Strona 1 z 1
Dlaczego jesteśmy coraz silniejsi i szybsi...
: 03 paź 2018, 00:03
autor: Rolli
Re: Dlaczego jesteśmy coraz silniejsi i szybsi...
: 04 paź 2018, 16:08
autor: grzechu_wroc
fajne, dzięki za link
Re: Dlaczego jesteśmy coraz silniejsi i szybsi...
: 04 paź 2018, 17:17
autor: yacool
W 12 minucie jest mowa o maksymalizacji skurczu wszystkich włókien mięśniowych w jednym momencie, przed czym broni się ciało z uwagi na ryzyko zerwania struktur. To właśnie jest w moim centrum uwagi, gdy piszę i mówię o koordynacji wewnątrztkankowej. Tkanka i układ nerwowy mogą adaptować się do ekstremalnych wymagań, zmieniając swoje działanie i samą strukturę. Schleip pisze o remodelingu kolagenu. To jest właśnie ten mechanizm adaptacyjny. Jednak aby on się uruchomił, potrzebny jest właściwy bodziec treningowy. Dochodzimy do problemu doboru treningu funkcjonalnego, gdzie celem jest przebudowa w kierunku maksymalizacji możliwości w danej dyscyplinie sportowej.
Re: Dlaczego jesteśmy coraz silniejsi i szybsi...
: 17 paź 2018, 17:49
autor: Lisciasty
A co powiesz na teorię (okolice 11 minuty), że Kenijczycy mają długie i cienkie nogi żeby się lepiej chłodzić,
a jako efekt uboczny biegają przez to szybciej?
Całość filmu bardzo ciekawa, ale ten fragment jakoś mnie nie przekonał.
Re: Dlaczego jesteśmy coraz silniejsi i szybsi...
: 17 paź 2018, 18:08
autor: yacool
Mnie również to nie przekonuje. W populacji białych można znaleźć niezwykle asteniczne jednostki, które są niczym biali Kenijczycy. To co przekonuje to fakt, że nic w naszej cywilizacji nie sprzyja szybkiemu bieganiu. Poczynając od jedzenia, a kończąc na szykanowaniu takich właśnie jednostek jako odstępstw od normy.
Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną:
potwornie gruby jak na kenijskie standardy Julius Yego, mógłby nigdy nie zostać czołowym oszczepnikiem świata, gdyby żył pośród górskich plemion Kalenjin. Miałby kompleksy z powodu swojego wyglądu i zapadłby na bulimię, rozpaczliwie próbując schudnąć i być takim jak inni biegaczem, może miernym, ale przynajmniej nie wyróżniającym się. Oczywiście jest to przerysowane, jednak pozwala wyrwać się na chwilę z naszych standardów i naszego sposobu myślenia.