Komentarz do artykułu Odwołane imprezy i awaryjne szkolenie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1737
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Poniżej umieralność na COVID-19 według WHO na podstawie 55 924 próbek przebadanych w Chinach.

Z lewej wiek z prawej procent umieralności.

80+ ➡️14.8%
70-79 ➡️ 8.0%
60-69 ➡️ 3.6%
50-59 ➡️ 1.3%
40-49 ➡️ 0.4%
30-39 ➡️ 0.2%
20-29 ➡️ 0.2%
10-19 ➡️ 0.2%
i po co tapanika??
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No przecież masz napisane po co. A właściwie dlaczego - w pocie czoła przygotowujesz się pół roku do biegu i ci odwołują - wystarczy.

Nie mówiąc już np. o czynnikach ekono. Nieważne, że na zwykłą grypę umiera więcej ludzi i jest bardziej zaraźliwa, a żółtaczka ma paskudniejsze powikłania - ważne, co działa na ludzką wyobraźnię - pośrednio, jak widać, niestety również dla Ciebie czy dla mnie.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:i po co tapanika??

PO TO TA PANIKA
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Poniżej umieralność na COVID-19 według WHO na podstawie 55 924 próbek przebadanych w Chinach.

Z lewej wiek z prawej procent umieralności.

80+ ➡️14.8%
70-79 ➡️ 8.0%
60-69 ➡️ 3.6%
50-59 ➡️ 1.3%
40-49 ➡️ 0.4%
30-39 ➡️ 0.2%
20-29 ➡️ 0.2%
10-19 ➡️ 0.2%
i po co tapanika??
Rozumiem, że nie masz wokół siebie nikogo starszego (70+)?, albo masz - ale w d*pie.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gdyby nie podejmować żadnych środków ostrożności to kto wie czy nie zachorowałaby np. połowa ludności kraju. Jaka byłaby śmierteloność wśród chorych na wszystkie choroby?
rudebwoy
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 21 lis 2013, 18:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak, bagatelizujmy to dalej, zwłaszcza nie znając jeszcze wszelkich dalszych komplikacji zdrowotnych bo z tym nauka jest w lesie. Co do porównań do grypy - tam zabijają właśnie powikłania, a tutaj mamy śmiertelność wprost wynikająca z choroby nie wiedząc co dalej z organizmem się dzieje.
Ze śmiertelnością bazujemy teraz na liczbach z jeszcze wydajnymi systemami opieki zdrowotnej, nie biorąc pod uwagę że wraz z liczbą chorych ta będzie rosła vide Włochy i stosowanie triage.
Grypa nie jest bardziej zaraźliwa, wystarczy porównać współczynniki R0, SARS-CoV-2 ma ją blisko dwa razy większą.
A stracone wpisowe i jeden wpis z życiówką mniej to chyba jednak mała cena.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

rudebwoy pisze:Tak, bagatelizujmy to dalej, zwłaszcza nie znając jeszcze wszelkich dalszych komplikacji zdrowotnych bo z tym nauka jest w lesie. Co do porównań do grypy - tam zabijają właśnie powikłania, a tutaj mamy śmiertelność wprost wynikająca z choroby nie wiedząc co dalej z organizmem się dzieje.
Ze śmiertelnością bazujemy teraz na liczbach z jeszcze wydajnymi systemami opieki zdrowotnej, nie biorąc pod uwagę że wraz z liczbą chorych ta będzie rosła vide Włochy i stosowanie triage.
Grypa nie jest bardziej zaraźliwa, wystarczy porównać współczynniki R0, SARS-CoV-2 ma ją blisko dwa razy większą.
A stracone wpisowe i jeden wpis z życiówką mniej to chyba jednak mała cena.
Specyficzny atak tego Wirusa jest wyjątkowo groźny.
Sami zobaczcie bezpośrednią relacje z pola bitwy.

"...Coronavirus ‘worse than a bomb’ on Italy, says doctor coordinating response..."

https://www.youtube.com/watch?v=9mrPHO-nkVE
paweu92
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 24 kwie 2017, 15:19

Nieprzeczytany post

To teraz mam wyzwanie, kto mi znajdzie maraton na świecie, który odbędzie się na wiosnę :D

Miałem biec w Lodnynie, jeszcze nie owołali ale dzisiaj poszło info ze vice minister zdrowia jest chora na koronawiursa więc pewnie po sprawie już xD
pawikr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 257
Rejestracja: 26 wrz 2012, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bieganie bieganiem, ale jak St.Patrick Day jest odwołany.....
https://www.bbc.com/news/world-europe-51806551
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jako, że jesteśmy na forum biegowym, to może w temacie właściwym.
Czy ktoś doświadczony podpowie, czy w związku z odwoływaniem startów docelowych (mój to Łódź 19 kwietnia), co zrobić z BPS.
Zlikwidować go z planu całkowicie, czy jednak ograniczyć tylko o intensywność i objętość. Ograniczyć ze względu nad odciążenie organizmu i zmniejszenie odporności.
Czyli zamiast np. planu interwałów 10x1km, zrobić 6x1km, a przykładowo w taką niedziele, zamiast np 30km w tym20km z intensywnością maratońską, zrobić łącznie 26km w tym 15km intensywności TM.
Osobiście się skłaniam by zrobić BPSa, ale ograniczyć.
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

@yaaceek
Skoro na żaden alternatywny termin wiosenny nie możesz realnie liczyć, to ja, w aspekcie treningowym, zachowywałbym się bym się tak jakby ten maraton miał się odbyć. W dniu planowanego maratonu - zrobiłbym 30-32k w tempie maratonu.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rudebwoy pisze:Tak, bagatelizujmy to dalej, zwłaszcza nie znając jeszcze wszelkich dalszych komplikacji zdrowotnych bo z tym nauka jest w lesie.
Nawet gdyby ktoś, jak ja, bardzo chciał bagatelizować, to i tak z przyczyn dla wszystkich oczywistych nie może, więc uwaga kompletnie nietrafiona :spoczko:

Co do komplikacji zdrowotnych - nie znamy ich dla gigantycznej liczby naszych działań, jak choćby życie w środowisku tak nasyconym różnymi wersjami wi-fi, więc proponuję nie martwić się na zapas.

Szczęśliwie minister zwolnił mnie z kłopotu rozważania co jest małą, a co dużą ceną i za co, i nawet go rozumiem, pewnie sam bym na jego miejscu tak zrobił :)
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2244
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Z bieżących informacji, odwołali wczoraj półmaraton w Nowym Jorku. Bardzo dwuznaczna sytuacja jest w kwestii Wiednia. to szczególnie ważne bo spora grupa naszych sportowców miała tam robić kwalifikację do olimpiady.

Generalnie, uwielbiam też tą bohaterską, Polską napinkę,... Bo ktoś tam trenował, bo gdzieś tam miał biegać,... Kogo to tak na prawdę interesuję? Popłynąłem na Gdyni, ( nie będzie mnie w Polsce w październiku ), popłynąłem na zimowych Włoszech, prawdopodobnie grubo popłynę na Bostonie. To wszystko jest nie istotne. Ważne jest bezpieczeństwo moje, moich bliskich, i osób z którymi mam codzienny kontakt.
pawikr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 257
Rejestracja: 26 wrz 2012, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:...
Generalnie, uwielbiam też tą bohaterską, Polską napinkę,... Bo ktoś tam trenował, bo gdzieś tam miał biegać,... Kogo to tak na prawdę interesuję? Popłynąłem na Gdyni, ( nie będzie mnie w Polsce w październiku ), popłynąłem na zimowych Włoszech, prawdopodobnie grubo popłynę na Bostonie. To wszystko jest nie istotne. Ważne jest bezpieczeństwo moje, moich bliskich, i osób z którymi mam codzienny kontakt.
Ryszard, zgodzę się z Tobą.
Ja popłynąłem na Krakowie. I co z tego, że kilka miesięcy przygotowań nie zaskutkuje startem docelowym? jak ktoś radził powyżej - można wykonać bieg "zastępczy" i też będzie spoko.
Mozna też miesiąc poleżeć na kanapie i też nic się nie stanie.
No chyba że ktoś miał akurat kwalifikacje na IO, ale to chyba nie w naszym gronie :)
ODPOWIEDZ