Dobra akcja!Zagłosowałem już na nie.

Robert ma tez fajne zdjęcia:
https://wemen.pl/robert-motyka-o-sobie-i-paranienormalnych/

Bardzo ciekawy wywiad. Robert wydaje się naprawdę fajnym gościem.

Są wyniki ankiety ale jak zagłosować?

Pytanie nieaktualne. Zagłosowałem

Szczerze mówiąc, nie spodziewałem sie, że taki bedzie wynik (narazie). Myślałem, że będzie 80/20 na rzecz języka.

Serio język może być problemem??
Świat oszalał!

Zawsze mi się wydawało, że biegacze amatorzy to ludek pozytywnie szurnięty, co takie zdjęcie mogłoby swoiście ilustrować. Nigdy nie myślałem, że aż tylu może mieć z tym problem

Dla mnie ten język to nie wina autora, a ludzi, którzy chcą go widzieć, bo gość występuje w kabarecie. W czasach obrazów, a nie tekstu, ucieka nam myślenie. Samemu też wstawię czasem jakąś buźkę, ale brakuje mi ostatnio u ludzi mądrego dowcipu, a o ironii można już prawie zapomnieć. Jak dasz ironiczny tekst bez zaznaczenia, że jest ironiczny albo bez wstawienia tysiąca uśmieszków, to połowa się obrazi, dlatego cieszę się, że obecnie na bieganie.pl są takie teksty.

Dla mnie to też dziwne, więc chciałbym żeby wypowiedziało się jeszcze więcej osób.

To może ja - "że biegacze amatorzy to ludek pozytywnie szurnięty". Obecnie jest tego wokół mnie za dużo jak na mój gust. Ot przesyt. Wszędzie jakiś 'krejzol', 'szaleniec', 'wariat'. Za dużo cudaczenia, za mało samego biegania.
Po prostu dla mniej tej radości i szurniętości ostatnimi czasu jest aż nadto.

Adam, myślę, że źle zadałeś pytanie w ankiecie.

Na pytanie: czy język (...) jest spoko, odpowiem : "NIE" bo co w nim niby takiego spoko...

Na pytanie: czy przeszkadza mi język (...) odpowiedź byłaby taka sama, czyli "NIE". Odpowiedź niby ta sama, ale sens zupełnie inny.

To jest dobrze zadane pytanie. Język autora miał być fajny. A z ankiety wynika, że nie spełnia swojej roli.

W sumie to nie wiem co może być fajnego w wywalonym języku, natomiast w zupełności mi on nie przeszkadza.