Strona 1 z 6

Byæ skowronkiem

: 23 sty 2002, 09:16
autor: joycat
Chyba ju¿ kiedy¶ o tym rozmawiali¶my, ale mo¿e warto wróciæ do tego tematu, jako ¿e wiosna coraz bli¿ej i nied¼wiedzie budz± siê z zimowego snu.

Poranne bieganie. Jak siê przestawiæ z treningów wieczornych na treningi o ¶wicie. Przewidujê, ¿e w ci±gu najbli¿szych miesiêcy bêdê mia³a bardzo ma³o czasu na bieganie popo³udniu, po pracy, przymierzam siê wiêc do przeorganizowania swojego planu dnia. Póki co perspektywa wstawania o 5. rano napawa mnie groz±, ale lada chwila stanie siê to konieczno¶ci±.

Chcia³abym przestawiæ siê na poranne treningi w miarê bezbole¶nie, ¿eby nie by³o to tortur± i tak aby siê nie zniechêciæ.

Jakie¶ pomys³y? Sprawdzone sposoby na walkê z porannym leniem? :)

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 09:26
autor: Mifor
Budzik z wyłącznikiem w łazience i programowany ekspres do kawy :hej:
Dobry jest też pies domagający się spaceru.

Mifor

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 10:06
autor: Ryszard
Wiem z doświadczenia, że nocne marki bardzo źle znoszą ranne bieganie.

R.

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 10:10
autor: Mifor
Zgadza się, lubię wieczorem poczytać, jak posiedzę do
1:00 to nici z porannego biegania. Bez 6-7 godzin snu
nie odpoczywam i nie da się tego oszukać.

Mifor

Byæ skowronkiem

: 23 sty 2002, 10:21
autor: joycat
Nie jestem nocnym markiem, wrêcz przeciwnie. K³adê siê spaæ najpó¼niej o 23, wstajê o 6. Godzinê pó¼niej jadê do pracy - najlepiej pracuje mi siê rano i do po³udnia.
Problem jest innego typu. Gdy budzik dzwoni o 6, to wiem, ¿e muszê ju¿ wstaæ, bo praca. Ale gdy zadzwoni o 5 i bêdê mia³a w perspektywie zmuszenie siê do wysi³ku fizycznego, to zastosujê tysi±c ró¿nych wymówek, ¿eby jeszcze pospaæ godzinkê. I trening przepada, tysi±c wyrzutów sumienia, i dzieñ skopany. Kwestia psychiki.

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 10:38
autor: Mifor
Joy,
Nie wiem czy już biegałaś systematycznie wcześnie rano. Jeżeli nie, to na pocieszenie powiem, że po 2-3 tygodniach będziesz wstawała bez budzika - uruchomi się budzik wewnętrzny. Ja dodatkowo nie chcąc  budzić domowników staram się ewakuować jak najciszej, ale im bardziej chcę tym głośniej w coś przywalę albo coś zrzucę po omacku, czemu towarzyszy: znowu idziesz latać w nocy zboczeńcu ... :hej:

Mifor

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 10:40
autor: Michal
Teraz nie jest najlepsza pora do przestawiania się na poranne bieganie.
Ale jak się nie ma czasu na bieganie wieczorem to jest dylemat "biec rano albo nie biec w ogóle".
To nam sprowadza zagadnienie biegania rano do problemu czy biegać w ogóle i jak się do tego motywować, a tu mamy zapewne spore doswiadczenia.

Byæ skowronkiem

: 23 sty 2002, 10:45
autor: joycat
Rezygnacja z biegania w ogóle nie wchodzi w grê. Chcê to ustawiæ tak, ¿eby wilk by³ syty, owca ca³a, a ja - z dobrym samopoczuciem i efektami treningowymi.

Czujê, ¿e do tego porannego wstawania trzeba siê po prostu zmusiæ..

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 10:57
autor: Mariusz
Na początek najważniejsza jest motywacja.Potem dochodzi dopiero przyzwczajenie.

Na pocieszenie Joy,mogę powiedzieć Ci,że ja też w tym tygodniu wstaję o 5 rano.Taka praca. :oczko:

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 11:18
autor: Arti
Cześć, z mojego doświadczenia wynika,że bieganie poranne jakoś nie wchodzi, organizm nie jest rozruszany codziennymi czynnościami i jakoś mi się źle biegało. Jeśli nie mam czaso to biegam wieczorem a nawet w nocy np o 21, 22 zależy od pogody. W swoim życiu nie biegałem tylko jeszcze w godzinach nocno-rannych tj miedzy 2-4 rano. A tak to już biegałem o każdej porze. Najlepiej biega mi się w godz 19-21.
Pozdrawiam,
Pa

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 11:40
autor: herson
 Ja zacząłem biegać rano mniej więcej około czerwca ubiegłego roku i przyznam się szczerze że przez mniej więcej 2 tygodnie miałem poważne problemy z tym całym  rytuałem.  Jednak pogoda jaka wtedy była sprzyjała temu bo rano w lesie była chłodek a'la klimatyzacja w porównaniu z tym co działo się później w ciągu dnia.  Jeżeli uda Ci się to zrobić teraz  -  składam pokłony do samej ziemi. :taktak: :taktak:

(Edited by herson at 11:41 am on Jan. 23, 2002)

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 11:44
autor: Bartek Sz
Joycat - mam zamiar zrobić to samo tz. przełożyć treningi z wieczoru na rano ale jak na razie mam problemy z wstawaniem przed 9:00.
Jutro idę kupić nowy budzik - tego co mam wcale nie słyszę :)

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 11:48
autor: PAwel
Joycat, kiedyś biegałem zawsze po pracy. Bieganie rano wydawało mi się masochizmem i myślałem, że o 7 rano nie da się zrobić wartościowego treningu. Od 1997 roku biegam tylko rano, nawet w sobotę i niedzielę wstaję na trening po 7 rano.

To kwestia przyzwyczajenia. Idź o godzinę wcześniej spać, nastaw się, że przez kilka tygodni będzie ciężko i zacznij, a zobaczyż, że po paru miesiącach nie będziesz wyobrażać sobie innego terminu biegania.

Byæ skowronkiem

: 23 sty 2002, 11:58
autor: joycat
Ju¿ mnie prawie przekonali¶cie.
Teraz tylko trzeba podj±æ mêsk± decyzjê: od kiedy zmiana. Mam nadziejê, ¿e nie zaziewam siê na ¶mieræ.

:chrap:

Być skowronkiem

: 23 sty 2002, 12:25
autor: Bartek Sz
Quote: from joycat on 11:58 am on Jan. 23, 2002
Już mnie prawie przekonaliście.
Teraz tylko trzeba podjąć męską decyzję: od kiedy zmiana. Mam nadzieję, że nie zaziewam się na śmierć.:chrap:
Najlepiej od jutra - jeżeli chcesz to możemy zacząć razem - tylko ten budzik ???