Strona 1 z 2
Makowiec
: 22 gru 2001, 09:12
autor: Daaga
Mam nadzieje, ze ten tytul milo Wam sie skojarzyl.
Otoz chcialam zaprosic wszystkich chetnych forumowiczow na jutrzejsza przebiezke po dzikim zasniezonym krajobrazie Kampinosu, a po przebiezce ... na kawalek PYSZNEGO makowca...
Co Wy na to?
Piszecie sie?
Nie ogladajmy sie na ten maly kryzys z zeszlego tygodnia i pokazmy Bogdanowi, ze jestesmy nadal silna grupa zaprzyjaznionych ludzi. Tak jest!:taktak:
Tylko nie kazcie mi samej zjesc calego makowca, bo bede szersza niz wyzsza po swietach
Prosze o odzew, w celu ustalenia ilosci lakomczuchow chetnych na spotkanie jutro.
Goraco pozdrawiam wszystkich (bez wyjatku)
Makowiec
: 22 gru 2001, 09:14
autor: Daaga
Aha, zapomnialam, jezeli ktos chcialby ze soba zabrac znajomych (nieforumowiczow), to tez serdecznie zapraszam.
Makowiec
: 22 gru 2001, 09:26
autor: Bartek Sz
Daaga - zrobiłaś mi taką ochotę na makowiec, że chyba nie wytrzymam - pobiegnę po składniki i sam upiekę.
W każdym razie życzę wszystkim smacznego.
Pozdrawiam z Górnego Śląska
Makowiec
: 22 gru 2001, 11:06
autor: joycat
Daaga, ale¿ niespodziewanka
Bêdê, bêdê, uwielbiam makowiec!! :uuusmiech:
Makowiec
: 22 gru 2001, 13:30
autor: wojtek
I ja tez chce !
Makowiec
: 22 gru 2001, 14:37
autor: Daaga
Kto jeszcze, kto jeszcze...
Za pol godziny bedzie wyjety z pieca...
Wystarczy dla kazdego.
Makowiec
: 22 gru 2001, 16:07
autor: wojtek
A moze tak pospiewamy ?
http://www.elb.pl/htm/koled.htm
http://free.polbox.pl/g/gepek/koledy.html
(Edited by wojtek at 4:48 pm on Dec. 22, 2001)
Makowiec
: 22 gru 2001, 19:03
autor: joycat
Daaga, nie zapomnijmy o op³atku
Bêdzie z nami Irinka, zabieramy j± po drodze.
Makowiec
: 23 gru 2001, 16:36
autor: Ziut
Rzeczywiście. Wypieki Dagi były doskonałe. Żal było kończyć imprezę makowcową, ale po takim biegu należało szybko chować się do ciepłego.
Dziękuję dziewczętom za stworzenie świątecznej atmosfery.
(Edited by Ziut at 11:35 pm on Dec. 23, 2001)
Makowiec
: 23 gru 2001, 22:25
autor: joycat
A my dziêkujemy Ci Ziutku za doping i wsparcie duchowe na tych za¶nie¿onych kampinoskich pagórkach
Trening by³ bardzo udany: odby³ siê w bajkowej scenerii pokrytej ¶wie¿ym ¶niegiem puszczy i wycisn±³ z nas sporo potu. Ziut, biegn±cy w czerwonej miko³ajowej czapce, przypomina³ wszystkim o blisko¶ci ¶wi±t, a makowiec Daagi, jedzony w¶ród padaj±cego ¶niegu, by³ taki pyszny, ¿e wszyscy oblizywali palce
Makowiec
: 24 gru 2001, 10:44
autor: Daaga
Tak, dolaczam sie do podziekowan dla Ziutka za wsparcie duchowe oraz mila atmosfere (to dzieki nie opuszczajacego optymistycznego humoru Ziuta)
(czy to aby po polsku napisane?!).
A ta czapka sw. Mikolaja przypominala, ze warto jest pomeczyc sie przed swietami, zeby pozniej moc zajadac sie roznymi pysznosciami.
Wycieczka do Kampinosu, byla poprostu super - jak dla mnie to bylo porownywalne do sportow ekstremalnych, nie zadne tam zwykle bieganie, ale prawdziwy tor przeszkod i walka o przetrwanie
Szkoda, ze zima nie trwa caly rok, oczywiscie taka sniezna zima ...
Makowiec
: 24 gru 2001, 12:15
autor: joycat
My¶lê, ¿e tej zimy bêdzie jeszcze sporo okazji do takiego ¶nie¿nego "ekstremalnego" treningu. Zima dopiero siê zaczê³a
Makowiec
: 24 gru 2001, 12:19
autor: PAwel
Surfujecie dzisiaj z pracy czy z domu? Ja niestety z pracy.
Makowiec
: 02 sty 2002, 14:21
autor: Bennet
Ech... Zadumał sie człowiek - przyjechać do Warszawy na ma-raton czy na ma-kowiec...?
Makowiec
: 03 sty 2002, 10:55
autor: joycat
Mo¿e byæ te¿ ma-kowiec po ma-ratonie