Strona 1 z 7

MRóZZZZ...

: 13 gru 2001, 08:59
autor: joycat
Powia³o ch³odem z nad Euroazji. W Warszawie o godz. 7 rano by³o -16 st. C. Zi±b straszliwy. Co gorsza - wiatr, od którego odpada nos.

Jak biegaæ w takim mrozie? Z tak nisk± temperatur± podczas treningów nie mam jeszcze do¶wiadczeñ. Przy -10 st. C ju¿ biega³am i by³o zno¶nie, ale temperatura jeszcze ni¿sza - jak dzisiaj - to ju¿ przegiêcie.

Jakie¶ specjalne ¶rodki ostro¿no¶ci, typu szalik os³aniaj±cy usta i nos?

MRóZZZZ...

: 13 gru 2001, 09:17
autor: RobertD
Super wczoraj było. Własnie w taką pogodę czuję się mocny, bo wiem, że inni stchórzyli i siedzą w domu. Mroźny wiatr tak ładnie zacina w twarz. Może to jakas forma masochizmu... :uuusmiech:

MRóZZZZ...

: 13 gru 2001, 09:40
autor: Mariusz
U mnie w okolicy Krakowa też -16 st. C.Wczoraj biegałem do południa  było -2 st.C.Jak będzie dzisiaj nie wiem,tym bardziej,że dzisiaj będę biegał dopiero wieczorem. Jak mrozik nie odpuści,to  ubieram kominiarke i zobaczę jak się biega.

MRóZZZZ...

: 13 gru 2001, 09:47
autor: wojtek
Jestem przemarzniety - bylo gdzies 10-12 C ( na plusie ) . Od , soboty kiedy jezdzilem w bezrekawniku na goralu temperatura zdecydowanie spadla . Brrr ..  

MRóZZZZ...

: 13 gru 2001, 11:17
autor: Janusz
Znów ucierpi wielu bezdomnych, a cześć z nich po prostu zginie. Aż nie chcę się wierzyć, że jednym z bezdomnych w W-wie jest uczestnik biegowych imprez, a niedawno ponoć nawet wolny słuchacz Akademii...

MRóZZZZ...

: 13 gru 2001, 17:27
autor: Olek
Pewien cyklista opisał obecną pogodę inaczej: "upał jakby zelżał":)

MRóZZZZ...

: 13 gru 2001, 21:50
autor: Ziut
Wróciłem z treningu wieczornego. To jest wspaniała pogoda do biegania w Warszawie. Chodniki miekkie od leżącego sniegolodu, bez wiatru, szron na brodzie, ale nogi sie kręcą. Nawet psom się nie chce gryźć.

MRóZZZZ...

: 14 gru 2001, 07:07
autor: Przemek
Wczoraj tuż po 22.00 biegnąc po parku na Moczydle przeżyłem olśnienie!
Było wspaniale. Biegałem po pustym parku, śnieg zgrzytał, śnieg iskrzył... ech!

MRóZZZZ...

: 14 gru 2001, 07:56
autor: joycat
A dzisiaj od rana w Warszawie spad³a dodatkowa porcja bielutkiego, lekkiego jak go³êbi puch ¶niegu. Szkoda, ¿e trzeba siedzieæ w pracy...

Ale w niedzielê Puszcza Kampinoska!! :)

MRóZZZZ...

: 14 gru 2001, 08:15
autor: RadekW
Chciałbym dodać mały komentarz do pytania Joycat: w czym biegać, w duży mróz. Nie będę wspominać tu o ochronie członków (nóg i rąk) i korpusu, bo zasady dwu- lub trójwarstwowego ubioru są powszechnie znane. Chciałbym się skupić na ochronie głowy (...i siłą rzeczy dróg oddechowych). Według mnie, bieganie w duży mróz może najbardziej zaszkodzić płucom, gdyz one nie są przygotowane na przyjęcie duzych dawek mroźnego powietrza, które wdychamy w czasie biegania. Czytałem kilka artykułów o fatalnej kondycji płuc (i innych oragnów) występującej u Skandynawów uprawiających biegi narciarskie, własnie dlatego, że nie chronią swoich dróg odechowych. Mróz może również zaszkodzić skórze twarzy, gdyż ona jako jedyna, jest praktycznie nie chroniona. Dlatego proponuję zaopatrzyć się w czapkę typu 'Bałakława'. Jest ona podobna do tzw. kominiarki, z tą różnicą, że ma większy otwór (odsłania oczy i nos). Czapki typu 'Bałakława' są dedykowane ludziom uprawiającym czynnie sport w warunkach mroźnych i dlatego uszyte są z nowoczesnych materiałów termicznych i oddychających. W warunkach średniego mrozu (ok.- 8 do - 10 C) pod 'bałakławę' zakładam opaskę termiczną. Gdy mróz jest większy - zakładam pod nią czapkę zimową. Biegając w 'Bałakławie' nalezy oddychać ustami (ty chyba jest oczywiste dla biegaczy). W czasie biegu, między czapka a twarzą tworzy się swoisty, ciepły mikroklimat. chroni on skórę i ogrzewa powietrze, które wdychamy.
Czapki typu 'Bałakława' można powszechnie kupić w specjalistycznych sklepach biegowych, w Zach.Europie (mozna je kupić przez internet); wiem również, że New Line ma je w swojej ofercie (pozostaje nam jednak czekać na reaktywowanie tej firmy w Polsce). czapki tego typu widziałem równiez w polskich sklepach sieci Giacomelli Sport.
Na marginesie - po założeniu takiej czapki na głowę, nie wyglądamy dla osób z zewnątrz, specjalnie zachęcająco. Jednak ja gorąco polecam ubieranie jej zimą, gdyż ona najlepiej chroni to co jest najbardziej narażone na destrukcję.

MRóZZZZ...

: 14 gru 2001, 08:42
autor: Mariusz
Właśnie wczoraj wieczorem  biegałem pierwszy raz w takiej czapce.Wcześniej jeździłem w niej na rowerze przy ujemnych temperaturach i spisywała się  bardzo dobrze.Zakładałem ją pod kask.Po wczorajszym treningu przy -14 st.C.stwierdziłem,że doskonale nadaje sie do biegania przy tak niskich temperaturach.Oddychałem sobie swobodnie ustami i nie czułem zimnego powietrza.Doskonale też chroni taka czapka  szyję i nie ma potrzeby ubierania szalika.
Kupiłem ją dwa lata temu w  sklepie sportowym.  

(Edited by Mariusz at 8:44 am on Dec. 14, 2001)


(Edited by Mariusz at 1:20 pm on Dec. 27, 2001)

MRóZZZZ...

: 14 gru 2001, 09:29
autor: Ziut
Przemku, ja na Moczydle byłem około 20.00. Może biegłeś moimi śladami?

MRóZZZZ...

: 14 gru 2001, 09:41
autor: Przemek
Quote: from Ziut on 9:29 am on Dec. 14, 2001
Przemku, ja na Moczydle byłem około 20.00. Może biegłeś moimi śladami?
A ja myślałem, że to ślady niedźwiedzia! Nawet chciałem dzwonić na policję, żeby go zaczęli szukać.

MRóZZZZ...

: 17 gru 2001, 10:04
autor: Arti
ostatnio biegałem przy -10C brrrrrrr ale zimno Poznań pozdrawia !!!

MRóZZZZ...

: 19 gru 2001, 10:59
autor: MarcinN
Z moich doświadczeń wynika, że nie ma sensu zakrywanie niczym ust, bo to tylko zwiększa szanse na przeziębienie :( trzeba się zahartować po prostu, zresztą w lesie jest na ogół cieplej, ale biegać po odkrytym terenie - ...brrrr..... A nad morzem ciepło.