Strona 1 z 1
					
				bieganie a alkohol
				: 30 gru 2019, 21:11
				autor: Przemkurius
				w trakcie "okresu przygotowawczego" spożywacie alkohol? staracie się być bardzo profi łącznie z dietą czy podchodzicie na luzie i piwka/winka/whisky (niepotrzebne skreślić) sobie nie odmawiacie? 
jestem ciekaw Waszego zdania na ten temat jak i doświadczeń  

 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 30 gru 2019, 21:17
				autor: Pixa
				Raczej sobie nie odmawiam, z tym, że nie pije na umór. Zwykle 1-2 piwka, lub 2-3 drinki i do spania 

 Nie piję przed zawodami przynajmniej 2 dni, staram się też nie pić dzień przed wymagającym treningiem. A jeśli wypity alkohol ma jakiś wpływ na późniejsze zawody to trudno - lubię i bieganie i alko i chyba chodzi o to, żeby znaleźć jakiś balans 

 No i myślę, że do statystycznego Polaka (prawie 12 litrów czystego alko rocznie) to mi daleko. Już bliżej do statystycznej kobiety (5,5 litra) niż statystycznego mężczyzny (prawie 18 litrów) 

 Oczywiście nie liczę, ale myślę, że jak raz w tygodniu się wypije dwa piwa, to tragedii nie będzie.
 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 30 gru 2019, 21:25
				autor: keiw
				
			 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 30 gru 2019, 21:29
				autor: Przemkurius
				
widziałem (tylko bezmyślnie nazwałem temat tak samo), tylko data ostatniego wpisu dosyć odległa. ale fakt, mogłem odświeżyć temat zamiast go powielać. można go usunąć albo dokleić do tamtego?
 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 30 gru 2019, 21:36
				autor: Pixa
				Tematy są inne - tam poszło raczej w stronę biegania po spożyciu lub na kacu, a tu temat ogolnoalkoholowy 

 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 30 gru 2019, 23:35
				autor: Kangoor5
				Jeśli chcesz się dobrze przygotować do zawodów, to alkohol odpada zupełnie. 
Pixa pisze:Raczej sobie nie odmawiam, z tym, że nie pije na umór. Zwykle 1-2 piwka, lub 2-3 drinki i do spania 
 
  
W ten sposób pozbawiasz się pełnowartościowego snu, więc i regeneracji. Obniżasz poziom testosteronu w organizmie. Przy okazji zwiększasz też swoje szanse na Alzheimera: 
https://www.youtube.com/watch?v=pwaWilO ... u.be&t=197 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 30 gru 2019, 23:56
				autor: Przemkurius
				Kangoor5 pisze:Jeśli chcesz się dobrze przygotować do zawodów, to alkohol odpada zupełnie. 
Ja troche z przyczyn zdrowotnych i też z chęci zgubienia trochę kg od prawie 3m-cy nie spożywam. A biorąc pod uwagę, ze czasem spie nie całe 6h więc z czegoś trzeba było zrezygnować
 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 31 gru 2019, 08:11
				autor: Pixa
				Kangoor5 pisze:
Pixa pisze:Raczej sobie nie odmawiam, z tym, że nie pije na umór. Zwykle 1-2 piwka, lub 2-3 drinki i do spania 
 
  
W ten sposób pozbawiasz się pełnowartościowego snu, więc i regeneracji. [/url]
 
Zdaję sobie z tego sprawę, ale jedna "zarwana" noc raz na jakiś czas raczej mi nie zaszkodzi, staram się spać 8h dziennie i raczej mi to wychodzi 

 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 31 gru 2019, 09:47
				autor: Skoor
				Kangoor5 pisze:Jeśli chcesz się dobrze przygotować do zawodów, to alkohol odpada zupełnie. 
Pixa pisze:Raczej sobie nie odmawiam, z tym, że nie pije na umór. Zwykle 1-2 piwka, lub 2-3 drinki i do spania 
 
  
W ten sposób pozbawiasz się pełnowartościowego snu, więc i regeneracji. Obniżasz poziom testosteronu w organizmie. Przy okazji zwiększasz też swoje szanse na Alzheimera: 
https://www.youtube.com/watch?v=pwaWilO ... u.be&t=197 
To co Kangoor pisze mogę potwierdzić w pełnej rozciągłości.
Nie piłem że 3-4 lata wcale. Na święta dałem się skusić, wypiłem w sumie przez 3 dni może 600ml wódki, dzienni po 200ml. Nie mogę powiedzieć żebym był pijany, ot lekki rausz. Spałem za każdym razem niby 8 godzi i następny dzień z rana to był dramat, taki niewyspany byłem. Może jeśli ktoś pije często to tego nie zauważa, ale regeneracja po alko nie istnieje 
 
Wysłane z mojego A5_Pro .
 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 02 sty 2020, 12:58
				autor: 8i3gacz
				w trakcie "okresu przygotowawczego" spożywacie alkohol? staracie się być bardzo profi łącznie z dietą czy podchodzicie na luzie i piwka/winka/whisky (niepotrzebne skreślić) sobie nie odmawiacie?
jestem ciekaw Waszego zdania na ten temat jak i doświadczeń 

Jeżeli zbliżają się jakieś zawody to staram się nie pić wcale albo ewentualnie ograniczyć alkohol.Jeżeli nie mam zawodów to oczywiście jakieś piwko piję/ewentualnie whiskey ale to wtedy staram się żeby to było tylko w weekend 

 Odnośnie regeneracji po alkoholu - nie zauważyłem jakiejś różnicy.
 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 02 sty 2020, 15:28
				autor: jorge.martinez
				Ja dostrzegam wpływ alkoholu na regenerację. To powiązane z kwestią snu oraz odżywiania, w tym nawadniania. 
Z wiekiem to się zmienia na gorsze. 
Potrafię jeszcze dobrze pobiec w tygodniu alkoholowym, nawet dzień po spożyciu, ale warunkiem jest chłodna temperatura. Ciepło=bomba.
			 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 02 sty 2020, 15:31
				autor: Logadin
				w trakcie "okresu przygotowawczego" spożywacie alkohol - tak
czy przeszkadza - pewnie tak
			 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 02 sty 2020, 16:13
				autor: Przemkurius
				no i spoko, moje doświadczenia się potwierdziły, że bieganie na kacu albo picie i bieganie to zło. chyba, że masz 20 lat 

 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 02 sty 2020, 17:09
				autor: Pixa
				Bieganie na lekkim kacu ma tę zaletę, że potem już nie ma kaca :D
			 
			
					
				Re: bieganie a alkohol
				: 02 sty 2020, 17:50
				autor: Przemkurius
				Pixa pisze:Bieganie na lekkim kacu ma tę zaletę, że potem już nie ma kaca :D
to pewnego momentu wychodziłem z takiego założenia. człowiek miał lat 20 czy 21, nie ważne ile spał, jaka pogoda i ilość alkoholu. zawsze brałem ortalion i ogień. ale w pewnym momencie stwierdziłem, że szkoda męczyć serce, które i tak wali jak głupie od procentów. od tamtej pory wolę sobie poleżeć czy się zdrzemnąć w trakcie dnia