Strona 3 z 3

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 02 sty 2020, 17:08
autor: Pixa
Buty są ważne i to w zasadzie jedyny poważniejszy wydatek, bez reszty bajerów zawsze można się obejść :-) za 250 zł kupisz już coś sensownego, ale od biedy każde buty DO BIEGANIA na początek będą ok. Ja zaczynałem w tych z Lidla.

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 02 sty 2020, 21:02
autor: Marcel19
Kiprun to marka decathlona czy coś innego ?

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 02 sty 2020, 21:31
autor: 50latek
Marcel19 pisze:Kiprun to marka decathlona czy coś innego ?
Tak, to taka ich "wyższa" półka. Mają jakąś amortyzację.
Ja na początku kupiłem ich Run Active za 99 zł , bo dla początkujących i miały dobre recenzje w necie i to nie był dobry wybór dla początkującego.Choć mój pierwszy oficjalny bieg na 5 km pobiegłem w nich i jakoś przeżyłem. Ale na 21 km dla początkującego mają za małą amortyzację.

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 04 sty 2020, 12:57
autor: Marcel19
Kupiłem wczoraj Kiprun'y i dzisiaj pobiegłem,
wielkie dzięki, świetny zakup i porada, fajnie się biega o niebo lepiej niż w tych puma'ch które mam

Jeszcze raz dziękuję :)

Kupiłem też żel ale na razie biegam po malutku i małe dystansy wiec je wypróbuje jak zaczne robić większe.

Na bidony też przyjdzie pora później.

:)
M.S.

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 12 sty 2020, 21:13
autor: Marcel19
Dziś była próba generalna
wedle Endomondo 1:01:51 10,76km nie wiem czy to dobre tempo ale przebiegłem, dzięki wszystkim, czyli połowa zaliczona :) Jeśli uda mi się w czwartek przebiec cały dystans to kupię 100 białych róż i rozdam na rynku w Krakowie :) ale super wiedzieć że można :)

Wielkie dzięki za porady, buty zrobiły swoje.
Trzymajcie kciuki w czwartek

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 12 sty 2020, 22:26
autor: 50latek
Jak ci dobrze idzie, to zapisz się na jakiś oficjalny bieg, będziesz miał oficjalne potwierdzenie przebiegu i medal oraz jakieś inne duperele typu koszulka, worek i co tam akurat dają. W Krakowie w marcu jest bieg Marzanny na 21 albo na 10 km.
Z takim wynikiem jak masz, na pewno nie będziesz ostatni. Zwłaszcza jak biegłeś tak sobie treningowo i możesz przebiec to jeszcze szybciej.
A żele moim zdaniem nie są do szczęścia potrzebne. Ale kto bogatemu zabroni :ble:
A jakie kipruny kupiłeś? Dla mnie wszystkie były za wąskie (mam stopy jak płetwy), musiałem kupić specjalne szerokie i przez to cięższe (i niestety droższe) buty w innym sklepie, ale biega mi się w nich super.

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 13 sty 2020, 13:01
autor: Marcel19
Treningowo :) każdy krok to było jak walka o życie :) truchtałem cały czas, a teraz achilles mnie boli bo miałem zerwanego i zszywanego pare lat temu i chyba nie był przygotowany do tego, ale mam nadzieje do czwartku się zregeneruje :)
Buty to Kiprun Fast Kalensole, przynajmniej tak na nich pisze.
Teraz czwartek i zobaczymy jak będzie :) Naprawde to rzeczowe info Mnie zbudowało, jeszcze raz dzięki.

A biegi zobaczymy, jak odpocznę to może i ten marzanny :) najpierw czwartek !!!

Pozdrowionka

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 14 sty 2020, 08:52
autor: 50latek
Zazdroszczę ci luzu i pewności siebie.
Ja muszę mieć wszystko zaplanowane itd.
A kto nie ryzykuje ten ...
A dlaczego akurat 16.01 musisz to przebiec? To jakaś szczególna data?
Ja mam wkrótce akurat w niedzielę 50 urodziny i też myślę, jakby to biegowo uczcić, może połówkę wieku czyli 25km. Bo 42 km to nie wiem, czy nawet treningowo dałbym teraz radę, no i jak to by się odbiło na dalszych przygotowaniach do 23.02 gdzie chcę oficjalnie w zawodach pobiec 21 km i to będzie w ramach uczczenia 50 chyba. W dodatku w dzień urodzin małżonki. Tylko, że ona ma dopiero 18 :bleble:

Re: Chyba dobiegnę do nieba - pomóżcie :) każde info bezcenne

: 17 sty 2020, 09:15
autor: Marcel19
Cześć

Przebiegłem, 2:26 h dzisiaj po schodach chodzę pooo woooo liiii :)
W ogóle dzisiaj wszystko powoli :)
Wielkie dzięki wszystkim za rady i wiarę, takie coś unosi.
50latek - to nie luz to postawa obronna :) 16 listopada miałem właśnie rozpoczęcie wizyty w szpitalu :( stąd data

Po 15 kilometrze biegłem już zdecydowanie wolniej a w zasadzie to człapałem :) spacerków podczas biegu zrobiłem Sobie trzy lub cztery po kilkanaście, kilkadziesiąt metrów. Gdybym nie kupił butów to było by ciężko. Fajnie bo kilku znajomych pojawiło się na błoniach i wiedziałem że nie mogę odpuścić, a kilka kryzysów miałem.

Powodzenia w bieganiu i do zobaczenia może na jakimś pół albo maratonie. Ja teraz targi w Norymberdze (tydzień chodzenia i rozmów także taki trening dobrze mi zrobił też z tego powodu), a później będę Sobie biegał z Wami.

Niezmiernie wszystkim dziękuję, wiem że nie mam już ograniczeń i znowu mogę.

A i jeszcze jedno, powiedziałem Sobie, że jak przebiegnę to rozdam w Krakowie 100 białych róż na rynku (może na błoniach), więc jeśli zobaczycie kogoś kto daje kwiatki w Krakowie to będę Ja.

Dzięki Dzięki Dzięki :) :) :)