Forum Bieganie.pl

Czy ktoś się orientuje gdzie w Polsce można pobiec maraton z takim wózkiem ( pchając osobę dorosłą)?
Z tego co wiem, to można zapytać organizatorów w Krakowie i Warszawie, ale gdzie jeszcze? Tak, wiem, że tam gdzie odbywają się maratony, ale nie wiem gdzie się odbywają. Czy ktoś może podsunąć jakieś pomysły?

A wozek inwalidzki jest traktowany inaczej niż wózek z dzieckiem? Bo wydawało mi się, że tak samo, a np na Perle Paprocan w Tychach bywały wózki

Wysłane z Tapatalka

Wszystko chyba zależy od organizatora. W Łodzi się nie zgodzili.

Bianka16 pisze:Wszystko chyba zależy od organizatora. W Łodzi się nie zgodzili.

Hmm, w Tychach biegli ze zwykłym joggerem, w Poznaniu myślę, że mogą się zgodzić

Wysłane z Tapatalka

Nie wiem jak było w tym roku w Poznaniu ale w ubiegłym roku na trasie było sporo wózków inwalidzkich.

Jeden był nawet pchany między innymi przez Pawła Czapiewskiego.
https://www.facebook.com/16765684726256 ... =3&theater



W Dębnie były z tym problemy.

Zobacz ten artykuł:
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/na-o ... ny,78,1602

O Dębnie właśnie wczoraj czytałam. O ile się nie mylę, czekamy na odpowiedź od organizatorów z Wrocławia i Krakowa. Muszę dopytać o Poznań w takim razie. W tym przypadku także chodzi o akcję charytatywną, choć przyznam się szczerze, że nie wchodziłam w szczegóły.
Na tę chwilę szukamy miejsca gdzie wózki mogą brać udział, później będziemy się martwić o resztę.

W Warszawie na maratonie w tym roku też widziałem osoby na wózkach.

Wysłane z mojego SM-G950F .

Ale zawodnicy na wózkach, a biegacz pchający przed sobą wózek czy to inwalidzki czy z dzieckiem to dwie różne sprawy. Na Maratonie Warszawskim o ile zawodnicy na wózkach faktycznie ścigali się we własnej klasyfikacji, o tyle bieg z wózkiem jest zabroniony w regulaminie. Orlen natomiast w ogóle zakazuje jakichkolwiek wózków na trasie. Generalnie często takie rzeczy są w regulaminach.

W tym właśnie problem. Przyznam się, że nie zauważyłam tego obostrzenia w regulaminie biegu warszawskiego. Musiałam przeoczyć. Dlatego też szukam wszelkich alternatywnych miejsc. Ech, no cóż ... Kraków, Poznań i Wrocław na razie na tapecie.