Strona 1 z 2

Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:02
autor: Pixa
Witam,

czy nie uważacie, że limity czasowe w biegach są zbyt liberalne? Czy 3h na połówkę i aż 6h na maraton to nie jest przesada? W 3 godzinny to można przejść połówkę, a w sześć maraton. Czy nie należałoby ich trochę zmniejszyć? Nie wiem - 2,5 i 5h?

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:03
autor: Logadin
Nie.

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:05
autor: keiw
Zapytaj tych 60+, 70+

Wysłane z mojego SM-G950F .

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:08
autor: Rolli
Jak juz to na 1,5h na polówkę i 3 w maratonie. :hej:

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:10
autor: Pixa
Ci starsi akurat są zwykle nieźle przygotowani i mieszą się bez problemów w wyznaczonym przeze mnie limicie ;-) Choćby ostatnio we Wro profesor AWF przebiegł maraton w 4h30min.

Półtora na połówkę i trzy na cały wykluczałyby 70% uczestników - chyba przesada. Ograniczenie ma sprawić, że startowaliby ludzie w miarę przygotowani.

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:20
autor: Qba Krause
a dlaczego mają startować tylko dobrze przygotowani?

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:25
autor: Pixa
Bo taki maraton to wielogodzinne blokowanie miasta, które można by skrócić. I czy naprawdę ktoś może powiedzieć "przebiegłem półmaraton" jak de facto go przeszedł w 3h?

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:39
autor: Qba Krause
po pierwsze, rozumiem że w takim razie należałoby skrócić wystąpienia prelegentów na manifestacjach i demonstracjach (do 5 minut, niech mówią tylko konkrety) oraz np. zmniejszyć liczbę ołtarzy na procesji Bożego Ciała? bez sensu tak długo blokować miasto.

co do tego, co kto może mówić, to proponowałbym pozostawić tę kwestie uznaniu tego, kto to mówi - chyba że uważasz, że powinna istnieć instytucja certyfikująca "maratończyków" - ustalmy od razu granice: 4h? Czyli 3:55 to jeszcze maratończyk, a 4:05 już nie? wydaje się bardzo sensowne, tylko że wcale nie.

skoro ktoś organizuje prywatną imprezę i ustala zasady wg własnego uznania, i znajdują się ludzie, którzy tę ofertę kupują, a instytucje publiczne wydają pozwolenia, to naprawdę uważasz, że masz prawo w to ingerować i mówić: "za wolno biegniesz, wypad"?

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 11:55
autor: Rolli
Nie rozumie, dlaczego w Polsce cały czas robi sie takie problemy z "blokowaniem miasta" przez sportowców? Wszędzie na świecie podziwia sie sportowców i amatorów sportowych w czasie maratonów (i nie tylko) a w Polsce wiecznie jakieś problemy. Przede wszystkim otyłych, obleśnych, nieruchliwych i zacofanych polityków, poruszających sie 200m do kiosku z papierosami i alkoholem olbrzymim SUV.

Miasta i drogi należą dla wszystkich.

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 12:13
autor: Arti
Wszystko zależy od punktu siedzenia bo dla wytrenowanych spokojne wybieganie to 4:00/km czyli maraton spokojnie < 2:50. W Japonii są też maratony gdzie końcówka stawki czy nawet limit to 2:45 ;)

Dajmy wszystkim biegać, ważne aby robili to zdrowo a osoby wątpliwej kondycji czy zdrowia aby przede wszystkim się przebadały. Ważniejsza jest edukacja co do zdrowia i treningu. Aby było to bezpieczne.

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 12:24
autor: Arasso
Pixa pisze: Czy nie należałoby ich trochę zmniejszyć?
Gdybyś był szewcem przyjmował byś tylko buty do rozmiaru 44? Albo fryzjerem... strzygłbyś tylko włosy do ramion?
Nie sądzę. Klient to klient. Im więcej tym lepiej. Zarobek lepszy. I nie ma w tym nic złego.

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 12:54
autor: dziki_rysio_997
A może trzeba wprowadzić sędziów i ściągać z trasy tych, którzy sobie robią przerwy w marszu po 30 km? :ble:
Albo tak jak w chodzie sportowym, tylko odwrotnie - jak nie ma fazy lotu, to wpisujemy DQ i do domu. :hahaha:

Jeśli myślimy o zmianie limitu w celu nieblokowania miasta, to pewnie urwanie godziny nie zmienia tak wiele. Może faktycznie dużo ludzi na to narzeka albo po prostu ich narzekania najbardziej widać w social media. Myślę jednak, że takie wydarzenia to normalna część życia w dużym mieście. W mieście, które powinno być dla atrakcyjne ludzi, a nie samochodów. Ale może to pokazuje też, że jakość komunikacji zbiorowej jest słaba i nasz styl życia też pozostawia wiele do życzenia. W Europie Zachodniej są miasta, w których jest ok. 3x mniej samochodów na głowę, niż np. w Warszawie. Ludzie normalnie żyją, dojeżdżają gdzie trzeba sprawnie, nikt ich nie wytyka palcami za to, że jadą metrem, tramwajem czy rowerem.

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 13:13
autor: Jaca_CH
Wg mnie TAK. Limity są zbyt duże.
No ale cóż.... Imprezy masowe (jak sama nazwa wskazuje) przestałyby być masowe a stałyby się elitarne :tonieja:
Arasso pisze:Gdybyś był szewcem przyjmował byś tylko buty do rozmiaru 44? Albo fryzjerem... strzygłbyś tylko włosy do ramion?
Nie sądzę. Klient to klient. Im więcej tym lepiej. Zarobek lepszy. I nie ma w tym nic złego.
Argument jest nieco kiepski, bo nie o rozmiar buta tu chodzi tylko o jego stan - w pewnym momencie warto jednak zaopatrzyć się w nowe obuwie ;)
Więcej niekoniecznie znaczy lepiej :spoko:

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 13:36
autor: mam_platfusa
Do autora wątku: dobry trolling, szanuję.

Re: Limity czasowe

: 24 wrz 2019, 14:27
autor: Pixa
Qba Krause pisze:po pierwsze, rozumiem że w takim razie należałoby skrócić wystąpienia prelegentów na manifestacjach i demonstracjach (do 5 minut, niech mówią tylko konkrety) oraz np. zmniejszyć liczbę ołtarzy na procesji Bożego Ciała? bez sensu tak długo blokować miasto.
Ale byłoby pięknie! Politycy mówiący do rzeczy i religia w Kościele :-)
Qba Krause pisze: skoro ktoś organizuje prywatną imprezę i ustala zasady wg własnego uznania, i znajdują się ludzie, którzy tę ofertę kupują, a instytucje publiczne wydają pozwolenia, to naprawdę uważasz, że masz prawo w to ingerować i mówić: "za wolno biegniesz, wypad"?
Arasso pisze: Gdybyś był szewcem przyjmował byś tylko buty do rozmiaru 44? Albo fryzjerem... strzygłbyś tylko włosy do ramion?
Nie sądzę. Klient to klient. Im więcej tym lepiej. Zarobek lepszy. I nie ma w tym nic złego.

To w takim razie zwiększmy limity - niech maraton trwa 10 h - każdy "dobiegnie", chętnych będzie więcej, kasa się będzie zgadzać :-)

W tym wszystkim chodzi o ustalenie racjonalnych ram czasowych - a 6 godzin moim zdaniem taką nie jest.
Arti pisze: Dajmy wszystkim biegać, ważne aby robili to zdrowo a osoby wątpliwej kondycji
No właśnie, czy limit 6h jest zdrowy? :-)
dziki_rysio_997 pisze: Jeśli myślimy o zmianie limitu w celu nieblokowania miasta, to pewnie urwanie godziny nie zmienia tak wiele.(...) jadą metrem,
Z tej godziny robią się 2 - zawsze jakichś maruderów klasyfikują po limicie ;-) Metro - słowo klucz. W tych miastach gdzie jest, nie ma (aż takiego) paraliżu w trakcie biegów. Po prostu zamiast w auto wsiadasz w metro :-)
mam_platfusa pisze:Do autora wątku: dobry trolling, szanuję.
Dzięki, ostatnio niewiele się dzieje na Forum ;-)