Forum Bieganie.pl

Jednym z atrybutów kobiecości są piersi. Gdy obserwuję czołówkę kobiet na zawodach klasy olimpiady dochodzę do wniosku, że maskulinizacja jest nieuchronna przy wyczynie wśród kobiet. Dotyczy to też biegów długich. Jak wiadomo, piersi to tkanka tłuszczowa, która w czasie intensywnych ćwiczeń się spala - w niektórych przypadkach do zera (sprint, maraton).
Ciekaw jestem, czy tym kobietom to nie przeszkadza, czy może w wyścigu o rekordy, zwycięstwa i pieniądze nie traktują maskulinizacji za nieuchronny koszt i nie akceptują tego?

Ciekaw jestem opinii kolegów, czy im ten brak piersi u biegaczek nie przeszkadza. A może to kwestia gustu. Osobiście uważam, że wygląd klatki piersiowej dojrzałej kobiety jest ładniejszy nią 12-letniej dziewczynki.

Jestem zagorzalym zwolennikiem pieknych , ksztaltnych kobiecych piersi . Takich , ktore doskonale pasuja do profilu pieszczacych je dloni .

Niech zyja piersi !!!

Nie uwa¿am, ¿eby ma³e piersi by³y przejawem maskulinizacji. Wiele kobiet ma ma³e piersi, nawet je¿eli jedynym sportem jaki uprawiaj± jest podbieganie do autobusu.

Jako przedstawiciel przeciwnej plci chcialbym sprecyzowac - male tez jest piekne . Problem jest w braku lub zaniku...

Có¿, brak lub zanik czasami siê zdarza. W takim przypadku wydaje mi siê, ¿e wszystko zale¿y od partnera takiej sportsmenki: je¿eli nie przeszkadza mu brak biustu u ukochanej, to nie ma co za³amywaæ r±k.  

Małe piersi mam od zawsze i jakoś kontaktów z mężczyznami mi nie utrudniały ... Widać rzecz gustu.

Nie biegam zbyt długo i narazie w tej materii zmian na minus nie zauważyłam, mam nadzieję, że, he, he, nie nastąpią.
Martwią mnie natomiast mięśnie nóg, robią się jakieś takie mocne. Sylwetka się wyszczupliła za to biodra wyglądają na szersze(!!??? )

To dlatego, ¿e zeszczupla³a¶ w talii. Ja mam to samo.

lekkoatletki są bardzo seksowne i tyle.

O taaak!!! W pełni się z tobą zgadzam Robercie. Nie ma to jak seksowne wysportowane ciało

Quote: from joycat on 3:58 pm on Oct. 4, 2001
To dlatego, że zeszczuplałaś w talii. Ja mam to samo.

Muszę to sprawdzić, więc nie powstrzymam się przed udaniem się na następne spotkanie na Polach Mokotowskich.

No właśnie. To już tylko 9 dni.

Ależ ten temat pobudził forumowiczów do dyskusji. Brawo dla Pawła!

Cóż...Różne są gusta. Osobiście wolę piersi kształtne ale to nie jest najważniejszy atrybut kobiety tzn,. taki na który zwracam głównie uwagę.
No wiecie, są jeszcze usta, nogi, włosy, intelekt (tak,tak),
poczucie humoru itd.itp. bla bla bla
 
Chociaz sportsmenki... Ech, mają coś w sobie

No w³a¶nie, dziêkujê wszystkim, którzy stanêli w obronie ma³ych piersi.
Lepszy ma³y biu¶cik ni¿ silikonowe balony, nie s±dzicie?

Ale temat! Muszę dodać swoje 3 grosze.

Każda kobieta jest piękna. Niezależnie od wielkości piersi.
To, że lekkoatletki (nie wszystkie) mają małe piersi wynika z dwóch faktów - naturalnej selekcji lub "wycieniowania" treningiem wytrzymałościowym. Większość parametrów określających predyspozycje motoryczne przeliczana jest na masę ciała (im masa mniejsza tym parametr lepszy). Natomiast trening wytrzymałości bardzo mocno redukuje ilość tkanki tłuszczowej.
O ile o urodzie piersi różnej wielkości możemy dyskutować o tyle nogi lekkoatletek nie podlegają dyskusji. Są najpiękniejsze.

A maskulinizacja to najczęściej wynik niedozwolonego dopingu sterydami lub hormonami.

balony tez sa sexy