Forum Bieganie.pl

Na pewno będą dużo biegali, więc to na temat.
Pomyślałem, żeby otworzyć taki wątek w tematach ogólnych, żeby odreagować a czasem skomentować jakieś aspekty sportowe, może biegowo-wytrzymałosciowe.

Ale na razie, to co mnie w tym momencie trochę dziwi a nawet denerwuje, to te ciągłe konferencje prasowe na których nic ciekawego się nie mówi.
Jest dzisiaj planowana kolejna konferencja z Adamem Nawałką na której zwyczajowo nic się nie wydarzy, ale na pewno wszystkie media będą to pokazywały.

Ja te konferencje śledzę od 2016 roku - prawdziwe perełki :D Kocham tę mowę-trawę trenera, idealny przykład jak można dużo się nagadać i jednocześnie nic nie powiedzieć. Za to pytania dziennikarzy są czasami tak dramatyczne, że aż płakać się chce.

np. Jak odbieracie powrót Glika do kadry?
A jak mają odbierać, faken?!

Nawałka zawsze mówi to samo i rzadko kiedy jest to coś ciekawego.
Ale fakt jest taki, że prowadzona przez niego kadra trochę radości już dała. W Rosji mamy potencjał na fajny turniej, w dodatku mamy doświadczony zespół. W stosunku do Euro mamy na pewno silniejszą ławkę rezerwowych a to w długim (mam nadzieję) turnieju jest kluczowe. Sporo podstawowych graczy w najlepszym wieku dla piłkarza. Młodzi też nieźle się pokazują - Zieliński, Milik, Bereś, Kownacki. Jestem optymistą. Myślę, że poradzimy sobie w grupie a potem - wiadomo - każdy mecz jest tym o wszystko. Ogrywamy Anglików w 1/8 i jedziemy dalej.

krabul pisze:Nawałka zawsze mówi to samo i rzadko kiedy jest to coś ciekawego.
Ale fakt jest taki, że prowadzona przez niego kadra trochę radości już dała. W Rosji mamy potencjał na fajny turniej, w dodatku mamy doświadczony zespół. W stosunku do Euro mamy na pewno silniejszą ławkę rezerwowych a to w długim (mam nadzieję) turnieju jest kluczowe. Sporo podstawowych graczy w najlepszym wieku dla piłkarza. Młodzi też nieźle się pokazują - Zieliński, Milik, Bereś, Kownacki. Jestem optymistą. Myślę, że poradzimy sobie w grupie a potem - wiadomo - każdy mecz jest tym o wszystko. Ogrywamy Anglików w 1/8 i jedziemy dalej.

Ja jestem bardziej sceptycznie nastawiony, mówisz że mamy kadrę bardziej doświadczoną niż na Euro, tam był Kapustka w życiowej formie, błaszczykowski, grosicki, krychowiak, glik, każdy z nich grał i był w formie, dzisiaj albo w ogóle nie grają w klubach, albo wracają po kontuzjach więc jedna wielka niewiadoma, najgorzej standardowo wygląda obrona, Pazdan kompletnie bez formy, bednarek daje radę zastępować glika w sparingach zobaczymy jak poradzi sobie na turnieju, jędrzejczyk z taką formą nie powinien dostać nawet powołania, pierwszy mecz jest meczem o wszystko jak wygramy z senegalem to wyjdziemy z grupy.

Tylko że porównujesz turniej mistrzowski do przygotowań do turnieju, a nie przygotowania do przygotowań.
Na Euro wyglądaliśmy bardzo dobrze, szczególnie imponowała nasza formacja defensywna. Tylko przypomnij sobie jak wyglądaliśmy w meczach towarzyskich przed turniejem wtedy? Pazdan w meczu z Holandią to był dramat - któż mógł przypuszczać, że aż tak "odpali" na turnieju?
Kapustka? Tak naprawdę odegrał rolę dość marginalną - miał świetne wejście z Północnymi Irlandczykami, wprowadził ożywienie, miał sytuację bramkową po świetnym strzale z woleja. Ale potem gasł - z Niemcami zagrał już słabiej, z Ukrainą jeszcze gorzej. Oczywiście, jak na takiego młokosa to fajnie się pokazał, ale to nie był dla nas kluczowy piłkarz. Nigdy.
Błaszczykowski - sytuacja podobna jak teraz. Problemy w klubie. Może teraz też odpali i zagra turniej życia. W spraingach pokazał się dobrze.
Krychowiak - wtedy gwiazda Sevilli, teraz praktycznie stracony sezon, ale ostatnie mecze spraingowe pokazały, że jednak coś potrafi.

Nie mówię, że teraz jest super, ale mało kto pamięta, że tuż przed Euro 2016 wyglądaliśmy naprawdę słabo. Z Litwą, którą teraz rozpykaliśmy jak leszczy uzyskaliśmy 0:0. Z Holandią przegraliśmy po bardzo miernej grze.

Ja wierzę, że będzie dobrze. Przede wszystkim Lewy nie jest tak przemęczony. We Francji graliśmy właściwie bez Lewego przygotowanego na 100%, przed turniejem nie strzelił w kadrze gola od pół roku. A teraz jest w mega gazie. Poza tym - jest Zieliński. Co prawda wciąż mocno chimeryczny, ale nieporównywalnie lepszy niż 2 lata temu.

Jeśli naszym uda się utrzymać dyscyplinę taktyczną i szczelną defensywę jak 2 lata temu to jestem spokojny o awans z grupy. Bo z przodu mamy pałer.

Adam Klein pisze: Ale na razie, to co mnie w tym momencie trochę dziwi a nawet denerwuje, to te ciągłe konferencje prasowe na których nic ciekawego się nie mówi.
Jest dzisiaj planowana kolejna konferencja z Adamem Nawałką na której zwyczajowo nic się nie wydarzy, ale na pewno wszystkie media będą to pokazywały.

Bo konferencja prasowa nie jest po to, aby zabierający głos powiedział coś mądrego, albo żeby się na niej coś wydarzyło, tylko po to, aby:

a) postawić przed przemawiającym butelkę z odpowiednim logo,
b) postawić za przemawiającym ściankę z odpowiednimi logo (logami),
c) EKSPERCI w studio mogli przerzucać się złotymi myślami,
d) pismacy wszelkiej maści mogli pisać clickbaitowe "artykuły" w stylu "Nawałka ZDRADZIŁ szczegóły dotyczące..." (czytaj: "będziemy realizowali założenia taktyczne", ale jakie, to już nie wiadomo), "LEWANDOWSKI zabrał głos w sprawie PRZYSZŁOŚCI" (czytaj: "przed nami jeszcze trening w Rosji, a we wtorek pierwszy mecz"), "BOJOWE nastroje w polskiej reprezentacji" (czytaj: "wyjdziemy maksymalnie skoncentrowani, nie wolno lekceważyć przeciwnika") itp. itd.

No i mamy pierwszy w tych MŚ efekt gry aż 32 drużyn, czyli obecność w nich Arabii Saudyjskiej. Już dawno nie pamiętam tak żałośnie grającej drużyny na imprezie tej rangi. I nie chodzi o sam wynik, bo mógł być jeszcze gorszy, ale totalną amatorszczyznę piłkarską w każdym elemencie, a najbardziej (bo to najbardziej skutkuje) w obronie.

Hiszpania - Portugalia (3:3)
jest mało prawdopodobne abyśmy w fazie grupowej zobaczyli lepszy mecz, tzn. na tak wysokim poziomie rzemiosła piłkarskiego, i jednocześnie emocjonujący, i z dużą ilością bramek.

PS. Jak to jest możliwe, że Hiszpania i Portugalia grają razem w fazie grupowej, a np. Polska z takimi przeciętniakami jak Kolumbia, Senegal, Japonia? Pytam retorycznie, bo wiem dlaczego - bo, Polska jest w rankingu FIFA wyżej niż Hiszpania!

Ciekawe rozstrzygniecia w tych pierwszych meczach grupowych:
Argentyna i Brazylia zastopowane, a Niemcy dostaly od Meksyku.

Niemcy na spoko, bez napinki, statystycznie do tego podchodzą, wiedzą, i tak wejdą przynajmniej do półfinałów

Adam Klein pisze:Niemcy na spoko, bez napinki, statystycznie do tego podchodzą, wiedzą, i tak wejdą przynajmniej do półfinałów

Tutaj to wcale nie wyglada na "spoko"

Aaa, bo Ty jesteś w Niemczech, tak? Nie znają przysłowia Garyego Linekera?

Ja bym nie powiedział, że Niemcy spoko. Wczoraj cały mecz apatyczni, wolni, mało agresywni. Jeśli Szwecja wygra dziś z Koreą, to Niemcom będzie baaardzo ciężko. Szwedzi zagrają na remis, który postawi ich w komfortowej sytuacji. Może być tak, że przed meczem Meksyk - Szwecja remis będzie dawał obu zespołom awans i nikt sie nie będzie bardzo szarpał, a Niemcy pojadą do domu.
W dodatku Szwecja Niemcom nie leży. No, ale zobaczymy. Sporo niewiadomych, może KOrea namiesza, choć w grach towarzyskich rozczarowywali.

No właśnie coś z tym powiedzeniem Linekera to Niemcom nie pykło w meczu z Meksykiem :P Myślałem, że w drugiej połowie pocisną te dwie bramki co najmniej, a tutaj taka niemoc, że ho ho.

Eee, naprawdę. Nie ma znaczenia jak wyjdzie im jeden mecz. Liczy sie końcowy efekt. Pamiętam, jak w 1982 roku przegrali w grupie z Algierią 1:2 a potem doszli do finału i dopiero tam przegrali z Włochami.