Strona 1 z 2
Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat biegania
: 24 kwie 2018, 00:07
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 24 kwie 2018, 09:23
autor: beata
Marcin jeszcze przez kolejny rok albo i przez dwa lata przychodził na Skrę na BBL.
Mnie zawsze uderzał niezwykłą skromnością, bo truchtał razem z grupą, w której często były zupełnie początkujące osoby, nie wychylał się, i w ogóle taki był dość niepozorny. A jak przychodziło do jakiejś mocniejszej jednostki to widać było, że nie ma niego mocnych i w ogóle że to inna liga, a jednocześnie sprawiał wrażenie, jakby mimo wszystko miał jeszcze spory zapas i jakby biegał tak trochę od niechcenia, bez napinki. Czasem po zajęciach BBL jeszcze zostawał i robił jakieś interwały solo, widać było, że moc i duże możliwości, nawet patrząc na sam jego ruch.
Tak marginesie, BBL na Skrze w tym sezonie w poniedziałki o 19-tej, jakby Marcin miał ochotę na interwały na pustej bieżni, to stadion otwarty, zapraszamy
.
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 24 kwie 2018, 10:26
autor: Logadin
Adam - "We wtorek jakieś 10km "krosu" po Łazienkach po 3:45 z kolegą. Łazienki są średnio krosowe ale jakoś im się to udaje" - da się i to całkiem sensowny, biegniesz tylko cały czas po najbardziej zew. ścieżce przy ogrodzeniu. też to często robiłem i daje w kość.
Coś ala jak bieganie też przy Wisłostradzie na zasadzie od Gdańskiego do Sanguszki w górę, zbieg Wójtowską, później w górę do Kościelnej i później Starą, dalej hop pod Mostową, przez Starówkę i zbieg na Mariensztat, do Sowiej i znów pod Bednarską, krakowskim do Karowej, Browarną do Oboźnej i jadąc tak masz możesz dojechać całkiem daleko na mocnej wyrypie i sporych przewyższeniach, to samo idzie zasymulować w Łazienkach tylko nie trzeba tyle asfaltu/bruku klepać.
A sama historia mega dobra, mam nadzieję, ze i moja się tak będzie dalej toczyć.
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 24 kwie 2018, 12:00
autor: faraon828
Super! Tyle lat biegania i mimo wszystko ciągle do przodu, nie zrezygnował gdzieś w międzyczasie. A teraz te życiówki lecą już jakby łatwiej, więc...strach się bać Marcina
W niedzielę na Oshee jeszcze się wybroniłem, ale za rok może być już inaczej.
Powodzenia!
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 24 kwie 2018, 19:50
autor: Adam Klein
beata pisze:
Tak marginesie, BBL na Skrze w tym sezonie w poniedziałki o 19-tej, jakby Marcin miał ochotę na interwały na pustej bieżni, to stadion otwarty, zapraszamy
.
To jednak BBL-SKRA działa, tak? Bo wydawało mi się, że nie było jej w rozpisce.
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 08:08
autor: beata
Skra działa, w rozpisce była od początku. Był tylko błąd w harmonogramie - zamieniona była z AWF. W czwartki jest AWF, w poniedziałki o 19-tej Skra, stadion tartanowy, pusty w przeciwieństwie do zatłoczonej Agrykoli.
Zapraszamy!
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 08:39
autor: infernal
W rok z 50minut przeskoczył na 38minut. Kwestia talentu, jakiś predyspozycji? Ja biegam rok i nawet blisko nie jestem 40 minut. Myślę, że nie tylko ja zresztą.
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 10:28
autor: tombzd74
Chyba raczej kwestia wagi i 90% treningu, reszta to wiek i charakter zawodnka
infernal pisze:W rok z 50minut przeskoczył na 38minut. Kwestia talentu, jakiś predyspozycji? Ja biegam rok i nawet blisko nie jestem 40 minut. Myślę, że nie tylko ja zresztą.
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 10:38
autor: Arek Bielsko
50min/10km to nie bieg tylko trucht,
przeskok z 50 na 40min w rok to raczej żaden problem przy regularnym i sensownym treningu,
a dalsze zejście z 40 na 38min można ząłatwić samą redukcją o 2-3kg,
jednak walka o kolejne min poniżej tych 38min to już będzie męka...
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 11:03
autor: Adam Klein
infernal pisze:W rok z 50minut przeskoczył na 38minut. Kwestia talentu, jakiś predyspozycji? Ja biegam rok i nawet blisko nie jestem 40 minut. Myślę, że nie tylko ja zresztą.
Częściowo to tez kwestia przypadku, tzn, że trening który robił akurat do niego trafił.
Powiedz ile biegasz Test Coopera albo 3000m?
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 11:25
autor: marcinnek_
Arek Bielsko pisze:50min/10km to nie bieg tylko trucht,
przeskok z 50 na 40min w rok to raczej żaden problem przy regularnym i sensownym treningu,
a dalsze zejście z 40 na 38min można ząłatwić samą redukcją o 2-3kg,
jednak walka o kolejne min poniżej tych 38min to już będzie męka...
Marcin, jak go znam, nie zgubił 2-3kg bo tak samo jak ja ich nigdy nie miał. Marcin jest jeszcze większym szczupakiem niż ja.
Natomiast sam artykuł jest dziwny, sorry Adam. Znam Marcina osoboście, razem trenowaliśmy u Senków zanim poszedł trenować z Arturem. A z artykułu niczego się nie dowiedziałem. Trochę domysłów, trochę urywków na podstawie krótkich rozmów. Jak uznajesz, że to ciekawe i czytelnicy mogliby skorzystać na poznaniu historii Marcina (z czym się zgadzam), to usiądź z nim na godzinną-dwu rozmowę i przepytaj o wszystko. Ile biega, jak biega, jaka była progresja wyników. A nie sam snujesz domysły, może to było tak... kiedyś go spotkałem to chyba biegał tak...
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 13:16
autor: infernal
Adam Klein pisze:Powiedz ile biegasz Test Coopera albo 3000m?
Nie wykonywałem nigdy Testu Coopera. Jestem świeżo po swoim pierwszym maratonie, natomiast dwa miesiące wcześniej pobiegłem 10k na 44:02. Przyjmując, wyszłoby że w 12 minut przebiegłem jakieś 2800m. Oczywiście, mogę teraz na dniach wykonać gdy w pełni odpocznę. Jeśli ma to mieć jakieś przełożenie, miałoby to w jakikolwiek sposób pomóc w dalszym moim progresowaniu. Chce właśnie chce się skupić na 10k, na szybkości.
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 15:37
autor: bjj
To Marcin biega tylko te 3 treningi w tygodniu i nic więcej? I z tego pobiegł 33min na 10km ?
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 17:05
autor: Adam Klein
No i startuje. Z tego co wyliczyłem to przynajmniej raz na dwa tygodnie, czyli ma dodatkowy czwarty trening.
Re: Komentarz do artykułu Historie z bieganiem w tle: 8 lat bieg
: 25 kwie 2018, 17:13
autor: Adam Klein
marcinnek_ pisze:Natomiast sam artykuł jest dziwny, sorry Adam. Znam Marcina osoboście, razem trenowaliśmy u Senków zanim poszedł trenować z Arturem. A z artykułu niczego się nie dowiedziałem. Trochę domysłów, trochę urywków na podstawie krótkich rozmów. Jak uznajesz, że to ciekawe i czytelnicy mogliby skorzystać na poznaniu historii Marcina (z czym się zgadzam), to usiądź z nim na godzinną-dwu rozmowę i przepytaj o wszystko. Ile biega, jak biega, jaka była progresja wyników. A nie sam snujesz domysły, może to było tak... kiedyś go spotkałem to chyba biegał tak...
No ale usiadłem i mi opowiedział. Nie wiem o co chodzi? Przecież pokazałem progresję wyników, opowiedziałem o kontuzjach. Na razie uważam, że to wystarczy.
infernal pisze:Adam Klein pisze:Powiedz ile biegasz Test Coopera albo 3000m?
Nie wykonywałem nigdy Testu Coopera. Jestem świeżo po swoim pierwszym maratonie, natomiast dwa miesiące wcześniej pobiegłem 10k na 44:02. Przyjmując, wyszłoby że w 12 minut przebiegłem jakieś 2800m. Oczywiście, mogę teraz na dniach wykonać gdy w pełni odpocznę. Jeśli ma to mieć jakieś przełożenie, miałoby to w jakikolwiek sposób pomóc w dalszym moim progresowaniu. Chce właśnie chce się skupić na 10k, na szybkości.
Zrób ten Test Coopera albo lepiej na 3000m (bo widzisz gdzie jest meta, łatwiej finiszować, najlepiej na bieżni na stadionie). I Ci wtedy powiem co myślę.