Strona 1 z 2

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 10:51
autor: Bennet
Po problemach z pomiarem trasy maratonu w Poznaniu nasuwa się pytanie: "Czym najlepiej i najdokładniej mierzyć trasę?" Pomiar tras treningowych może być bardzo przydatny, ale jak tego dokonać: biegać z taśmą mierniczą, zaopatrzyć się w dobry licznik rowerowy (jeśli tak to jaki), czy może poradzić sobie w inny sposób?

Macie może jakieś dobre wypróbowane sposoby?

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 10:56
autor: RobertD
Alternatywą może być GPS i pomiar z mapy. Ktos pisał na forum maratonów polskich, że biegł maraton warszawski z GPSem i potwierdza dokładnosć wymierzonych kilometrów. Z mapy na www.twojemiasto.pl też wychodzi mi dobrze.

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 11:17
autor: Bennet
GPS wydaje mi się dosyć drogim rozwiązaniem, a pomiar z mapy nie zawsze jest możliwy przez brak dokładnych map. Wielu z nas ma ulubione ścieżki biegowe, które przemierzył "na oko" i na podstawie takich wyliczeń mierzy sobie czas. U mnie tereny biegowe są pomierzone m. in. przez biegaczy Zawiszy, ale i te oznaczenia budzą czasami wątpliwości...

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 12:18
autor: PAwel
Używam zwykłego, prostego ale dobrze skalibrowanego miernika na rowerze. Kalibrowanie robię na stadionie. Błąd jest w granicach 1-2m/km.

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 13:10
autor: Bennet
A może orientujecie się, które liczniki rowerowe najlepiej nadają się do wymierzania trasy i ile kosztują...

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 13:30
autor: Mariusz
Myślę,że wszystkie liczniki rowerowe liczą dobrze.Problem jest tylko aby dokładnie podać obwód koła.
Dobre liczniki produkuje Cata'y lub Sigma Sport.Ceny od ok.50 zł.

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 13:32
autor: wojtek
Kazdy licznik jest dobry , ktory mierzy dokladnie .
Posiadam licznik bezprzewodowy firmy Performance , ktory mierzy z dokladnoscia metrowa ( jest tez funkcja na mile ) .
Brak przewodu to plus przy pokonywaniu krzaczorow . Poprzedni jakos zawsze sie zachachmecil i omotal .

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 14:10
autor: Bennet
Zatem nie pozostaje mi nic innego jak lecieć do sklepu...

Myśleliście może o jakimś trwałym oznaczeniu trasy? Tabliczki? Malowanie farbą kolejnych kilometrów?

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 14:13
autor: PAwel
Czy chcesz oznaczyć jakąś konkretną trasę?

Ja to zrobiłem na ścieżkach po których biegam - pasek żółtej farby na asfalcie co 500m

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 14:36
autor: Karola
Witam!
W moim przypadku mam bardzo dobre naturalne oznaczenia trasy zmierzonej licznikiem rowerowym:
pierwszy kilometr to koniec rzędu topoli,
drugi to poczatek lasu,
trzeci szczyt górki w lesie...
Może warto dobrze się rozejrzeć. :o
Pozdrawiam.
Karola

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 14:56
autor: wojtek
Osobiscie malowalem farba paski na drzewach i oznaczenia cyfrowe na tychze . To bylo w parku mlocinskim . Polecam
lokalizacje jako dobry poligon na cwiczenia Akademii Biegowej .

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 14:56
autor: Arti
gdyby tak każdy sobie zaznaczał trasę to jak byś się zorientował który to kilometr, przecież każdy rozpoczyna z innego miejsca...
Ale gdyby był jakaś stała trasa oznaczona np 5km to wszyscy byliby zadowoleni.

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 14:57
autor: RobertD
Tak, naturalne oznaczenia trasy są najlepsze. Tylko takie przetrwały na mojej trasie osiedlowej, na której biegam po kilkadziesiąt razy rocznie. Wiem, że 1-szy i 2-gi kilometr tak naprawdę są minimalnie dalej, ale czas sprawdzam gdzie indziej.

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 14:58
autor: wojtek
Czesto jest to dosc logiczne . W przypadku parku mlocinskiego ( informacja dla bywalcow ) poczatek jest w miejscu
gdzie zaczyna sie droga zwirowa , przy najblizszym drzewie .

Pomiar długości trasy

: 31 paź 2001, 15:47
autor: Bennet
Oprócz oznaczenia tras dla siebie myślę, że byłoby to z pożytkiem dla innych, ale wtedy oznaczenia musiałyby być na tyle czytelne żeby można się w nich rozeznać. W Szwajcarii istnieją piękne ścieżki biegowe z  mapą trasy i tabliczkami oznaczającymi kolejne kilometry. Może przeniesienie tego na grunt polski byłoby dobrym pomysłem. Tłumaczenie koledze: drugi kilometr jest za mostkiem przy kępie drzew, albo przy trzeciej latarni po lewej strony za przejazdem jest mało konkretne...