Strona 1 z 1

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 13:51
autor: Friend
Marzy mi sie wystapic w maratonie i to nie raz. Jestem ciekaw ile jeszcze lat ciezkiej pracy by moc zrealizowac marzenia ?
Biegam od miesiaca.

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 14:19
autor: Arti
Myślę ,że roczek intensywnych i systematycznych treningów pozwoli Ci zrealizować to marzenie. Ja min chciałbym przebiec w życiu 100 maratonów tym bardziej ,że każdy jest innym przeżyciem i przygodą. Za 2 tygodnie pobiegnę swój 10-ty. Hurrrrrrrra :)

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 14:33
autor: Dwarf
Maratonu sam jeszcze nie biegłem więc może nie powinienem się wypowiadać ale myślę, że przy odpowiednim treningu i pewnej determinacji będziesz mógł pobiec juz na jesieni. Oczywiście zależy to też od osobistych predyspozycji do tego rodzaju wysiłku. Jeśli w sierpniu przbiegniesz dość swobodnie 25 km mógłbyś zaryzykować. Jeśli przed bieganiem, które zacząłeś miesiąc temu ruszałeś się. Ciekawe co powiedzą Ci inni.

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 14:54
autor: Friend
Dzieki za slowa otuchy. Tak przed biaganiem troche rower spacery itp

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 14:55
autor: Friend
Arti gratuluje.

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 15:06
autor: Friend
Mam zamiar przebiec w lipcu lub sierpniu 18 km jak pojade na urlop.

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 15:09
autor: wojtek
Czy masz czas na cokolwiek w przerwach ... kiedy nic nie mowisz ? ;)

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 15:10
autor: Friend
Coz Wojtku jestem urodzonym Blizniakiem he he

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 15:38
autor: wojtek
I gadasz ... za dwoch ;)

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 16:13
autor: Karola
Czyżby więc to że ja się mało odzywam było spowodowane przez "RYBY"?    ;)

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 17:27
autor: emte
No, muszę powiedzieć, że mnie tu koledzy namówili na start w Krakowie już w maju, po pół roku regularnych (ale bardzo intensywnych) treningów. Zobaczymy.

Marzenia...

: 05 kwie 2002, 20:50
autor: Friend
Daje sobie caly rok.

Marzenia...

: 06 kwie 2002, 02:31
autor: lezan
Mnie zajelo prawie 6 lat zanim sie zdecydowalem na "Big M" i musze przyznac ze nie zaluje ze nie zaczalem wczesniej. Zawsze mialem respekt do maratonu, to jest taka bestia ze jesli nie okazemy jej szacunku to, jak to u mnie mowia "turns around and bites you". To tylko moja opinia, prawdopodobnie wczesniej nie bylem psychicznie gotowy aby zaczac dlugie biegi, to oczywiscie nie znaczy ze nie mozesz zaczac przymierzac sie do niego wczesniej jesli tylko czujesz sie na silach. Pomocne beda programy, widzialem gdzies nawet takie jak "od 0 km do maratonu w 40 tygodni" czy cos takiego. Pamietaj ze program jest pisany ogolnie i nic nie stoi na przeszkodzie jesli go dostosujesz do swoich potrzeb. A z tym szacunkiem do maratonu, no coz czytalem wielokrotnie wypowiedzi biegaczy z elity ze maraton zaczyna sie na 35 km.  Ja tez, mimo ze od elity dzieli mnie ok 1 godz 25min, doswiadczylem ze ostatnie 7 km to prawdziwa proba. Gratulacje za ambitny cel, powodzenia i informuj o postepach.  

Marzenia...

: 06 kwie 2002, 14:00
autor: Friend
Dzieki za wszelkie rady.
Ciekawe kto z was pobiegnie w maju w maratonie Krakowskim ?