właśnie to? Dobiegł ok. dwóch minut za mną), przybiliśmy nawet sobie "piątkę". Nie chciałby tu się popisywać, ale dzięki temu, że powoli zacząłem (za wolno?) to dobiegłem do mety bez objawów klasycznego kryzysu (chyba, że miałem jakieś zaćmienie umysłu). Ale gdy się zatrzymałem i "opiłem" przy stoliku to nie za bardzo mogłem ruszać nogami, a o kucaniu już nie wspomnę. Wtedy pomyślałem sobie jak to możliwe, że jeszcze minutę temu biegłem jak ja stać nie mogę, nie wspominając o chodzeniu(???). Doczłapałem do pobrania krwi (nie chciała wcale lecieć). Moje "męki" na trasie obserwowała moja żona, która się zastanawiała czy jestem normalny decydując się na maraton (sam nie jestem pewien, ale podobało mi się)... A potem  nowy znajomy Darek podwiózł nas na dworzec, pociąg już odjeżdżał, ale konduktor widząc "paralityka" wbiegającego (jeśli można ten ruch nazwać biegiem) na peron zatrzymał pociąg i nawet sprzedał nam bilety bez dopłaty. W zarysie tak wyglądała moja 18-to godzinna wyprawa na 24MW....

(Edited by danielEm at 10:28 am on Nov. 6, 2002)

Jak pić i jeść podczas maratonu?

: 06 lis 2002, 18:18
autor: Jones
Dzięki za opis! Mam zamiar spróbować tego "miodu" wiosną.